Vilquu, przeważnie są to tereny jeleniogórskie, wałbrzyskie świdnickie... zataczam różne kręgi i relaksuje sie na łonie natury
może fakt nie jest to nigdzie daleko. Szkoda że wcześniej nie zarejestrowałam się na takie forum
W moim gronie znajomych raczej nikt nie uprawia tego sportu i z tego powodu mi troche smutno
ale jak widac można smiało tutaj szukać towarzysza do wspólnych wypraw
a wtedy też są większe chęci na bardziej ambitne wyjazdy
trzeba sie w końcu z tym rozkręcić. I fajnie jest jak druga osoba do takich wypraw motywuje
poza tym chodze po górach tak co nieco... oczywiście póki co też sama
(od jakiegoś czasu). eh
Pozdrawiam