Cytat: PABLO w 23 Sty 2017, 12:16Czasem, jak się przejedzie np. po świeżym krowim placku to wszystko jest w tym uwalone. Dobrze by było aby przy odkręcaniu zachować minimalną higienę w tym zakresie.Zawsze mnie ciekawiło, jak smakuje woda z bidonu oblepionego ślimakami Używam butelek pet, nie trzeba ich myć (kupuje się nowe), a bidon po pewnym czasie zaczyna cuchnąć. Koszyki mam podgiete do takich petów (1l i 1.5l) - niestety, zwykłe bidony później już się w nich nie trzymają.
Czasem, jak się przejedzie np. po świeżym krowim placku to wszystko jest w tym uwalone. Dobrze by było aby przy odkręcaniu zachować minimalną higienę w tym zakresie.
Odnośnie bidonów - niektóre (nie chciałbym użyć słowa "dobre") bidony nie cuchną. Np. specialized z powłoką purist w środku, lub inne z tlenkiem krzemu (podobno) po wewnętrznej ściance.
Na powyższym zdjęciu, wszystkie te torebeczki, uchwyciki, pierdolniki, ważą chyba więcej niz normalna tylna platforma + sakwa. I jeszcze ten grill na przodzie Kask w charakterze chlapacza, dobre.
Camelbak również nie cuchnie, używam od dwóch lat i nadal jest ok
Potwierdzam, tylko nie wiem jaki masz model, bo w moim, i tych które znalazłem w sieci system "otwierania" celem napicia jest słaby. Ciężko to zrobić podczas jazdy. Ale jeśli do używania na postojach to spoko.
Nigdy nie przyczepiałeś tak kasku? Nawet podczas przerwy w jeździe?
Ja zrezygnowałem z karimaty - wożę alumatę. Wystarcza i zajmuje niemal zero miejsca. Materacyków nie używam z zasady.
Pablo - w kwestii technicznej...Nie dałoby się wrzucać zdjęć zamiast linków do nich?Zawsze to mniej klikania, a i od razu mamy wszystko jak na dłoni...
Tu jest opcja z lowriderem.