Jeszcze nas tam nie było. Teneryfa grudzień 2016.

[massi]

Witam.

Poniżej link do galerii z opisami z wycieczki na Teneryfę.

https://goo.gl/photos/cDqFmPuc9oSnVxJT6

2,5 tygodnia na przełomie listopada i grudnia 2016.
700 kilometrów w poziomie i 18000 metrów w pionie no cóż płasko tam nie było, jak to na wulkanie :-)

Ślad GPS poniżej:
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=abjyooicnfdovmld

W wyjeździe udział wzięli :
- Zuzanna
- Kamil (kilka pierwszych dni)
- Massi.

Pogoda dopisała, krajobrazy, roślinność ciekawa.

Jako zmiana klimatu do aktualnie nam panującego to kierunek idealny.


Pozdrawiam
Massi

[tomek]

No, Massi - chyba się zarażę pomysłem.
2400m podjazdu na raz - tak to można trenować.
Piękne zdjęcia i niesamowita miejscówka

ech...
ale pod Wałbrzychem w sumie też było fajnie

[skrzysie.k]

Fajnie, fajnie ... widziałem na fb. Ciepło Wam tam było ;-) Pozdrowienia!

p.s. Baby z telewizorem nie widziałeś? ;-)

[EASYRIDER77]

fajny wyjazd, jeszcze jak się ogląda gdzie na zewnątrz zimno a tu słoneczko. Butlę z gazem kupiliście na miejscu rozumiem?

[massi]

Butlę z gazem kupiliście na miejscu rozumiem?

Tak butlę można kupić w sklepach sportowo-turystycznych w większych miastach lub można zakupić butlę do palników używanych na budowach oczywiście w sklepach budowlanych.
Cena butli budowlanej atrakcyjna około 20pln za 600ml tylko kształt mało stabilny- butla jest wąska i wysoka.

[Żubr]

Ciekawe krajobrazy, 700 km  i 18 tys. m do góry czyli ambitna trasa - czyli na pewno to była świetna wyprawa. Szkoda że nie pojechałem Pewnie bym nie żałował  Okolice El Teide robią wrażenie swoim surowym charakterem.

2400m podjazdu na raz - tak to można trenować.

Chyba coś przeoczyłem, ale nie do końca załapałem? 2400 metrów do góry w ramach jednego podjazdu czy 2400 m w ciągu jednego dnia? W Armenii podjazd pod jezioro Kari to było 30 km i około 2200 metrów do góry. I to był już kosmos. To prawda takie podjazdy zostają w pamięci. Nie wiem ile to jest podjazdów po Agrykolę, lecz chyba dużo.

[tomek]

Chyba coś przeoczyłem, ale nie do końca załapałem? 2400 metrów do góry w ramach jednego podjazdu czy 2400 m w ciągu jednego dnia? W Armenii podjazd pod jezioro Kari to było 30 km i około 2200 metrów do góry. I to był już kosmos. To prawda takie podjazdy zostają w pamięci. Nie wiem ile to jest podjazdów po Agrykolę, lecz chyba dużo.

Jeden podjazd oczywiście. Proszę, 2356 m.
http://www.climbbybike.com/climb.asp?Col=El-Teide&qryMountainID=9146

Reszta ma podobnie 
http://www.climbbybike.com/climbs_selection.asp?MountainID=9146&Mountainname=El%20Teide

[massi]

Ciekawe krajobrazy, 700 km  i 18 tys. m do góry czyli ambitna trasa - czyli na pewno to była świetna wyprawa. Szkoda że nie pojechałem Pewnie bym nie żałował  Okolice El Teide robią wrażenie swoim surowym charakterem.

2400m podjazdu na raz - tak to można trenować.

Chyba coś przeoczyłem, ale nie do końca załapałem? 2400 metrów do góry w ramach jednego podjazdu czy 2400 m w ciągu jednego dnia? W Armenii podjazd pod jezioro Kari to było 30 km i około 2200 metrów do góry. I to był już kosmos. To prawda takie podjazdy zostają w pamięci. Nie wiem ile to jest podjazdów po Agrykolę, lecz chyba dużo.

Żubr, spokojnie dałbyś radę swoim Surly przejechać całość trasy.
Odcinki MTB technicznie, nawierzchniowo bardzo łatwe co do przewyższeń to faktycznie non stop mały blat był grany na korbie ale jechało się miło, łatwo i przyjemnie.

Na na naszej wspólnej wycieczce na Bałkany 2016 teren był nieco bardziej wymagający, jak pewnie sobie przypominasz :-)

Co do Agrykoli to jeden podjazd to 25 metrów w pionie czyli, jak łatwo policzyć czasami robiliśmy po "100 powtórzeń" co jest o tyle ciekawe, że na Agrykoli dość mam po 20-stu podjazdach :-)

Massi

[Żubr]

Żubr, spokojnie dałbyś radę swoim Surly przejechać całość trasy.
Odcinki MTB technicznie, nawierzchniowo bardzo łatwe co do przewyższeń to faktycznie non stop mały blat był grany na korbie ale jechało się miło, łatwo i przyjemnie.

Chodziło mi właśnie o samo przewyższenie, 2400 m w ramach jednego podjazdu to już jak Tomek zauważył solidny trening, nawet jak podjazd jest asfaltowy.
 Jeśli jechaliście tą drogą http://www.climbbybike.com/climb.asp?Col=El-Teide&qryMountainID=9146, którą zalinkował Tomek to wierzę że było relatywnie łatwo  Bo jednak 45km i 2400 do góry jest łatwiejsze niż 30 km i 2200 m do góry, choć przyznam że ten podjazd w Armenii mnie zamordował.
A Surly no to cóż... nie został kupiony i stworzony do MTB. Może w przyszłym roku będę myślał na takim.

[średni]

Fajny wypad i super fotki szczególnie po zmianie klimatu,ale tego kaloryfera to nie musiałeś wciągać .Porządny gospodarz wszystko trzyma pod dachem

[massi]

Fajny wypad i super fotki szczególnie po zmianie klimatu,ale tego kaloryfera to nie musiałeś wciągać .Porządny gospodarz wszystko trzyma pod dachem

Hehe tak mam, jak widzę obiektyw  ale do wiosny jest plan zrzucić 10 kilogramów.
W tym sezonie jak zdrowie pozwoli będzie więcej startów w maratonach a mniej turystyki ale na Wyprawkach i Anty...  planuję się pokazać.

Massi

[Kamil Dopke]

Z lekkim poślizgiem - krótkie podsumowanie:

Przeglądając Internet natrafiam na reklamę tanich biletów lotniczych. Tydzień na Teneryfie, przełom listopada i grudnia. Trzy stówki w dwie strony, termin pokrywa się idealnie z urlopem w pracy - decyzja nie mogła zająć mi więcej niż 60 sekund!
O ile na wcześniejsze wyjazdy z sakwami zawsze zabierałem swój rower wraz z całym niezbędnym oprzyrządowaniem, o tyle tym razem plan był zdecydowanie prostszy. Plecak 30 l jako mały bagaż podręczny, a w nim: dwie małe sakwy rowerowe, śpiwór, karimata, ciuchy, elektronika, mapa, buty i pedały SPD oraz parę innych dupereli przydatnych na rowerze. Same dwa kółka wypożyczyć miałem już na miejscu. Na miejscu miałem też spotkać Zuzię i Jacka!

Ekipa z forum trafiona w 10, mam nadzieję, że to nie ostatni wspólny wypad!

Na koniec film:

&feature=youtu.be

[massi]

Dzięki Kamil!
Jednak filmik to fajna sprawa, gęba się śmieje sama  😂
Zdjęcia to podstawa ale chyba i do kamerki się przekonam.