Pedały wyprawowe

[Felek]

To ja tylko nieśmiało spytam raz jeszcze. Czy pedały w stylu Dartmoor Candy Pro czy też Dartmoor Cookie to dobry wybór do sportowego obuwia czy też sandałów? Metalowe piny sobie odpuszczę.

Mam w rowerze wyprawowym Dartmoor Candy Pro. Bardzo dobre pedały, ostatnio po 23 tysiącach km zajrzałem do nich i wszystko ok. Mają po dwa łożyska, są bardzo solidne. Mocny plastik. Nie mogę nic złego powiedzieć. U żony założyłem takie same a dodatkowo z końcem zeszłego roku kupiłem 3 komplety do przyszłych rowerów dzieciaków.

Latem jeżdżę tylko w sandałach i po trzech sezonach są trochę wytarte w miejscu styku z pedałami, czasami muszę mocno naciskać jak jeżdżę z sakwami i przyczepką, który to zestaw podchodzi pod 100 kg (szczególnie pod górki). Jestem pewien, że pedały z metalowymi pinami z pewnością bardziej zorałyby podeszwy.

[Król Julian]

To jakaś miejska legenda z tym niszczeniem podeszw przez piny.. jak już to możesz sobie łydy poharatać, ale ja bym nie zamienił na jakiekolwiek gołe platformy, gdyż spadanie z pedałów podczas jazdy jest o wiele bardziej bolesne 

Zgadza się w 100%. Dziwne mity pokutują.

[Iwo]

Zależy od podeszwy, miękkie mogą się faktycznie trochę podrapać, ale trudno mi sobie wyobrazić, zeby to w jakikolwiek sposób skracało ich żywotność czy obniżało walory użytkowe.

[rmk]

Zamówiłem Candy Pro. Dzięki za podpowiedzi.

[bzyk69]

Ja mogę trochę uwiarygodnić mit ;-). W butach przejechane ok 5kkm, to są jakieś Kalenji z decathlona. Bardzo fajne i wygodne do jazdy, ale pierońsko delikatne. Może też być tak, że to trochę moja wina, bo ja jestem z tych, co się wiercą ciągle na rowerze, i wiecznie poprawiam nogę bo mi nie pasuje No i pedał raczej z tych co to mają ostre wykończenia...

[m.arek]

Jakiś czas temu tanie chińskie pedały z wkręcanymi pinami zjadły mi podeszwy w letnich butach Wojas.
Zdjęcie ostało się przypadkiem, ponieważ równocześnie pękła podeszwa i potrzebowałem do reklamacji

[paweł.70]

Odświeżam wątek, ponieważ poszukuję pedałów platformowych do gravela, coś do 150zł, może coś, ktoś może polecić?
Z góry dziękuję za info.

[Felek]

Ja polecam Dartmoor Candy PRO, mają łożyska maszynowe. Jak kupowałem dwa zapasowe komplety to były po 100 zł. Teraz widzę, że w kolorze czerwonym lub niebieskim dostanie się po 120 zł niestety czarne są po 160 i mało dostępne w internecie.

Mam je w wyprawówce, gdzie nacisk na pedały jest na prawdę duży. W rowerze miejskim też je zamontowałem, u żony tak samo.

[Diver]

Można na Aliexpress kupić pedały platformowe w cenie od 6 do 40zł.
Kupiłem do jednego z rowerów z 8 lat temu i służą bez zastrzeżeń.

[Weronika]

Ja polecam Dartmoor

Też mam i bez zarzutu.

[Borafu]

Ja też Dartmoor. Drugie z kolei.

[Romal]

Po tym, jak mi się Dartmoor w palcach rozsypał, mam awersję do tej marki. Fakt, nie były to pedały aluminiowe, tylko z jakiegoś kompozytu. Jeden pedał pękł pod butem. Drugi przeleżał w pudle jako zapas ze dwa albo trzy lata, a gdy go w końcu wziąłem do ręki, to pękł w palcach. Potem bez problemu odłamałem kolejny kawałek. Tak się nie powinny zachowywać pedały cenionej marki. Być może robią też dobre pedały, ale ja już nie chcę na sobie sprawdzać które to modele.

[Felek]

Cenione, nieocenione, ale jak pamiętasz model to fajnie gdybyś napisał co to dokładnie było. Candy pro są z mocnego plastyku, moje mają przejechane już prawie 40 tyś i wszystko ok.

[Romal]

Nie ma szans, żebym sobie przypomniał jaki to był model. Ale pamiętam cenę. Zapłaciłem za nie w sklepie stacjonarnym 130 zł. A było to z 10 lat temu, więc to chyba nie były najtańsze modele.

Teraz z platformowych używam jakieś chińskie K-PEDC oraz INBIKE. Jedne i drugie są aluminiowe z osią cr-mo. Jedne i drugie sprawują się świetnie, ale mają za mało przejechane, bym mógł ocenić czy są dobre czy nie. 90% moich jazd to jednak zatrzaski, nawet na wyprawie.

[paweł.70]

Dzięki za odzew, oczywiście biorę Dartmoora pod uwagę ale ten model

https://allegro.pl/oferta/pedaly-rowerowe-dartmoor-vibe-pro-czarne-13305269707