Autor Wątek: Sudety zimą  (Przeczytany 4372 razy)

Bitels

  • Gość
Odp: Sudety zimą
« 14 Sty 2017, 20:42 »
Wyczyn godzien największych twardzieli.
Szacun.
Mnie bardzo ujęło zachowanie Jelony. Tacy znajomi jak Jelona to skarb.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3717
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Sudety zimą
« 14 Sty 2017, 21:02 »
post usunięty
« Ostatnia zmiana: 23 Sty 2017, 22:04 PABLO »

Offline Mężczyzna Sebastek

  • Wiadomości: 17
  • Miasto: Lublin
  • Na forum od: 15.09.2014
Odp: Sudety zimą
« 14 Sty 2017, 21:27 »
Gratuluję samozaparcia. Nocleg w namiocie przy takiej temperaturze to nie lada wyczyn :)
Jeżdżę byle czym, byle jak i byle gdzie.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3717
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Sudety zimą
« 14 Sty 2017, 21:34 »
post usunięty
« Ostatnia zmiana: 23 Sty 2017, 22:04 PABLO »

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Odp: Sudety zimą
« 14 Sty 2017, 23:15 »
Szacunek! Do takiego wyjzdu wyjazdu trzeba mieć żelazne jaja.
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Sudety zimą
« 14 Sty 2017, 23:19 »
Hindiana, ja bym napisała że coś zupełnie innego jednak w tym przypadku... ;D

nawet wstawać nie muszę

 :o  ??? :icon_exclaim:
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Odp: Sudety zimą
« 15 Sty 2017, 00:25 »
"Prawdziwy Killer nie ma pęcherza. Prawdziwy Killer ma... pompę".
Tak mi się przypomniało...
Piękna wycieczka i piękna relacja. Tydzień temu chciałem się wybrać na podobną po moich okolicach, ale skończyło się na kilkugodzinnej. Może uda się za parę tygodni.
Twoja relacja, Werrona, jest bardzo mocną motywacją. Zazdroszczę jak cholera  :)

ed.
&feature=youtu.be
« Ostatnia zmiana: 15 Sty 2017, 01:03 RS »

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2808
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Odp: Sudety zimą
« 15 Sty 2017, 08:27 »
Też miałem plan na podobną wycieczkę, ale nie wyszło. Wszyscy chcą, planują, a Ty jedziesz :)

W kwestii ogniska, to się lepiej sprawdza jak podróżuje się w grupie, jest kilka osób, można podzielić prace, zbieranie chrustu, rozpalanie, rozbijanie namiotów, gotowanie. Przy biwakowaniu solo, brakuje czasu i rąk do pracy.
Ja w zimie,  szybko rozbijałem namiot, wszystko do środka i gotowanie, wieczorem jest cieplej, kartusz 230ml z mieszanką zimowa (izobutan), nie  miałem problemów z odpaleniem. Wody potrzebuję mało, wieczorem poniżej litra a rano (kartusz w śpiworze) tylko na kawę.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3717
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Sudety zimą
« 15 Sty 2017, 09:33 »
post usunięty
« Ostatnia zmiana: 23 Sty 2017, 22:02 PABLO »

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3717
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Sudety zimą
« 15 Sty 2017, 09:33 »
post usunięty
« Ostatnia zmiana: 23 Sty 2017, 22:02 PABLO »

Offline Kobieta Werrona

  • Wiadomości: 150
  • Miasto: Żyrardów
  • Na forum od: 01.04.2014
    • Wrona bez ogona
Odp: Sudety zimą
« 15 Sty 2017, 12:24 »

Zazdroszczę możliwości wyjazdu bez przychówku.

Przychodzi taki moment, że przychówek nawet proszony nie pojedzie z Tobą - i to jest piękne :lol:


śnieg pod namiot można udeptać
Sypki niekoniecznie :)


praktycznie nie poczułabyś zimna (było stosunkowo ciepło) gdybyś rozpaliła ognisko.

Czasami rozpalam ognisko, ale to wtedy, gdy jestem w lesie z Piotrem, a on jakoś nieswojo się czuje. Normalnie tego nie robię - dla mnie ogień tworzy barierę między mną a tym co mnie otacza. Ogień czyni las niewidocznym a zwierzęta odstrasza...Pewnie w super-ekstremalnych warunkach to robić będę (wszystko przede mną), ale bez wyraźnego zagrożenia niekoniecznie...

No i LBNL rower jest fajny, ale zimą, tym bardziej na nieodśnieżonym, narty śladowe będą bardziej efektywne i dają wielką frajdę.

Hm, ja mam zboczenie na rower. Nawet na górskie szlaki chodzę z rowerem, bo bez zwyczajnie nie lubię. A że śnieg? No przygoda taka - jeśli nie zajmujesz się zliczaniem kilometrów bądź docieraniem w jakieś konkretne miejsca to super zabawa :)
Dawnymi czasy woziłem ze sobą zimą kuchenkę gazową.
Chyba faktycznie muszę zmienić butlę na coś innego. Nie miałam pojęcia...

Dałem do poczytania żonie, spytała "po co?".
Ona trochę nie rozumie pokonywania własnych słabości.

To chyba nawet nie kwestia pokonywania słabości - dla mnie to kwestia "czyszczenia" głowy. I im ekstremalniej, im bardziej muszę być "tu i teraz" tym lepiej.

Szacunek! Do takiego wyjzdu wyjazdu trzeba mieć żelazne jaja.
Hindiana, ja bym napisała że coś zupełnie innego jednak w tym przypadku... ;D

nawet wstawać nie muszę

 :o  ??? :icon_exclaim:
Ej no, nic tam nie mam:
http://wronabez.blogspot.com/2013/04/test.html
 :P

Wszystkim Wam dziękuję za ciepłe słowa - to rozgrzewa po tak zimnej podróży :)





« Ostatnia zmiana: 15 Sty 2017, 12:53 Werrona »

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3717
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Sudety zimą
« 15 Sty 2017, 12:32 »
post usunięty
« Ostatnia zmiana: 23 Sty 2017, 22:02 PABLO »

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Odp: Sudety zimą
« 15 Sty 2017, 17:09 »
Hindiana, ja bym napisała że coś zupełnie innego jednak w tym przypadku... ;D

nawet wstawać nie muszę

 :o  ??? :icon_exclaim:
A co, a co? :D
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Kobieta Werrona

  • Wiadomości: 150
  • Miasto: Żyrardów
  • Na forum od: 01.04.2014
    • Wrona bez ogona
Odp: Sudety zimą
« 15 Sty 2017, 18:15 »
W Alpach też na kilkugodzinnym podjeździe serpentynami szutrówką (zamkniętą dla samochodów) wyłączyłem lampę. Ale to było powyżej granicy lasu i latem :)
Rok temu w ten sposób sposób zorałam sobie pół twarzy - jechałam w nocy z wyłączonymi światłami szoską, na której znam każdy wybój. Na nieszczęście ktoś na zupełnie ciemnym poboczu postawił znak "roboty drogowe" a ktoś inny nawiózł na środek wielką kupę tłucznia. Gdy to zauważyłam, było już za późno :)

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Odp: Sudety zimą
« 16 Sty 2017, 07:39 »
lubię Twoje teksty i wyjazdy. Zazdrościłem już wcześniej w innym wątku tych naleśników od Jelony i dzięki temu zapisałem sobie aby też znaleźć się w tej sytuacji ;). Wątek wesoły od rowerowania począwszy do sikania sięgający z różnymi przykładami które na pierwszy rzut oka wydają się być absurdalne. A tylko jeden wyjazd pt. "Sudety zimą", super.

Podziwiam Cię.

Tagi: sudety zima 
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum