/.../Normalnie tego nie robię - dla mnie ogień tworzy barierę między mną a tym co mnie otacza. Ogień czyni las niewidocznym a zwierzęta odstrasza... /.../
W latach 70-tych w Kazimierzu n.Wisłą była kawiarnia "Esterka"
Kiedyś /dwa, trzy lata temu/ napisałem " pisz, pisz, jeszcze raz pisz " i czytam że mnie prawie wszyscy małpują /w prawdzie tkwią/ w tym namawianiu Ciebie. Po prostu masz dar pisania, lekkość pióra i zgadzam się ze zdaniem wcześniej gdzieś przeczytanym, byś zajeła się beletrystyką.
A co z tą dziewczyną spod Mszczonowa?Fajne, ale o cyckach chyba podobało mi się bardziej
... wolontariackie odwszenie Pudla (oczywiście tylko w mojej opowieści) prawie wyrzuciła mnie z zakładu ...
Cytat: Werrona w 18 Sty 2017, 06:27... wolontariackie odwszenie Pudla (oczywiście tylko w mojej opowieści) prawie wyrzuciła mnie z zakładu ...Rano zamierzałem zapytać, czy to jakiś szyfr, ale powstrzymałem się ze strachu, że wyjdę na niepełnosprawnego intelektualnie. Mało spałem w nocy i miałem nadzieję, że jak się rozkręcę, to zrozumiem.Nie zrozumiałem, nawet po dodaniu zawartości nawiasu, więc zdesperowany pytam:Co to jest "wolontariackie odwszenie Pudla"?No i szkoda tej dziewczyny spod Mszczonowa, był potencjał
A ten Pudel naprawdę miał wszy, czy tylko tak o nim myślałaś?
Nie potrafię zrozumieć jakim cudem miałaś mokre nogi? Złe buty, czy przemoczone na dzień dobry? I jak można bez kominiarki (i maski) jeździć na rowerze? Na górze przecież całkiem dobrze wieje, na dole pewnie spokojniej, ale zawsze '- 'na rowerze jest bardziej :S
Może zgadamy się na jakąś wyprawkę?
Jak zamarźnie.. to dam znać. Chociaż, nie wiem, czy uda mi się trafić, mam tak daleko.. Może znajomy od bojerów się odezwie i pośmigamy na Zalewie