Iran od jakiegoś czasu pojawia się co chwilę w podróżniczych planach, więc jako facet, który ostatni często tam jeździ, opowiem Wam jak to wygląda z VoA (visa on arrival)
Wiem jedynie jak to wygląda w Teheranie, ale to zawsze coś
Wszystkie (?) samoloty z Zachodu, lądują w TEH w nocy. Niektóre koło północy, ale są samoloty z Aten, które lądują około 3, nawet 4 rano.
By dostać wizę w okienku, trzeba:
- Zapłacić 75Euro w kasie obok (pobrać blankiet, zapłacić i nie dziwić się, że Polacy powinni płacić 50Euro - ktoś z Was chce się kłócić - zapraszam
)
- Wypełnić wniosek wizowy, dopchać się do pana, który zbiera paszporty i czekać aż wywołają Wasze nazwisko.
- Mieć przy sobie kopię ubezpieczenia na czas podróży. Często o to pytają (nie zawsze) i gdy nie ma się ubezpieczenia (lub nie ma się papierowego potwierdzenia, że się ma) - trzeba wykupić irańskie za 17$
- Nie potrzeba zdjęcia, bo w okienku sami sobie skanują z Waszego paszportu.
Z lotniska Chomeiniego do centrum jest 45min taksówką.
Nie wiem ile to trwa rowerem.
Jedzie się wielopasmową autostradą, ale nigdy nie miałem problemu w Iranie z drogówką.
Pozdrawiam