Alois: Plis, walnij x razy Enterem tak, by tekst w pionie nieco rozciągnąć.Uzasadnienie: Chętnie przeczytam, jednak tekst się zlewa (oczy już "nie te").
Ha,ha .Niesamowita historia,aż trudno w to uwierzyć.Potwierdziło się,że rybka lubi pływać.System nie pokazywał Mariusza.Wyglądało to tak jakby Łukasz ciągnął Dawida do pierwszej grupy.Mocna grupa,kosmiczny wynik.Gratulacje.
Ma ktoś wypisane jakie gminy były zaliczone?
Przepraszam pomyliłem imię.Chodzi o Mateusza Ostapczuka.
Najgorszy wynik "od zawsze"
Dzięki za info :-) Mateusz wystartował ze sprawnym ale wyłączonym urządzeniem. Więc albo mój pomocnik nie włączył, albo został omyłkowo wyłączony - bez wnikania w to kto to zrobił :-)Dla mnie nauka na kolejne imprezy. Włączam osobiście, sprawdzam widoczność w systemie i plombuję wyłącznik :-) 3 minuty więcej (wcześniej włączane) na całą grupę a 100% pewność że od startu działa wszystko.
Kilka słów ode mnie http://wyprawyrowerowemartink.blogspot.com/p/blog-page_5.html
Oznakowanie bufetu w Hrubieszowie to kompletne nieporozumienie. Długie minuty jeździmy w kółko wiedząc, że to „gdzieś tu”
Tata, który nie będąc demonem Internetu pierwszy zauważył mój finisz.
Wprawdzie nie udało się ich dogonić ale cały czas wdziałem przed sobą dwa migające światełka pośrodku niczego. Na metę wjechałem dosłownie minutę po nich a grupa dłuuużo później.
CytujOznakowanie bufetu w Hrubieszowie to kompletne nieporozumienie. Długie minuty jeździmy w kółko wiedząc, że to „gdzieś tu”Coś kiepsko z tymi bufetami.
Gavek ukończył GMRDP, nie MRDP
A Tata się nie wybiera na jakieś długie dystanse?
Hmm, z wyników wychodziło by, że jechali przed Tobą Kurier ze Stasiejem, żadnego Karola i Arka tam nie widać (?).
Eh, strasznie wyżyłowane te wyniki są Myślałem czy by się nie wybrać, ale ja 80'tki w tym roku jeszcze nie zrobiłem