Piękny Wschód 2017 - dyskusja

[KiESWY]

To jeszcze jedno podobne pytanie. Odcinek Józefów - Susiec, lepiej jechać 853 (troche dziurawo) czy przez Hamernię?
Nie ma tego odcinka na SV; ja słabo pamiętam (jechałem parę lat temu) ale raczej było OK.

[kviato]

Odcinek Susiec-Józefów obowiązkowo przez Hamernię,nowa nawierzchnia na większości odcinka a droga 583 mocno nierówna i dziurawa a poza tym od Długiego Kąta do Józefowa zakaz dla rowerów (jazda po ddr z kostki ,5km ) no i Michał odpuściłeś najlepszy podjazd pod Szczebrzeszyn, można w Panasówce jechać prosto przez Lipowiec (dwa lata temu była tam baza wyprawki roztoczańskiej ) do Gorajca ,odcinek ten jest miejscami  dziurawy ale przejezdny,no ale potem taka piękna górka ,jechał niestety nie będę ale kibicował bardzo mocno

[wlodek191]

jak na razie mam potwierdzone punkty w Horyńcu Zdroju i Hrubieszowie.
Jestem za przeciwnym kierunkiem jazdy z uwagi na punkty jw.

[wlodek191]

poniżej oficjalna trasa "500" autorstwa "WILKA".

http://www.gpsies.com/map.do?fileId=ypbenztyoyzihnuz

Proszę zwłaszcza tubylców -ADAMO" i KVIATO  a także jak i innych  o opinie na temat jakości asfaltów.

[hansglopke]

Ile kilometrów trasy pokrywa się z zeszłoroczną edycją? Tak w zaokrągleniu.

[mxdanish]

Liczba punktów kontrolnych też w sam raz, 6-7 punktów na 500km to optymalny zestaw, bo w zeszłym roku trochę za dużo tego było.

Szczerze mówiąc to poprzednio gęsto ułożone punkty całkiem mi nie przeszkadzały a nawet przyznam się, że 'wymuszone' krótkie przerwy urozmaiciły przejazd, zwłaszcza że pogoda na początku nie rozpieszczała.

[wlodek191]

poniżej oficjalna trasa "250" choć wyszło jak w 2016 roku czyli 283 km, tyle że, w przeciwnym kierunku.


http://www.gpsies.com/map.do?fileId=ybnqqvwdxoehsqrf

Tym samym ZAMYKAM dyskusje nad trasami i otwieram zapisy poprzez stronę:www.lubelskavuelta.pl

[login]

moje propozycje

odcinek 1
Zakrzów-Piaski
mało ruchliwa trasa, wymagająca nawigacji, asfalty na jazdę dzienną wystarczające (od dostatecznych do bardzo dobrych), omija się kawałek DK12 (na krajówce jest szerokie pobocze więc tragedii nie ma, zjazd z DK12 też jest bezkolizyjny)
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=oyriiqpahuhmnokv
oryginał 22,07
ver 22,31
różnica: +0,24km


odcinek 1 wersja 2
Zakrzów-Piaski
bogaty w piękne widoki i podjazdy wariant trasy, puszczony dobrymi asfaltami o niskim natężeniu ruchu.
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=tauqasapqgfjzhnp
oryginał 22,07
ver 28,64
różnica: +6,57km

odcinek 2
Wojsławice - Chełm
po prostu inna trasa, też jest sporo podjazdów, przewyższeń. Asfalty w porządku.
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=gwtimupfgovostqx
oryginał 30,41km
ver  44,16
różnica: +13,75km

odcinek 3
Cyców - Parczew
zjazd z krajówki na lokalne drogi, asfalty bardzo dobre "nówki", tego poranka niestety jazda na podwójnym gazie będzie zarówno po krajówce jak i proponowaną trasą.
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=ojzboeataukylaor
oryginał 62,32
ver: 50,01
różnica: -12,31km

[Adamo]

poniżej oficjalna trasa "500" autorstwa "WILKA".

http://www.gpsies.com/map.do?fileId=ypbenztyoyzihnuz

Proszę zwłaszcza tubylców -ADAMO" i KVIATO  a także jak i innych  o opinie na temat jakości asfaltów.

Co by się za nadto nie rozpisywać - trasa jest ok. Od Łęcznej do Piask jechałem w czerwcu, jest ok. od Piask do Żółkiewki asfalt zróżnicowany ale trasę osobiście uważam za ciekawą.
Żółkiewka - Nielisz - Szczebrzeszyn - płasko, asfalty może nie idealne ale jedzie się dobrze. W Szczebrzeszynie (moje miasto) zaczynają się 7 km podjazd o zróżnicowanym stopniu nachylenia ale bardzo ciekawy, koniec Szczebrzeszyna dwa lekkie hopki i bardzo stromy 6-8%  zjazd zakończony zakrętem w lewo. Z odcinkiem między Szczebrzeszynem a Gorajec Zagroble mogą być problemy gdyż na przyszły rok GDDKiA zaplanowała remont odcinka z jego poszerzeniem.
Na wylocie z Czarnystoku w kierunku Lipowca odcinek ok. 1,5 - 2km nędznego asfaltu z dziurami (które od kilku lat nikomu nie przeszkadzają) dodaje to pikanterii trasie.
Od Panasówki do Józefowa - jedna z najurokliwszych tras Rowerowych na Roztoczu Szczebrzeskim. Jeździ tędy bardzo dużo rowerzystów  więc  będzie kogo pozdrawiać!
Józefów - Hamernia (Czartowe Pole) - Susiec - Rebizanty (Rezerwat Szumy na rz. Tanew) jak pisał Kviato, potwierdzam bardzo dobrej jakości nowe asfalty. Jazda po płaskim ale za to urokliwe zakątki Roztocza Środkowego.
W Hucie Szumy zaczyna się wspinaczka i zjazd do Rudy Różanieckiej. Zaczyna się Roztocze Wschodnie. Za chwilę Cieszanów (Rock Festiwal - ale niestety w Sierpniu), Lubaczów wspinaczka do Horyniec Zdrój, asfalty dobre. Z Horyńca wjazd na Werchratę i przejazd przez nowiutki odcinek w miejscowości Siedliska (który do tej pory istniał tylko w urządzeniach GPS). Hrebenne, lecimy na północ piękną krajóweczką o małym natężeniu ruchu aż do zakrokowanego na normalnym dniu Tomaszowa Lubelsiego. Dalej traskę już znacie bardzo dobrze z II edycji Pięknego Wschodu.
p.s.
Będę musiał przebudować projekt trasy na Brevet Roztocze gdyż najlepsze odcinki przejedziemy na Pięknym Wschodzie

[KiESWY]

Panie Włodku, jaki jest ostatecznie dzień startu maratonu?
Na forum padały różne sugestie, na oficjalnej stronie zeszłoroczny regulamin opatrzony jest, jedynie we wstępie, datą "2017".
Nanoszę właśnie starty na swój kalendarz. W tym roku jest on dość łaskawy (PW może być w sobotę/niedzielę lub niedzielę/poniedziałek).
Muszę jednak podać plan urlopowy w pracy... Poproszę o ostateczną decyzję.

[wlodek191]

start jest 29 kwietnia w sobotę o godz. 7.00
W piątek jest biuro zawodów i odprawa.
pozdrawiam

[chilliczyli]

Pytanie czy dystans 500km nie powinien wystartować wcześniej tj 5/6, aby jak najdłużej jechać w świetle dziennym?

[Raphael]

Pytanie czy dystans 500km nie powinien wystartować wcześniej tj 5/6, aby jak najdłużej jechać w świetle dziennym?

i co wstawać o 3-4 ?? weź no daj pospać... Jadąc dystans w 500 km powiedzmy w 24 godziny i tak zaliczysz każdą (godzinę)
Moim zdaniem maratony 500-600 km powinny właśnie startować wieczorem. Wyjeżdżasz kulturalnie z domu jak się wyśpisz, po południu odprawa, wieczorem start. Jedziesz dystans około doby więc obojętnie o której wyjedziesz zaliczasz każdą godzinę doby. I co wg. mnie najważniejsze odpada często nieprzespana noc w obcym miejscu poprzedzająca start...

[dodoelk]

ale to zależy jak daleko masz na start (Ty do Parczewa masz rzut beretem), sama podróż autem/pociągiem potrafi bardziej zmęczyć niż jazda rowerem


8.00 jest optymalna

[Raphael]

ale to zależy jak daleko masz na start (Ty do Parczewa masz rzut beretem), sama podróż autem/pociągiem potrafi bardziej zmęczyć niż jazda rowerem


8.00 jest optymalna

oj tam Pawle na wszystko jest plan, przyjeżdżacie do Garbatki wieczorem pijemy butelkę miejscowych spirytualiów na lepszy sen, rano jemy wielką jajecznicę i jedziemy do Parczewa
a wracając do moich preferencji to na Pierścień mam podobny dystans co Ty do Parczewa i osobiście wolałbym wyjechać rano z domu, być o 13 w Świękitkach i o 20 wystartować ale podkreślam to tylko i wyłącznie moje preferencje