Szukam www z relacją Tajlandia-Kambodża-Wietnam

[RG]

oj jedziesz po bandzie Robb

RG, jedna osoba jechała czy kilka? Bo w 2002r dwóch studentów z Gliwic jechało tam rowerami,

O ile pamiętam to jedna, ale te wszystkie relacje trochę mi się nakładają, więc celowo nie podałam zbyt dużo info, bo choć wydaje mi się, że to z tej relacji, to mogę się mylić i tylko zamieszać. Szukałam jeszcze dość intensywnie, ale zaczynam wierzyć, że coś sobie ubzdurałam (no ale pamiętam wyraźnie, że czytałam), bo nic nie mogę znaleźć.

[RG]

Z

Z resztą, TU jest notka ze strony Meridy z maja na ten temat

OT, przeczytałam podaną notkę i b. zdziwiła mnie informacja o b. drogim internecie. Internet w Tajlandii niecałe 2 lata temu był tani jak niemal wszystko inne w Tajlandji i z reguły b. dobry. Kafejki z wygodnymi skórzanymi lub skóropodobnymi fotelami pełne były łupiącej w klawisze młodzieży, tak że zdarzało się czekać na wolne miejsce. A jeszcze jak się znalazło mniej oficjalną kafejkę, którą poznaje się po grupie rowerów i stercie butów przed drzwiami, to już było prawie jak za darmo. Internet to drogi był w Laosie,  jak i wiele innych rzeczy.

[RG]

Jedyne co jest, to zdjęcia: http://www.roborelanium.cyclingnomads.org/

Obejrzałam też zdjęcia, po co taki worek na tylne sakwy?:
http://www.roborelanium.cyclingnomads.org/index.php?album=china&image=pomocni-chinczycy.jpg

[Robb]

RG, Adam schował sakwy do takich worków gdy wjeżdżał do Afganistanu. Wymyślił sobie, że mniej go będzie widać ... :-)

[Robb]

Adam dorobił się nowej strony!

http://www.roborelanium.cyclingnomads.org/2/

teraz można komentować fotki itp.
jeszcze tylko musi (on sam) napisać co nie co od siebie :-)