Autor Wątek: Polska - Portugalia, a bezpieczeństwo  (Przeczytany 3385 razy)

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Bać się można, bo strach rodzi odwagę. To tutaj to lęk, inna para psychologicznych kaloszy
Nie kumam, ale spoko. Domyślam się, że ty wiesz o co chodzi  ;)
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Mężczyzna Goral96

  • Wiadomości: 102
  • Miasto:
  • Na forum od: 20.01.2014
Jak to łatwo mnie zjechać, że sie boje i sie nie nadaje ;) Zapomnieliście juz, ze wspominalem o tym, ze bylem w Rzymie i ustalilem, jaka trase chce jechac w wakacje :)
A temat jest po to, żeby sie dowiedzieć jak to wyglada, od ludzi, którzy odwiedzili te tereny w 2016.
Moze ja sie nie boje, a chce miec wieksza pewnosc, żeby moc uspokoic rodzicow i rodzine ? Warto pomyśleć, zamiast oceniac ;)

RDK

  • Gość
Najprostsze, najbardziej ogóle wyjaśnienie na przykładzie, bez dalszych dywagacji.  ;) Na wyprawie:
- boisz się psa, który warczy, przez co uruchamia w tobie mechanizm atak/obrona/ucieczka
- lękasz się, że spotkasz psa, który będzie na ciebie warczał i uruchomi w tobie owe mechanizmy

Strach to leczenie, a lęk to profilaktyka. W odpowiednich ilościach i właściwie stosowane są istotne dla zdrowia i życia. Za mało lub za dużo, może spowodować szkody ;)
« Ostatnia zmiana: 21 Gru 2016, 22:37 RDK »

Offline Mężczyzna renifer

  • Wiadomości: 245
  • Miasto: w polu i w lesie
  • Na forum od: 22.01.2012
Goral96
Za młody jesteś by pisać takim tonem. Nie potrafisz porozmawiać ze swoją matką. Myślisz, że forum jest od tego, by brać odpowiedzialność za Ciebie. Jak mama (rodzice-rodzina) nie ma do Ciebie zaufania, to chyba coś w tym jest. Sam musisz to załatwić, nie możesz zostawić rodziny w niepewności. Może na to jeszcze za wcześnie, może nie ten czas. Pozdrawiam, życie składa się z samych niebezpieczeństw.
Jeśli ty dasz mi trochę - ja dam ci dużo!
Jeśli ty dasz mi dużo - ja dam ci dużo więcej!
Jeśli ty dasz mi wszystko - ja też dam ci wszystko!

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Za młody jesteś by pisać takim tonem. Nie potrafisz porozmawiać ze swoją matką. Myślisz, że forum jest od tego, by brać odpowiedzialność za Ciebie. Jak mama (rodzice-rodzina) nie ma do Ciebie zaufania, to chyba coś w tym jest. Sam musisz to załatwić, nie możesz zostawić rodziny w niepewności. Może na to jeszcze za wcześnie, może nie ten czas. Pozdrawiam, życie składa się z samych niebezpieczeństw.
Aż żałuję, że się jeszcze nie poznalismy!

Góral, ja cię nie oceniam. Mam za sobą kilka zagranicznych wyjazdów z sakwami i wiem na pewno, że nakrecanie w głowie pewnych rzeczy jest kroczeniem w bardzo złym kierunku. Proponję poczytac takich klasyków forum jak Emes i spokornieć, bo wydaje mi się, że oczekujesz od nas deklaracji: tak, Góral, jedż tam - nic ci się nie stanie. Albo wręcz przeciwnie, daj sobie spokój człowieku, zadźgają cię jak kierowcę w Berlinie. Tylko, że nikt ci tego nie powie. Każda wyprawa rowerowa niesie z sobą sporo ryzyka, teraz jest tylko kwestia tego czy planując ją bardziej się na tę adrenalinę cieszysz czy jednak cię blokuje.
I tak zupełnie na marginesie: masz 20 lat co oznacza, że nie musisz pytać rodziców o pozwolenie.
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10708
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010


Bać się można, bo strach rodzi odwagę. To tutaj to lęk, inna para psychologicznych kaloszy
Nie kumam, ale spoko. Domyślam się, że ty wiesz o co chodzi  ;)

Wg Wikipedii
Cytuj

Lęk – nieprzyjemny stan emocjonalny związany z przewidywaniem nadchodzącego z zewnątrz lub pochodzącego z wewnątrz organizmu niebezpieczeństwa, objawiający się jako niepokój, uczucie napięcia, skrępowania, zagrożenia. W odróżnieniu od strachu jest on procesem wewnętrznym, nie związanym z bezpośrednim zagrożeniem lub bólem

Offline Mężczyzna CFCFan

  • Wiadomości: 470
  • Miasto: Godów
  • Na forum od: 12.05.2014
I tak dobre 98% rzeczy o których myślimy i których się boimy nigdy się nie wydarzą. Istnieją one tylko w naszej wyobraźni. Od pewnego czasu staram się ograniczać takie myślenie i nawet dobrze na tym wychodzę. Bo po co martwić się o coś, co nigdy nie będzie mieć miejsca??

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Jak to mawia moja teściowa: przyjdzie czas - będzie rada :D
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Mężczyzna Goral96

  • Wiadomości: 102
  • Miasto:
  • Na forum od: 20.01.2014
Słuchacie, z tym lękiem macie racje ;) Szacunek dla was.
Rodzice maja do mnie zaufanie, jeżdżę od 14 roku zycia, po Polsce od 17, a po Europie od 18. Generalnie pierwszy raz z sakwami pojechalem od razu do Rzymu.
Nie chce zadnych deklaracji. Chce, żebyście powiedzieli, cos typu " Jechalem tamtedy w 2016 i akurat tam bylo dosc niebezpiecznie ". Ktos tak powiedzial o Marsylii ;)
Po prostu ostatnio za granica bylem w 2015 i pytam sakwiarzy jak to wyglada teraz tu i tam.
A to czy rodzice mi ufaja, czy nie, nie zmienia faktu, ze sie o mnie martwia, bo martwic sie beda cale zycie. Po to jest forum, zeby dyskutowac ;)

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Dwa tygodniu temu byłem na TYM Jarmarku Bożonarodzeniowym w Berlinie i było bardzo bezpiecznie.
To gdzie pojedziesz i czy będzie bezpiecznie to w szczególności zależy od zabiegów okoliczności,  szczęścia i intuicji. ;-)

Offline Mężczyzna Goral96

  • Wiadomości: 102
  • Miasto:
  • Na forum od: 20.01.2014
Zgadza sie ;) Trzeba tylko ustalic, gdzie sa arabskie dzielnice, o ktorych wspominaliscie i po prostu omijac je szerokim lukiem.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10708
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Jak dojedziesz to sam zobaczysz.

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
I tak dobre 98% rzeczy o których myślimy i których się boimy nigdy się nie wydarzą.
A jak się można zdziwić, jak wydarzy się coś, o czym nawet nie pomyśleliśmy...

zabiegów okoliczności
To są jakieś płatne czy na NFZ?

Zgadza sie ;) Trzeba tylko ustalic, gdzie sa arabskie dzielnice, o ktorych wspominaliscie i po prostu omijac je szerokim lukiem.
Kolega ode mnie z pracy kiedyś zgubił się w Sao Paolo i poszedł dokładnie tam, gdzie mówiono, żeby nie szedł - przeszedł przez jedną z paskudniejszych favelowych okolic. Przeżył.

To nie jest tak, że idziesz taką dzielnicą i od razu Ci obetną głowę.
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline Mężczyzna JUREK

  • Wiadomości: 1194
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 21.11.2011
Strach ma wielke oczy, nie ma nic gorszego jak ndopiekuńcza mama(rodzice).
Tak bywało zawsze (moja mama ) rodzi to bojaźliwość , czasem odwrotnie agresję a zawsze stres.
I każdy musi sobie z tym poradzić sam  :)

Online miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Zgadza sie ;) Trzeba tylko ustalic, gdzie sa arabskie dzielnice, o ktorych wspominaliscie i po prostu omijac je szerokim lukiem.

Weź lepiej omijaj główne drogi, bo na razie najwięcej sakwiarzy zginęło pod kołami samochodów. Młody człowiek, podróżuje, a najbardziej boi się Arabów  :-\

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum