Autor Wątek: Marin Sausalito 2002  (Przeczytany 5128 razy)

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Marin Sausalito 2002
« 8 Gru 2009, 14:47 »
Podpiąłem pod inny temat ale został niezauważony więc tworzę osobny:P

Jak część pewnie wie, nie posiadam aktualnie roweru, bo ktoś se go wziął przywłaszczył.
Mam okazje kupna roweru takiego: http://www.bikepedia.com/QuickBike/BikeSpecs.aspx?ItemID=37725&Type=bike Cena= ok. 400zł, może nawet uda mi się coś utargować jeszcze. I teraz pytanie moje - czy jest to dobra cena? Czy ewentualnie wyjdę na tym jak Zabłocki na mydle i będzie to kolejna skarbonka bez dna i lepiej pozbierać jeszcze 5x tyle i złożyć coś na nowych częściach?

Jeśli chodzi o markę i model to znam i cenię, bo na tym samym modelu jeździłem w tym roku (jednak model sprzed kilku lat wcześniej, rama jeszcze chromowo-molibdenowa). Sprzedający dostał już długą listę pytań co do stanu (niestety rower stoi dość daleko ode mnie).

Ktoś pomoże mi w rozwianiu wątpliwości? :)

Cena gra w moim przypadku jedną z głównych ról, gdyż funduszy mało, a roweru po prostu nie mam. A chciałbym w te wakacje już pojechać na swoim, a nie czyimś...

Offline skolioza

  • Wiadomości: 2559
  • Miasto: kraków
  • Na forum od: 01.04.2009
    • http://www.RetroMTB.pl
Marin Sausalito 2002
« 8 Gru 2009, 15:12 »
Pierwsze podstawowe pytanie to właśnie stan przy używanym rowerze.... jak będziesz go znać, to wtedy będzie wiadomo czy to się oplaca, czy będziesz mieć tylko skarbonkę...

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Marin Sausalito 2002
« 8 Gru 2009, 15:36 »
Z tego, co wiem póki co, to nic nie było zmieniane, nawet opony są fabryczne, więc istnieje domniemanie, że rower nadmiernie eksploatowany nie był. Pytanie jeszcze co przeżył. Jeśli chodzi o resztę co cały czas czekam na maila z odpowiedzią...

Offline Mężczyzna atlochowski

  • Andrzej
  • Wiadomości: 581
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 22.04.2009
Marin Sausalito 2002
« 8 Gru 2009, 16:00 »
Jeśli rower jest daleko od twojego miejsca zamieszkania to jeśli istnieje możliwość obejrzenia przed zakupem to może ktoś z forumowiczów obejrzy go za Ciebie. Jeśli jest on w okolicach Warszawy to służę pomocą.

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Marin Sausalito 2002
« 8 Gru 2009, 16:12 »
Niestety - jest to Ustka

no chyba, że jest tu ktoś z Ustki :)

Offline skolioza

  • Wiadomości: 2559
  • Miasto: kraków
  • Na forum od: 01.04.2009
    • http://www.RetroMTB.pl
Marin Sausalito 2002
« 8 Gru 2009, 16:50 »
Cytat: "dudi_"
Z tego, co wiem póki co, to nic nie było zmieniane, nawet opony są fabryczne, więc istnieje domniemanie, że rower nadmiernie eksploatowany nie był. Pytanie jeszcze co przeżył. Jeśli chodzi o resztę co cały czas czekam na maila z odpowiedzią...


to akurat na dwoje babka wróżyła - może jest to wszystko jeszcze działające, ale w takim stanie że niedługo trzeba będzie zainwestować.... Najlepiej zeby właściciel podesłał dokładne foto - wiadomo piast czy sterów nie rozbierze, ale już stan np napędu można w przybliżeniu oszacowac po kształcie zębów
jak będą fotki będą może konkretniejsze odpowiedzi - przez 6 lat bowiem można na prawdę sporo rowerkowi kmów nastukać  :wink:

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Marin Sausalito 2002
« 16 Gru 2009, 23:49 »
Tak więc zaryzykowałem kupno na odległość i już stoi u mnie rowerek :) Pierwsze, co rzuca się w oczy to to, że rama niemal bez zadrapań a opony wyglądają, jakby zrobiły nie więcej niż 1000km. Zaskoczyły mnie bardzo wąskie obręcze (622x15), ale jakoś udało się upchnąć tam moje marathony ;) do wymiany przednie klocki (w zasadzie to jednego z nich po prostu brak:P), kaseta (bo nie trawię tych z "mega range", które były w Nexave'ach) i pewnie łańcuch, amortyzator do przesmarowania. Widać i czuć, że rower długo stał nieużywany (ach ten piwniczny zapaszek).
Ogólnie rzecz biorąc jestem zadowolony, trochę pracy, parę rzeczy wymienić i można jeździć :)

Offline Mężczyzna cinek

  • SP2SJ
  • Wiadomości: 1979
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.03.2008
Marin Sausalito 2002
« 17 Gru 2009, 14:21 »
A fotki wrzucisz?
:)
Cytat: miki150
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Marin Sausalito 2002
« 17 Gru 2009, 16:14 »
Na razie go trochę rozgrzebałem ;) zmienię drugą oponę, poczyszczę go i wrzucę jakąś fotkę(fotki) ;)

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Marin Sausalito 2002
« 17 Gru 2009, 19:47 »
takie telefonem na szybko, po założeniu marathonów i bagażnika. Miałem zbyt czarne łapy na aparat, a teraz już mi się nie chce go wyciągać:P
http://b6.s3.quickshareit.com/img_03448e6d9.jpg
Troszke jeszcze w nim będę musiał pogrzebać, ale i tak śnieg pada więc bym nie pojeździł nim ;)

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Marin Sausalito 2002
« 17 Gru 2009, 20:39 »
a czemuż to megarange'ów nie trawisz ? nie lubisz mieć dużego zakresu przełożeń....?
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Marin Sausalito 2002
« 17 Gru 2009, 20:51 »
chodzi mi o ten przeskok. Zakres taki sam (a nawet większy, bo od 11T) mogę mieć mając normalną kasetę z płynnymi przejściami (w megarange ta duża jest 34T). Zmienię na kasetę z deore 8 biegową 11-33 i będzie git ;)

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Marin Sausalito 2002
« 17 Gru 2009, 21:36 »
Cytat: "dudi_"

http://b6.s3.quickshareit.com/img_03448e6d9.jpg


No i gratulacje! Nareszcie! :)
Myslę, że będziesz zadowolony :)

PS. A ten korytarzyk, na którym stoi Marin wygląda jakby znajomo... nie czuć już dymu? ;)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Marin Sausalito 2002
« 17 Gru 2009, 23:02 »
Cytat: "aard"
PS. A ten korytarzyk, na którym stoi Marin wygląda jakby znajomo... nie czuć już dymu?;)


Wiesz co otworzyłem właz na dach i w końcu się wywietrzyło po Twoich kopceniach ;) ;p Ale w słoiku dalej można znaleść Twe DNA :P
A tak na serio to szybko właz wyciąga dym ;) A korytarzyk jest idealny na rowerowe grzebanie :D

Wracając do roweru - mam przy hamulach takie jakby tłumiki z shimano, chyba mają one zapobiegać blokowaniu się koła... Zostawić czy wywalić? :mrgreen:

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2777
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Marin Sausalito 2002
« 17 Gru 2009, 23:24 »
Nie mogę sobie tego jakoś wyobrazić. Ale skoro jest to rozwiązanie nietypowe to wywalić  :mrgreen:
Wracam do jeżdżenia.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum