Nie znam sie na softszelach, goreteksach itp, ale swego czasu kupiłem coś takiego na wyprzedaży w mikesport i jestem bardzo zadowolony. Może nie jest wodoodporne, ale od wiatru chroni, a dodatkowo używam cały rok, bo latem rozpinam rękawy i używam samej kamizelki. Jest to luźne, więc zimą pod spód idzie bielizna i bluzka.
Softshell nie grzeje. To nie jest kurtka, która ma zapewniać ciepło. Jednak spełni się jako element całego systemu, w którym ciepło trzyma warstwa (lub warstwy) pod nią, a ona będzie non-stop pracującą osłoną, która zadba o dobrą gospodarkę wytworzonym przez Wasz organizm ciepłem.
Generalnie zgadzam się z tym napisałeś, ale tutaj mam inne zdanie. Softshell właśnie tym się różni od tytułowego "cienkiego windstoppera" tym że trochę grzeje.
Softshell może mieć membranę lub może jej nie mieć. Jeśli nie będzie jej miał, własności membrany będzie próbowała zapewnić grubość tkaniny z której został zrobiony, ale w ogromnej większości skończy się tylko na próbach. Bo jeśli softshell będzie zrobiony z wystarczająco grubego materiału by chronić przed wiatrem, to na pewno będzie zbyt gruby by odprowadzić nadmiar Waszego ciepła i wilgoci. Czyli: w większości przypadków softshell bez membrany będzie niestety mało uniwersalnym wyborem.
Dobry softshell nie odcina od wiatru. Raczej redukuje i odpowiednio limituje ilość przepuszczanego powietrza.