Autor Wątek: Poszukiwania Crossa idealnego...  (Przeczytany 1358 razy)

Aclan

  • Gość
Poszukiwania Crossa idealnego...
« 21 Lis 2009, 01:31 »
Zima za pasem, na allegrach i w sklepach promocje szaleją, mój stary rower zasadniczo się rozpada... pora rozglądnąć się za nowym sprzętem.

Poszukuję crossa. Jeżdżę w 70% po asfaltach i szutrach, póki co ok. 5000km rocznie z czego ponad połowa w większych, kilkudniowych wycieczkach typu 'sakwy, namiot i Paprykarz szczeciński', aczkolwiek jestem świadom że po zakupie nowego sprzętu przebiegi mogą mi się zwiększyć. Szukam sprzętu w miarę niezawodnego, który nie rozpadnie się nagle w środku Białorusi bądź też nie zaprotestuje gdy zajdzie potrzeba przejechać kilkadziesiąt kilometrów błotnistą ścieżką. Zdaję sobie sprawę, ze rzeczywista wytrzymałość osprzętu jest ciężka do przewidzenia, ale łudzę się jednak że można dostrzec różnicę pomiędzy Tourneyem a Deore nie tylko w portfelu.

Co do szczegółowszych wymagań - muszę przyznać że jestem nieco zagubiony w wyborze. Ciężko mi ustalic jaki dokładnie osprzęt mi będzie potrzebny. Póki co ustaliłem kilka szczegółów:
- Chcę mieć manetki Dual Control, bądź ewentualnie jakieś lepsze obrotowe (Shimanowskie revoshift śmierdzą). Moja anatomia nie pozwala mi komfortowo obsługiwać triggerów, bolą mnie od nich kciuki.
- Potrzebuję lekko giętą kierownicę (jakieś 10 stopni) z ergonomicznymi uchwytami. Wydaje mi się, że na takiej będę miał najlepszą pozycję dla nadgarstków (a na dłuższym trasach miewam z nimi problemy)
- Dużo dobrego przeczytałem o piastach maszynowych. Że można na nich przejechać 10kkm bez rozkręcania, że w razie potrzeby serwisowanie jest prostsze i tańsze (można wymienić bieżnie). Wydaje mi się więc, że chcę takie. Ale tu już pytam Was - doświadczonych podróżników - czy takie piasty rzeczywiście warte są pościgu za nimi? Fakt faktem, są one bardzo rzadko spotykane w gotowych rowerach.

Poza tymi trzema punktami przyznaję szczerze - nie wiem czego chcę/co potrzebuję. Doradźcie mi :)

Nie poruszyłem jeszcze kwestii finansów. Otóż chciałbym wydać jak najmniej :D Na rower mogę przeznaczyć do 2000zł, ale że do tego będę musiał kupić jeszcze nowe sakwy (stare się rozpadły), bagażnik, nowe przednie oświetlenie... Więc im tańszy sprzęt nadal spełniający moje wymagania, tym lepszy. A jeżeli mnie jeszcze przekonacie, że wcale nie potrzebuję tak drogiego roweru... to będzie jeszcze fajniej :)

Póki co znalazłem dwa typy:

Author Zenith, zakładając że uda mi się znaleźć sklep rowerowy skłonny do wymiany manetek na DC i przerzutki na model z odwrotną sprężyną.

Kross Crow Rubble z Allegro. 400zł tańszy, ma manetki które potrzebuję, do wymiany jedynie kierownica. Zastanawiają mnie jednak koła. Bliżej nieznane piasty (choć łożyska maszynowe), i tylko 24 szprychy. Czy będą one wystarczająco wytrzymałe na wycieczki z sakwami (ważę 70 kg)? Czy poza tym ten rower ma jeszcze jakieś wady (oprócz tego, że jest brzydszy)?

Oprócz tego rozważałem Rometa rx500, ale nie ma ich nigdzie w ciekawych promocjach, poza tym piasty już nie te :)

Rozważałem opcję składania roweru samodzielnie, jednak wychodzi że gotowe za te pieniądze są tańsze.


Mam jeszcze jedno pytanie: Wielkość ramy. Mam 171cm wzrostu, do tej pory jeździłem na ramie 21" (kwestię 'dlaczego' pomińmy milczeniem - taką miałem, takiej używałem, specjalnego dyskomfortu nie czułem). Z rozlicznych tabelek z internetu wyczytałem, że w rowerze wyprawowym powinienem używać ramy 19". Problem jest jednak w tym, że np. Author produkuje jedynie 18" i 20"., Która będzie lepsza?

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Re: Poszukiwania Crossa idealnego...
« 21 Lis 2009, 09:42 »
Witaj na forum :)
Fajnie zobaczyć, że ktoś metodycznie się zabiera do zakupu roweru nawet, jeśli nie jest całkiem pewien, czego chce :) A teraz do rzeczy.

Cytat: "Aclan"
łudzę się jednak że można dostrzec różnicę pomiędzy Tourneyem a Deore nie tylko w portfelu.


Przy Twoich wymaganiach cenowych idealne powinno być Alivio. Na jego trwałość nie można narzekać, jeśli wystarczy Ci 8 biegów z tyłu, to będzie to :)

Cytat: "Aclan"
Dużo dobrego przeczytałem o piastach maszynowych. Że można na nich przejechać 10kkm bez rozkręcania, że w razie potrzeby serwisowanie jest prostsze i tańsze (można wymienić bieżnie).


Wydaje mi się, że to nie ma znaczenia. Ten przebieg http://aard.bikestats.pl/index.php?category=6669 na tym rowerze
http://aard.blox.pl/2009/04/SURLY-Long-Haul-Trucker-vol-3.html
został przejechany bez jakichkolwiek przeglądów i regulacji poza regulacją hamulców. Piasty: z tyłu LX, z przodu XT. Obie na kulkach. Być może mam po prostu fart, ale bardziej prawdopodobne wydaje mi się, że osprzęt porządnej klasy będzie się równie dobrze sprawdzał w obu konstrukcjach.

Cytat: "Aclan"
Mam jeszcze jedno pytanie: Wielkość ramy. Mam 171cm wzrostu, do tej pory jeździłem na ramie 21" (kwestię 'dlaczego' pomińmy milczeniem - taką miałem, takiej używałem, specjalnego dyskomfortu nie czułem). Z rozlicznych tabelek z internetu wyczytałem, że w rowerze wyprawowym powinienem używać ramy 19". Problem jest jednak w tym, że np. Author produkuje jedynie 18" i 20"., Która będzie lepsza?


To też nie jest takie ważne. Ważniejsza jest geometria. Siedziałem na Authorach w obydwu rozmiarach i nie stwierdziłem różnicy. Tylko stojąc okrakiem nad ramą się ją zauważa. Za mniejszą ramą przemawia waga, za większą możliwość wsunięcia dość głęboko sztycy, co zmniejszy szansę na zdarzenie, jakie miał Waxmund, czyli pęknięcie rury podsiodłowej wskutek zbyt dużej dźwigni na sztycy siodełka 9w ramie Garego Fishera). Ale powtórzmy: ważna jest geometria. Jeśli ta authorowska (dość łagodna) Ci odpowiada, to rozmiar możesz (w przedziale 18-20) tak naprawdę niemalże wylosować ;)

Aha, do Twoich zastosowań absolutnie nie brałbym kół na 24 szprychach (a już zwłaszcza z takim "słoneczkowym" zaplotem jak w tym Crossie). 32 to jest rozsądne minimum, 36 - ideał. No i zwróć uwagę na jakość obręczy, bo są one, może bardziej nawet niż szprychy, odpowiedzialne za problemy z kołami, jakie występują na kiepskich drogach i/ lub pod obciążeniem sakwami.

Powodzenia!
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Poszukiwania Crossa idealnego...
« 21 Lis 2009, 10:45 »
Uwagi może bardziej ogólne, bez odpowiedzi szcegółowej :
1. Ideału to nie znajdziesz nigdy :D  Rower może mieć jakiś zespół rozwiązany doskonale, a w innym punkcie będzie miał jakiś mankament. Chyba dużą rolę odgrywa przyzwyczajenie do konkretnego egzemplarza. Po iluś tam kilometrach nie będziesz mógł sobie wyobrazić jazdy na innym rowerze niż Twój.
2. Każdy mechanizm kiedyś się zepsuje, najchętniej wtedy gdy Ci to jak najmniej odpowiada :D ,choć praktyka potwierdza, że te droższe często są lepsze i trwalsze. 5000 km rocznie to nie jest bardzo duży przebieg. Bez problemu przejeździsz cały sezon na jednym napędzie, nawet dobre klocki hamulcowe wytrzymają to bez problemu, a dobre opony to dwa sezony jak nic.
3. Łożyska maszynowe są bardziej bezobsługowe, nie wymagają ustawiania luzów, nie grozi Ci zgubienie kulek w trawie,więc jest mniej okazji do popełnienia błędów. W swoim Authorze ułożyskowanie (maszynowe) suportu wymieniałem gdzieś trochę przed 30.000 km, bo dał się już słyszeć metaliczny dźwięk co jeden obrót pedałów.
Gdyby ta awaria dopadła mnie w terenie, to jeszcze bardzo daleko bym mógł jechać bez naprawy, choć podenerwowany stukaniem :D  O wyższości łożysk maszynowych nad kulkowymi i odwrotnie dyskutowaliśmy tutaj długo i zawzięcie i była to typowa dyskusja o wyższości świąt bożego narodzenia nad wielkanocnymi. Według mnie jakość jazdy jest taka sama w obu przypadkach, a drobne szczegóły w eksploatacji istnieją i już.
4. A więc przeanalizuj co jesteś w stanie, podejmij jak najlepszą decyzję, a potem dbaj o rower, konserwuj, smaruj, reguluj, czyść, a będziesz używał go długo i szczęśliwie. :D


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum