Autor Wątek: Plany rowerowe i postanowienia na 2017 r  (Przeczytany 6395 razy)

Offline Mężczyzna Fanky

  • Trzeba żyć natychmiast,jest później niż się wydaje
  • Wiadomości: 68
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 23.01.2017
    • .... z Kórnika w POLSKĘ i ŚWIAT
Dla rodziny wyzwaniem będzie 100km w trakcie wakacji (psss. jeszcze nie wiedzą, że tego chcą  ;D ;D  ;D), dotychczas rekord moich dzieci to 57km
----------------------------------------------------

Offline Mężczyzna kishoth

  • Wiadomości: 22
  • Miasto: Starachowice
  • Na forum od: 14.02.2017
Cześć,
Plany na 2017 - przejechać co najmniej 4000 km (może dla niektórych jest to żadne wyzwanie, jednak dla mnie jest to cel ambitny)
Przejechać wyznaczoną trasę 52 km poniżej 1:30h
Zaliczenie trasy Starachowice-Studzianki Pancerne i z powrotem jednego dnia (ok. 250 km)
Udział chociaż w 1 maratonie szosowym (w planach zaliczenie Doliny Opatówki)
I kręcić, kręcić, kręcić :)
Bestiae sumus, ut non bestiae simus


Offline Mężczyzna jajo

  • Wiadomości: 21
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 25.10.2009
    • http://jarmik.bikestats.pl/
PTJ, MP lub Kórnik, tygodniowe sakwy, Kociewie Kołem, Pałuki Tour, ze dwa maratony MTB, weekend z żonką rowerowy w Borach Tucholskich
Trzeba mieć stale jakiś cel do osiągnięcia.

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Główne plany:
- Czarnogóra z sakwami
- dojazdy do pracy na rowerze (przynajmniej w ładne dni), a co za tym idzie - kupno "nowego" rumaka na miasto
- krótsze wycieczki po okolicy
- planowanie wyjazdów na przyszły rok

Offline jenot

  • Wiadomości: 6
  • Miasto:
  • Na forum od: 22.12.2015
Też sobie wpiszę.

- jeden duży wyjazd na 15 - 20 dni; kierunek Słowenia/północna Chorwacja, ale trasa ciągle się klaruje. W każdym razie gdzieś na południe.
- ze trzy wycieczki kilkudniowe (3 - 4 dni); pierwsza na przełomie marca i kwietnia. Z Lublina na południe i pętla po Roztoczu, albo dalej, aż do Gór Słonnych i z Przemyśla powrót pociągiem.
- zaliczyć trochę (5 - 7, może więcej) wypadów dwudniowych, z jednym noclegiem, takich na weekend.
- dobić do min. 5 tysięcy kilometrów w sezonie (na razie jest dwieście km przez ostatni tydzień, na tę porę roku - bo w zimie nie jeżdżę nigdy, więc zwykle zaczynam w połowie marca nawet - to całkiem nieźle).
- rower 5 razy w tygodniu bez względu na warunki pogodowe.
-misja specjalna: pobić rekord dziennego przelotu i podnieśc poprzeczkę z 220 do 250 km.
- nie rozwalić sobie kolana, bo trzeszczy i się odzywa od czasu do czasu; lekarz na razie uspokaja, ale...


Trochę sobie tego nawaliłem, ale powinno dać radę.

Offline Mężczyzna skrzysie.k

  • Kapituła MP-P 2019
  • Absent.With.Out.Leave
  • Wiadomości: 2676
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 29.01.2016
    • Szlaki i Drogi
Moje plany mocno zależą od stanu zdrowia, z którym różnie bywa. Oby dopisało, bo wówczas chciałbym:

- pojechać 3-4 maratony 500+ (Piękny Wschód, 1000 jezior, MPP, "Karpackiego Hulakę")
- zobaczyć się z Wami na Zlocie
- zaliczyć wyprawkę forumową, choć jedną, a najlepiej wszystkie: kulinarną, na prima-aprilis, anty
- przekręcić w całym roku 15 000 km
- zaliczyć 10 dniową wyprawkę z sakwami (Toskania?, Alpy?)

Krzysiek

Poprawiłem Ci literówkę. Nie musisz dziękować ;)


Dopiero teraz zauważyłem :-)
MP - to oblig, MPP - to opcja, choć bardzo kusząca. Nie wiem, czy wytrzymam kondycyjnie cały ten plan...

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
A to ja też sobie wpiszę, bo miałem nie mieć postanowień na 2017 ale jakoś tak same przyszły... ;)

1. Całonocny rajd po górach bez świateł w noc świętojańską (no, może z migającymi pchełkami)
2. Everesting lokalnego podjazdu (30 x 3.5km/300m = 200km/9000m)
3. Przynajmniej dwa kilkodniowe wyprawy solo z sakwami... plus kilka pod namiot z dzieciaczkami :)

No, zobaczymy co się uda.

Offline Mężczyzna byczys

  • Wiadomości: 1404
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 30.09.2013
    • Moje relacje z ultramaratonów rowerowych
Moje plany mocno zależą od stanu zdrowia, z którym różnie bywa. Oby dopisało, bo wówczas chciałbym:

- pojechać 3-4 maratony 500+ (Piękny Wschód, 1000 jezior, MPP, "Karpackiego Hulakę")
- zobaczyć się z Wami na Zlocie
- zaliczyć wyprawkę forumową, choć jedną, a najlepiej wszystkie: kulinarną, na prima-aprilis, anty
- przekręcić w całym roku 15 000 km
- zaliczyć 10 dniową wyprawkę z sakwami (Toskania?, Alpy?)

Krzysiek

Poprawiłem Ci literówkę. Nie musisz dziękować ;)


Dopiero teraz zauważyłem :-)
MP - to oblig, MPP - to opcja, choć bardzo kusząca. Nie wiem, czy wytrzymam kondycyjnie cały ten plan...
Dla mnie MPP też pozostaje opcją, w przypadku gdy jednak wymięknę i nie pojadę MRDP. Najbardziej martwią mnie kolana i kark, no ale wszystko wyjdzie w praniu ;)

Jeśli chodzi o temat wątku, to planuję kilka wyjazdów weekendowych, może jakiś tydzień z sakwami (Ukraina i Rumunia?), MP, Tour de Silesia i jako sprawdzian przed MRDP, chcę zrobić trasę 4-5 dniową z ekwipunkiem jaki planuję wziąć docelowo na maraton. Prawdopodobnie będzie to długi przerzut w Alpy z Katowic.

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
No to odkopujemy :P

bo ciężko czasem coś sobie wymyślić jak poprzednie słabo wypaliły, ale niech będzie:

- dobić do 1300 gmin :P
- pojechać na więcej imprez na orientację i poprawić wyniki
- dotrzeć na Zlot
- dobrze się bawić na MP i MPP
- kupić przełaja :P

Wyszło doskonale. Ze wszystkich planów udało mi się dobrze bawić na MP i MPP :P
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna wiki

  • Nie spać! Jechać!
  • Wiadomości: 1715
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 28.01.2016
    • ekstremalna strona rowerowa
- gminy 1000+ (mam nadzieję, że z dużym "plusem") - brakuje 404
- połowa z tej liczby gmin podczas MRDP (oby całości)
- wypad po "św.graale", z Leszna do zachodniej granicy i z powrotem przez najrzadziej odwiedzane przez gminobiorców Lipinki, Wymiarki, Niegosławice, Gaworzyce, Pęcław) - ok. 370 km
- wypad "na lekko i na szybko" z Włoszczowej nad Solinę i z powrotem (50 i kilka gmin), ok. 800 km
- "Ni to wyprawka ...", jeżeli impreza nie dojdzie do skutku wybiorę się sam.
- standardowo 6/7 najdłuższych maratonów na orientację (od 150 km NMnO i DYMNO po 300 km Grassor).
ze znakiem ? KMP i MPP

na więcej nie starczy czasu.

gminy z dużym plusem
MRDP z przekroczonym 10 dniowym limitem
MPP musiałem odpuścić
Reszta zrealizowna
rowerem na księżyc (100 %);  [wsie woj. łódzkiego - 49%]

Bitels

  • Gość
Na tą chwilę z planów pewny jest tylko KMT.
Poza tym chciałbym przyjechać na zlot i w ramach motywowania się, poodwiedzać forumowiczów.
Jeśli czas i praca pozwoli, to chciałbym się machnąć po raz kolejny z Łodzi do Białegostoku non stop i odwiedzić rodzinę.
Odłożyć kasę na nawigację rowerową.
Na tą chwilę z planów pewny jest tylko KMT.
Poza tym chciałbym przyjechać na zlot i w ramach motywowania się, poodwiedzać forumowiczów.
Jeśli czas i praca pozwoli, to chciałbym się machnąć po raz kolejny z Łodzi do Białegostoku non stop i odwiedzić rodzinę.
Odłożyć kasę na nawigację rowerową.

Z planów udało się tylko pojechać do Kórnika na KMT, wyjazd na zlot i tylko w części wyjazd do Białegostoku do rodziny.
Co planuję na 2018?
Tradycyjnie KMT, wyjazd na zlot razem z Bitelsową, a co do pozostałych chęci to się zobaczy na ile czas i sytuacja rodzinna pozwoli.

Offline Mężczyzna MARECKI

  • Wiadomości: 647
  • Miasto: Elbląg, Polska
  • Na forum od: 28.01.2016
    • Rowerowa strona Mareckiego
Tradycyjnie co najmniej 1000 km miesięcznie i mniej tradycyjnie ukończyć MRDP. Zobaczymy :icon_smile:


Coś tam wyszło, coś tam nie wyszło - życie  :wink:


http://marecky.bikestats.pl/1642595,To-tu-to-tam-po-Elblagu.html

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2543
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
zaliczyć ze 3 maratony np PW, MP i może MPP
pojeździć zamarzniętym korytem Wisły
przegonić pankracka w ilości zdobytych gmin, dystansie i podjazdach
zaliczyć ze 3 z 5 dostępnych rowerowo stolic
przekonać żonę, że miejsce przełaja jest w salonie na ścianie
kupić sobie fulla
ale się ubawiłem widząc swoje ubiegłoroczne plany  ;D
udało się zaliczyć 2 i 1/3 maratonu
Wisła nie zamarzła
mamy z pankrackiem tyle samo gmin, czyli faktycznie w tym roku go w nich przegoniłem; w dystansie i podjazdach się nie udało
stolice poległy całkowicie
przełaj mieszka nadal na balkonie
fulla nie ma :/

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
przekonać żonę, że miejsce przełaja jest w salonie na ścianie

ważne, że masz marzenia

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

RDK

  • Gość
Bez planowania, udało mi się zrzucić 22kg i efekt utrzymać przez (jak do tej pory) około pół roku.
+ gminy, ale to już wiadomo :P

Teraz nie planuję zrzucić kolejny taki pakiet  ;D

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum