Warszawa - Budapeszt - Lux Bus (dużo wygodniejszy niż polski ale nie wiem jak z rowerami)Budapeszt - Belgrad - kolej ichniejsza
Cytat: rafalb w 14 Sty 2017, 20:54Warszawa - Budapeszt - Lux Bus (dużo wygodniejszy niż polski ale nie wiem jak z rowerami)Budapeszt - Belgrad - kolej ichniejszaA nie Lux Express? Mogą roweru nie zabrać.Na trasie Budapeszt-Belgrad jest zakaz przewożenia rowerów, przynajmniej wg MAV-Elvira.
LOT do Belgradu w tym czasie kosztuje 417 zł w dwie strony (z W-wy) Kwestia zabrania rowerów, ale to i tak taniej chyba? szukaj na www.kayak.pl (czasami jak zmienisz końcówkę "pl" na inny kraj to możesz mieć jeszcze taniej..)
Cytat: Werrona w 15 Sty 2017, 13:08LOT do Belgradu w tym czasie kosztuje 417 zł w dwie strony (z W-wy) Kwestia zabrania rowerów, ale to i tak taniej chyba? szukaj na www.kayak.pl (czasami jak zmienisz końcówkę "pl" na inny kraj to możesz mieć jeszcze taniej..)Rowery dopłata po 200 zł do biletu, jakby były troche tańsze to byłoby idealnie
+ dopłata za rezerwację 90zł/os i wychodzi nam spora kasa
A ja bym jechał autem z miedzylądowaniem gdzieś w Czechach lub na Słowacji. I tak spora część wypada po niemieckich autostradach, to powinno pójść sprawnie. Sam w ten sposób wybieram się w tamte strony; chociaż część samochodowa wypada krótsza - z okolic Radomia do Segedynu - też podzielę sobie na 2. Ten sposób już parokrotnie spraktykowałem i daje dużą niezależność od rozkładów jazdy, rowerowych fochów przewoźników itp. Nawet dla pojedynczego kierowcy z odpowiednim wsparciem mentalnym(tzn. bez marudzenia;)) - do zrobienia.
auto zostawiasz u jakichś znajomych, na parkingach czy u ludzi ?
Cytat: Dziadek w 17 Sty 2017, 08:56A ja bym jechał autem z miedzylądowaniem gdzieś w Czechach lub na Słowacji. I tak spora część wypada po niemieckich autostradach, to powinno pójść sprawnie. Sam w ten sposób wybieram się w tamte strony; chociaż część samochodowa wypada krótsza - z okolic Radomia do Segedynu - też podzielę sobie na 2. Ten sposób już parokrotnie spraktykowałem i daje dużą niezależność od rozkładów jazdy, rowerowych fochów przewoźników itp. Nawet dla pojedynczego kierowcy z odpowiednim wsparciem mentalnym(tzn. bez marudzenia;)) - do zrobienia.auto zostawiasz u jakichś znajomych, na parkingach czy u ludzi ?
Samolotami wychodzi najdrożej, a najtaniej autem, ale tutaj jest problem ciągłej jazdy i braku odpoczynku (bo co ja mogę zmienić jako przyszły, niedoświadczony kierowca). Do pokonania 1400km ze Stargardu, a znajomych mamy w okolicy Maglaj w Bośni.