Autor Wątek: Polska - Portugalia, a bezpieczeństwo  (Przeczytany 3382 razy)

Offline Mężczyzna Goral96

  • Wiadomości: 102
  • Miasto:
  • Na forum od: 20.01.2014
Polska - Portugalia, a bezpieczeństwo
« 20 Gru 2016, 19:42 »
Witam  ;)

Myślę z kolegą o wyprawie do Portugalii. Tak w skrócie napiszę przejazd. Przez Alpy do Włoch, potem Marsylia, Monaco, Andora , Barcelona, Gibraltar, Fatima itd. ( Ciągle wybrzeżem ).

Najcięższą kwestią jest teraz niebezpieczeństwo ze strony uchodźców.

Czy mógłby ktoś się wypowiedzieć na temat bezpieczeństwa przejazdu przez te miejsca ? Na co trzeba najbardziej uważać ? Gdzie zupełnie nie wjeżdżać ? Gdzie można spokojnie jechać ?
Jest ktoś, kto w 2016 jechał przez te tereny ? A może odpowiecie, że taki trip jest totalnym ryzykiem i nie ma sensu ?

Przepraszam, że tak chaotycznie, ale mam nadzieję, że dacie radę mi pomóc.

Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi i pytania !

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2810
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Owszem, przejechałem podobna trasę (ale Monaco - Marsylia ;)) w 2012.
Zagrożenie: samochody i turyści (na wybrzeżu).

Problem uchodźców - to żart czy prowokacja :)

Offline Mężczyzna Goral96

  • Wiadomości: 102
  • Miasto:
  • Na forum od: 20.01.2014
Dziękuję za odpowiedź. To nie żart ;) Po prostu problem się nasilił.
W 2015 przejechałem z tym samym kolegą trasę Tychy - Rzym i było w porządku, bez żadnych kłopotów, ale aż tyle się nie słyszało. Choć dwa tygodnie po powrocie zaczęło być bardzo głośno o uchodźcach.
Dlatego pytania zawarte w pierwszym poście, kieruję do osób zorientowanych.
ZUPEŁNIE POWAŻNIE ;)

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2810
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
W 2015 przejechałem z tym samym kolegą trasę Tychy - Rzym i było w porządku, bez żadnych kłopotów, ale aż tyle się nie słyszało.
Nie spotkałeś uchodźców?
We Włoszech mają opanowane plaże, sprzedają koraliki, parasolki (10E), ostatnio modne są stelaże do selfie :)

Offline Mężczyzna Goral96

  • Wiadomości: 102
  • Miasto:
  • Na forum od: 20.01.2014
Mam nawet zdjęcie na moście w Wenecji, jak facet podchodzi do mnie z kijem do selfie :D
Generalnie nie mieliśmy problemów, ale słyszę więcej, niż w wakacje 2015 o atakach terrorystycznych, stąd moje zaniepokojenie.

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
W sierpniu jechaliśmy z 12-letnią córką z Faro w Portugalii do Gibraltaru (Faro, Tavira, Ayamonte, Huelva, Sevilla, Cadiz, Algeciras, Gibraltar), trzymaliśmy się blisko wybrzeża. Nigdzie nie zauważyliśmy zagrożeń, o jakich piszesz. w ogóle tez jakoś nie wzięliśmy tego pod uwagę planując naszą tegoroczną trasę. Było pięknie, sucho, momentami mocno już arabsko - niesamowite, że istnieje słuchana przez młodych ludzi muzyka o wyraźnie arabskich rytmach, która po kilkukrotnych wpadnieciu w ucho brzmi całkiem popowo :D Piękne, ciekawe tereny, choć rowerzystów z sakwami nie sppotkaliśmy żadnych. W drodze na camping w Algeciras udało nam się zabłądzić nocą na jakieś wyglądające mocno slumsowo osiedle, tam miałam stracha i jechaliśmy bardzo szybko, a na koniec mąż prawie wleciał pod rozpedzony samochód. Takie emocje :D Bardzo chcieliśmy przepłynąć na dzień lub dwa do Ceuty, ale wakacje nam się w tym roku mocno skróciły i wyszło tylko europejsko. Powodzenia w realizacji planów, z przyjemnością przeczytam relację.
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Mężczyzna Goral96

  • Wiadomości: 102
  • Miasto:
  • Na forum od: 20.01.2014
Dziękuję za kolejną odpowiedź ;) W tym kawałku trasy, widać, że jest aktywność (pewnie jak wszędzie), ale dobrze, że nie mieliście zagrożeń. To o czym piszesz, to tylko kawałek trasy, którą planujemy wykonać. Ciekawi mnie również, jak jest na odcinku Genova - Monaco - Marsylia - Andora ;)

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi i zachęcam nowe osoby do dyskusji. W ten sposób bardzo mi pomagacie ;)

Offline Mężczyzna Miciek

  • SAC
  • Wiadomości: 1298
  • Miasto: Hawana, Kuba
  • Na forum od: 08.05.2009
    • Moje wyprawy
Najcięższą kwestią jest teraz niebezpieczeństwo ze strony uchodźców.
W zachodniej Europie uchodźcy szukają swego miejsca w dużych miastach. Raczej odwrotnie niż sakwiarze :)

RDK

  • Gość
jak jest na odcinku Genova - Monaco -
Raczej ciężko znaleźć miejsce do nocowania pod namiot - albo miasteczko gdzie jest dolina i szeroko, ale wszędzie domy i ludzie, albo podjazd, skały i morze blisko siebie. Lepiej wypatrz sobie przez satelitę potencjalnie korzystne miejsca "w głębi" oddalone przynajmniej co połowę zakładanego dystansu dziennego.

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2810
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Genova-Monaco, tak jak pisze RDK. Trzeba wspiąć się tymi podjazdami na zbocza gór, porośnięte lasami, można jakąś widokową miejscówkę wypatrzyć (aż tak daleko nie odjeżdżałem, kilka km wystarczyło).
Marsylia, Montpelier - arabskie dzielnice. Szczególnie znana (ze słyszenia, lepiej nie wjeżdżać) w Marsylii. W Montpelier, przejechałem przez taką (kamieniami nie rzucali, ale nie czułem się zbyt pewnie). Z drugiej strony, zamach w Nicei był na turystycznym deptaku, zdecydowanie nie arabskim.

Offline Mężczyzna Goral96

  • Wiadomości: 102
  • Miasto:
  • Na forum od: 20.01.2014
Własnie tej czesci sie najbardziej balem. Ogolnie, trzeba trase rozplanowac etap po etapie, tak, żeby unikac wspomnianych przez was dzielnic.
Dodam cos, co powinienem powiedzieć na początku. Do Rzymu jechalismy jako pielgrzymi i spalismy w parafiach, salkach katechetycznych, itp, wiec spania szukalismy wlasnie w miastach, a nie na uboczach.
Teraz opcja jako pielgrzym, OFICJALNIE, jest raczej ryzykowna, ale spanie po parafiach to najlepsza opcja.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10708
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Dlaczego opcja spania oficjalnie jako pielgrzym jest teraz bardziej ryzykowna?

Offline Mężczyzna Goral96

  • Wiadomości: 102
  • Miasto:
  • Na forum od: 20.01.2014
Sam widzisz, co sie dzieje teraz w Europie. Jeśli masz inne zdanie/ argument ktory możesz uzasadnic przykladami z zycia, proszę napisz ;)

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013

Jeśli rzeczywiście zależy Ci na bezpieczeństwie, wówczas - miast rowerem ulicami/drogami jechać - wmieszaj się w tłum uchodźców.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna wiki

  • Nie spać! Jechać!
  • Wiadomości: 1715
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 28.01.2016
    • ekstremalna strona rowerowa
Sam widzisz, co sie dzieje teraz w Europie. Jeśli masz inne zdanie/ argument ktory możesz uzasadnic przykladami z zycia, proszę napisz ;)

Może uzasadnisz "przykładami z życia", że jest tam tak niebezpiecznie. Ja osobiście nie słyszałem o tym, że imigranci polują na pojedyncze grupki turystów.
Skoro tak się boisz a niebezpieczeństwo jest tak duże to zrezygnuj z wyjazdu.
Zawsze możecie się wybrać na wycieczkę po Polsce tylko jeżeli znajdziecie się w nieodpowiednim czasie i w nieodpowiednim miejscu też możecie oberwać po głowie.
rowerem na księżyc (100 %);  [wsie woj. łódzkiego - 49%]

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum