NORDKAPP lipiec 2010

[Zbyszek]

W 2007 rowerzystów wpuszczali za darmo. Przejazd podmorskim tunelem na wyspe też był bezpłatny  

[Giovanni]

2008 chyba też. 2009 przyniósł niestety zmiany. Przejazd na wyspę na szczęście cały czas darmowy!

[Giovanni]

Z tego co pamiętam to te 70 zł jest stąd, że była zniżka dla rowerzystów liczona od biletu dla dorosłych. Ale dziś w dzień skonsultuje to z drugim uczestnikiem wyprawy. Ale nie ma się co tym przejmować, wejść i tak się da za darmo, tylko w trochę dziwnych godzinach. Co prawda nie zobaczy się tego centrum, ale przecież nie po to się tam jechało.

[Giovanni]

To centrum nie jest otwarte 24h na dobę. A bramka jest czysta w nocy, kiedy centrum jest już zamknięte. Więc rozgrzać można się tylko w swoim namiocie.

[Zbyszek]

Do centrum warto wejść choćby po to aby wysłać pocztówki. Dla tych co mieli pecha i przez mgłe czy chmury nie mogą zobaczyć 'śłońca o północy" nad horyzontem ,jest plansza ze zdjęciami obrazująca ten efekt. Warto też iść do darmowego (stan na 2007 ) kina.

[Zbyszek]

Kolejnym argumentem za wejściem na teren centrum jest to aby się wpisać do specjalnej księgi pamiątkowej przeznaczonej tylko dla rowerzystów. Oczywiście, razem z markiem.dembowskim, wpisałem się do tej księgi. Niektórzy pisząc o swojej podróży mieli naprawdę "sporo w kołach" i jeszcze ambitne plany na dalszą drogę. Były tam też polskie wpisy.
Księga była jeśli dobrze pamiętam, wystawiona w punkcie informacji. Tam też Marek ładował swoją komórkę.

[Giovanni]

No właśnie. Bramkę można przejechać w nocy, rozstawić namiot, a rano pójść do centrum - bo naprawdę warto. Jest tam ciekawa ekspozycja i świetny film ukazujący przyrodę Nordkappu we wszystkich porach roku.

Słyszeliśmy, że obsługa wyprasza z ogrodzonego terenu ludzi, którzy tak robią- ale nie wiem, nie sprawdzaliśmy.

Potwierdzam info o kosztach dla rowerzysty - 140 NOK

[tater]

JAY napisał - "No i to mi chodziło. Nie chcę się zarzynać zaraz na pierwszej wyprawie, żeby się nie zniechęcić. Z tego co czytałem w relacjach z wypraw na Nordkapp i tak dostanę w tyłek od pogody więc po co mam się katować dodatkowo górzystym terem. Nie chcę się zniechęcać przed kolejnymi wyprawami.
A tak na marginesie to obiecałem mojemu synkowi, że przywiozę mu coś od św. Mikołaja więc sami widzicie że nie mam wyjścia  [/quote]"

JAY – nie rezygnuj z pierwotnego swego planu, trasa którą wybrałeś jest najbardziej optymalna na te kilka dni które chcesz przeznaczyć na wyprawę, a powrót tak jak pisał Michał – najlepszą i zarazem najtańszą opcją to samolot. Bo co to jest 14 dni na Nordkapp? I warta przejechania.
Czytając wypowiedzi przedmówców to jestem jedynym co tą trasę przejechał rowerem i nie żałuję. Fakt, że do Rovaniemi można trasę nazwać monotonną jeśli ktoś nie lubi borów, natomiast północna Finlandia to niesamowita tundra z przepięknymi krajobrazami i wbrew ogólnej opinii nie jest łatwo. By wyprawa była przyjemnością to musisz zmienić termin wyprawy, w tym czasie co Ty planujesz wyjazd, tam są niesamowite ilości komarów – jakie nam trudno sobie tu wyobrazić. Aby uniknąć tej uciążliwości w postaci komarów i meszek rozpoczęcie wyprawy powinno odbyć się między 10-tym a 15-tym czerwca, choć meszki można spotkać i pod koniec maja.
Ostatnie dni będziesz jechał przez Norwegię i sam ocenisz czy było warto, jeśli będzie Ci się podobała Norwegia będziesz miał pretekst aby odwiedzić ten kraj ponownie.
Jeśli masz konkretne pytania to pisz na glosekm@wp.pl

[DamianD]

...wybieram się ale nie rowerem niestety. planuje zahaczyć jeszcze najwyższy szczyt Szwecji i Finlandii, może w 2011r:)

[WojciechD]

Cześć Michał,

wyprawa na Nordkapp jest w kręgu moich zainteresowań w tym roku i po przeczytaniu tegoż tematu wiem, że ciekawiej jest jechać przez Norwegię (dodatkowo przeczytam Twoją relację, to dowiem się zapewne więcej rzeczy).

Piszesz, żeby wrócić samolotem z miejscowości Alta. Sprawdziłem sobie na stronie
http://www.norwegian.com/pl/
i bezpośrednie do Polski nie latają stamtąd. Gdzie najlepiej w takim razie wysiąść proponujesz?

Ceny są porażające: 1000PLN bez roweru.

dzięki za info,
pozdrawiam,
WojciechD
www.wdaniun.yoyo.pl

[peptek]

Jay posłuchaj Michała i innych co proponują ci szlak norweski. Po co masz stracić kupę kasy i czasu żeby przekonać się że Finlandia jest monotonna. Norwegia jest warta wszystkiego. Nie ryzykuj żeby potem nie żałować. W Finlandii nie byłem ale już okolice Oslo i tej części Norwegii budziły we mnie tęsknotę za tym co widziałem przejeżdżając do tej pory z Nordkappu. Jeśli nie będziesz dawał rady możesz wspomagać się promami i autokarami których jest w Norwegii dostatek i dostępność. Z Alty możesz powrócić samolotem do Oslo i dalej do Polski A ceny nie powalają na kolana Oczywiście Norwegianem. Tylko musisz kupić bilety już teraz żeby było naprawdę tanio. Nie mam zamiaru oczywiście niczego odbierać tym co jeżdżą przez Finlandię i Szwecję ale Norwegia jest naprawdę wyjątkowa. Chodzi mi po głowie już od momentu kiedy tam jeszcze byłem i moje plany przewidują powrót tam w przyszłym roku. Tym razem jednak w cieplejsze strony bo startować chcę ze Stavangeru i kołem powrócić do Oslo. Mam nie wyrównane rachunki. Nie zaliczyłem trasy Rallevegen bo była jeszcze zbyt zaśnieżona i niedostępna jak byłem tam w czerwcu. Do tego Preikestolen i jęzor Trola i znowu chcę zobaczyć Drogę Troli i Geiranger. Więc sam widzisz jaka jest Norwegia. Można ją powtarzać bez końca żeby tylko kasa była

[Szarn]

Witajcie!

Tak mi się również widzi, że w tym roku uda się zrealizować moje marzenie, czyli nordkapp , jeżeli chodzi o trasę to Norwegia.
Wylot z Katowic wizzairem do Bergen np 39 zł(!) na 30 czerwca, niestety 920 zł trzeba dać za bagaż 35-55 kg:/
Michał, a ile cię kosztowała opcja lądowo-morska dotarcia do Karskrony, bo może to lepsza opcja śmignięcia przez dość płaską Szwecję..?

Pozdrawiam!