Co do spania na campach i na dziko. Ogólnie to fajna przygoda, ale trzeba wydac na jedzenie, a ja trochę obcinam koszta
W duzych miastach ciezej bylo nam znalezc spanie w parafii. Za to w mniejszym szlo gladko Zdarzalo sie zapukac do pierwszego kosciola i zostalismy wpuszczeni, za to najciezej bylo w Rimini, ale sie udalo Co do spania na campach i na dziko. Ogólnie to fajna przygoda, ale trzeba wydac na jedzenie, a ja trochę obcinam koszta
Trzeba tylko ustalic, gdzie sa arabskie dzielnice, o ktorych wspominaliscie i po prostu omijac je szerokim lukiem.
Marny z Ciebie pątnik -
Cytat: Goral96 w 22 Gru 2016, 09:13Trzeba tylko ustalic, gdzie sa arabskie dzielnice, o ktorych wspominaliscie i po prostu omijac je szerokim lukiem.W sumie to od paru miesięcy mieszkam w takiej dzielnicy w Szwecji. Nie piszę z zaświatów.
Cytat: Goral96 w Dzisiaj o 09:13 Trzeba tylko ustalic, gdzie sa arabskie dzielnice, o ktorych wspominaliscie i po prostu omijac je szerokim lukiem.W sumie to od paru miesięcy mieszkam w takiej dzielnicy w Szwecji. Nie piszę z zaświatów.
Tniesz koszty?
Jeżeli się z nimi (uchodźcami) spotka, porozmawia, to wtedy zmienia się optyka.
Btw, jeśli ktoś myśli, że u nas są nastroje antyunijne/antyimigranckie, to polecam się przejechać do Pragi. U nas nikt nie jeździ samochodami ofoliowanymi "stop islam". Z czego to wynika? Pojęcia nie mam.