R_och: Wiem, z tymi psiaczkami to trochę niebezpiecznie. Przodkowie mojego maluszka mieli niby wykluczoną dysplazję, ale to o niczym podobno nie świadczy. Tak czy inaczej, jak sobie nie pochodzi jest strasznie nieznośny. Ale uważam na niego
Staram się aby spacer był długi [czasowo], ale nie za mocno wysiłkowy.
Myślę, że koty chodzą trochę inaczej i chyba raczej krócej. 12 km - no nieźle. Podejrzewam, że był to Wasz ostatni wspólny spacer