Gruzja - Adżaria i Imeretia

[Dawid_2248]

Zapraszam do przeczytania relacji z czerwcowego, tygodniowego rowerowego wypadu po gruzińskiej Adżarii i Imeretii. Mimo, że nie mieliśmy zbyt dużo czasu, przejechaliśmy ponad 600km po pofałdowanym, górskim terenie. Zdobyliśmy przełęcz Goderdzi, zwiedziliśmy turystyczne Batumi i przemysłową Cziaturę, zaznaliśmy wspanialej, gruzińskiej gościnności od mieszkańców

Relacja jest dostępna w postach na mojej stronie:
http://www.gdzielosponiesie.pl/category/gruzja-2016/

A tutaj zdjęcia:
http://www.gdzielosponiesie.pl/gruzja-2016/

Trasa, jaką pokonaliśmy:
https://www.bikemap.net/pl/route/3816551-2016-06-gruzja-na-rowerze/

[wojtek]

Miło się oglądało. Na razie tylko, ale kiedyś przeczytam. Taka odtrutka po hajparku

[Remigiusz]

Kiedy dokładnie jechaliście z Batumi na przełęcz Goderdzi? Ja pokonywałem tą drogę w odwrotnym kierunku 6-7 czerwca jadąc z lotniska przez Bachmaro, przełęcz Czidila do Batumi. Też padało.

[Dawid_2248]

No to się minęliśmy prawie Na samej przełęczy zameldowaliśmy się 10 czerwca, podjazd od strony Batumi zaczęliśmy dzień wcześniej. Po rozpoczęciu podjazdu trochę morale opadły, bo deszcz padał albo siąpił okrągły dzień. Słońce się pokazało dopiero następnego dnia, ale sama przełęcz niestety w chmurach.

[Remigiusz]

Ja na podjeździe do Bachmaro, przełęczy i zjeździe do Chulo miałem jeszcze słońce. Padało w drodze do Batumi. Też byłem w Ozurgeti. Pętla o połowę krótsza i w przeciwnym kierunku.