Jest wart.
w nowej serii bardzo skopali kieszenie, wygląda to okropnie, a i z praktycznością marnie, lepiej było zostawić kieszenie nieodporne na wodę bądź zrobić sztywne mocowanie jak w Ortliebach, a nie te kiepściutkie paseczki.
Faktycznie dolny hak w nowych Crosso z tego roku przy ich zdejmowaniu stale haczy i zdejmowanie sakwy z bagażnika robi się problematyczne.
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje
Po pierwsze Ortlieb City kosztuje 349zł, a więc tylko 50zł więcej od Experta. I po drugie - parametry pojemności są mylące, tylne Ortlieby są wyraźnie większe od przednich Crosso, parametry pojemności nie uwzględniają możliwości innego rolowania, znacznie zwiększającego pojemność Ortliebów - tutaj widać jedne i drugie obok siebie:http://wyprawyrowerowe.neostrada.pl/nordkapp/galeria/zdjecie47.html
Postanowiłem postawić na Crosso, tym bardziej, że mają teraz wyprzedaż. Przykładowo: Dry Small - 152,15.Zastanawiam się jednak, czy nie zdecydować się na model Twist (220,00) z (jak twierdzi producent) legendarnej cardury. Jak wiadomo prawie wszystko teraz jest legendarne i kultowa... Warto dopłacić?
Używam crosso (starsze modele). Na przód zakładam classic small (30l) zaś na tył dry small (35l). Nie wdając się w szczegóły, taki zestam sprawdza się w moim przypadku znakomicie na dwutygodniowych wyjazdach jak i krótszych.
Cytat: "filip"Używam crosso (starsze modele). Na przód zakładam classic small (30l) zaś na tył dry small (35l). Nie wdając się w szczegóły, taki zestam sprawdza się w moim przypadku znakomicie na dwutygodniowych wyjazdach jak i krótszych.wg mnie takie rozwiązanie jest troche dziwne
W dodatku dokładnie takie jakie zamawiałem!
Jedna uwaga do Roller City - rolują sie na boki a nie tak jak Classic, i to moim zdaniem nie jest za wygodne...