Niekoniecznie. Piszą też dla siebie.To może być emanacja wizji roweru idealnego.
Dziękuję /.../
Ja nie.
Dziękuję Łatoś ale kolega może w jednym mieć rację, szukamy roweru idealnego dla mnie, skoro każdy ma swój pomysł i się dzięli to chyba o to chodzi, czy się mylę ?
Co do konkretnych wymagań:-Rama Cr-Mo-Sztywny widelec
-Koła 26cali (tylko ze względu,że są chyba wytrzymalsze jeśli jestem w błędzie to mnie uświadomcie ) opony będą raczej zmieniane w zależności od pomysłu na wyprawę
-Hamulce V-brake
-Miejsca na montaż sakw za równo z przodu(low rider) jak i z tyłu
-generalny minimalizm może nie jednorzędowa korba ale wydaje mi się,że im mniej w rowerze rzeczy tym mniej się może popsuć
Nie? (dla wizji)
System hamulców V-brake trochę wymusza stosowanie prostej kierownicy. Baranka (dobrze się sprawdza przy długich trasach) ciężko z nim pożenić (oczywiście, da się, ale trzeba kombinować). Ale V-brake to prosty, łatwy w obsłudze system.
Jednorzędowego napędu bym raczej nie polecał. Generalnie, czym więcej biegów (z tyłu) tym większe wymagania (precyzja) dla pracy przerzutki. A na długich wyprawach różnie bywa (deszcze, wywrotki) skrzywi się hak, woda (błoto) w pancerzu i często trzeba regulować przerzutkę (bo biegi nie wchodzą).
Rowery zmienia się na tyle często,
Optymalnym napędem moim zdaniem będzie 2x9 lub 2x10.
albo gotowiec VSF TX400 jako albo zakup tak jak stoi albo jako wzorzec dla kół 26https://www.fahrradmanufaktur.de/en/katalog/expedition?product_id=668
Nie warto moim zdaniem pchać się w 26", chyba, że chcesz składać rower z używanych części. Zaleta to szersze opony niż w 28', ale jeśli trzeba szerokich kapci, to dla mnie 29" zdecydowanie wygrywa...... Na wyprawie canti spisywały się bardzo dobrze (szosa), ale poza okresem letnim szkoda na nie nerwów.