Rowerem po Szkocji czyli 14 dni bez słońca. Szkocja 2016r.

[hajduczek]

W lipcu z Radosnym Smokiem i Euzebym spędziłam dwa tygodnie w Szkocji. To była bardzo bardzo udana wycieczka. Dziękuję Marcie za gościnę i moim kompanom za piękne wspomnienia.
Zamieszczam link do mego bloga, na którym opisałam naszą wyprawę i zamieściłam fotorelację.
I jeszcze coś - proszę Forumowiczów o wyrozumiałość - dzisiejszym wpisem debiutuję w dziale "Podróże i Wyprawy"
http://basik.bikestats.pl/c,36644,Szkocja-2016.html
 

[Giovanni]

Nie spodziewałem się, że Szkocja jest taka ładna. Byliście w Aberdeen?

[hindiana]

Szkocja jest piękna, byliśmy tam w 2009 (czas leci jak opętany), ale bez rowerów. Fajny kraj na jazdę, a Marta musi być niezwykle życzliwą osobą, bo już cały tłum forumowiczów ugościła. Fajny wyjazd, hajduczku. Nick zresztą też

[hajduczek]

W Aberdeen chyba nie byliśmy
W Szkocji urzekły mnie przede wszystkim kolory, takiej nasyconej zieleni jeszcze nie widziałam. Pogoda spłatała nam figla - lało lub padało na zmianę, ale mimo to wyprawa była bardzo udana, bo najważniejsi są towarzysze podróży, a moi znajomi są bardzo życzliwymi i serdecznymi osobami.
A o Marcie można by pisać całe dziękczynne poematy, to przesympatyczna, bardzo życzliwa i szczera osoba.
 

[Borafu]

Z tego co mówią o Szkocji to pogoda spłatała by wam figla, gdyby w ogóle nie padało
Ale najważniejsze że się wyjazd udał.

[EASYRIDER77]

pięknie tam, choć pogoda nie rozpieszcza. Dobry debiut masz w tym dziale. 

[hajduczek]

Szkocja to była moja ostatnia dotychczasowa wyprawa z sakwami. Wcześniej była Szwajcaria - honorne alpejskie przełęcze, jeziora alpejskie w północnej Italii, Toskania i Kirgistan. Z wypraw opisałam jedynie od początku do końca jeziora alpejskie, Szkocję i Morawy, natomiast o pozostałych zaczęłam pisać, zamieściłam fotki na blogu i na razie na tym koniec... Może kiedyś dokończę zaczęte relacje.