Rozbijanie namiotu na silnym wietrze

[marek.dembowski]

Przeglądając stronę wyprawy Małgorzaty Wojtaczki ( www.samotnienabiegun.pl ) w zakładce SPRZĘT znalazłem ciekawy filmik pokazujący rozbijanie tunelowego namiotu Hilleberg na bardzo silnym wietrze. Jest tam pokazany ciekawy sposób dodatkowego wzmacniania mocowania szpilek (śledzi) poprzez ich zdublowanie przy pomocy kawałka linki i dodatkowej szpilki Dla wybierających się na wyprawy tam gdzie może mocno wiać, to może być inspirujące.

[łatośłętka]

Ja szkoliłem się w oparciu o ten:

https://m.youtube.com/watch?v=kLligRPO4tU

[globalbus]

Ja używam roweru jako "kotwicy". Osłona + punkt do naciągnięcia namiotu. Często to jedyna opcja na pewne zamocowanie namiotu, gdy rozbijamy się na skałach.
Problem z tunelami i namiotami typu hubba jest wtedy, gdy w nocy wiatr zmienia kierunek

[łatośłętka]

Zwłaszcza Hubba jedna.

[miki150]

Kiedyś czytałem o rozpinaniu dodatkowych odciągów wewnątrz namiotu, pomiędzy punktami zaczepienia odciągów zewnętrznych. To podobno bardzo stabilizuje konstrukcję.

Ja używam roweru jako "kotwicy".

Jak ustawiasz rower i o co haczysz odciągi? Ile razy tak próbowałem, zawsze rower mi się przesuwał i odciągi flaczały.

[globalbus]

O bagażnik albo ramę. Często używałem elastycznej linki do troczenia wora i problem odpada. Z roweru zwykle sakw nie zdejmuje, to i ciężej się go przesuwa.

[globalbus]

jak ci bardzo nudno, to możesz poczytać
http://podroze.globalbus.info/sprzetowo-ekwipunek/

Apropos kamieni. Żeby namiot nie fruwał, to zdarzało mi się wrzucać duże kamienie na podłogę sypialni.