Autor Wątek: Długie spodnie przeciwdeszczowe  (Przeczytany 84288 razy)

Offline Mężczyzna Felek

  • Wiadomości: 1300
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.11.2017
Odp: Długie spodnie przeciwdeszczowe
« 27 Lis 2023, 20:08 »
poczekaj, jeszcze może dostanę :]
Podróże z dziećmi www.tataimapa.pl

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19884
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Długie spodnie przeciwdeszczowe
« 27 Lis 2023, 20:20 »
Ja wiem, że nie ma czegoś takiego jak spodnie wodoodporne i że każde po jakimś czasie przemokną. Ale, że zupełnie nowy produkt, który nie był jeszcze prany i powinien mieć tę powłokę  już po 30 minutach przepuścił...

Ale zdajesz sobie sprawę, że to o czym piszesz to nie są spodnie wodoodporne sensu stricte? W serii MT500 jest osobny model wodoodporny:
https://www.endurasport.com/mt500-waterproof-trouser-ii-black/12923592.html

A te spodnie o których piszesz mają materiał wodoodporny jedynie na tyłku, natomiast reszta to jest strechowy materiał z warstwą DWR, tam nie ma żadnej membrany. Takie coś to jest już w założeniu jedynie na lekki deszczyk, zresztą to jest zawarte w nazwie tych spodni, słowo "spray" w żargonie kolarskim to lekki deszcz lub woda spod kół. To masz w opisie tych spodni:
Cytuj
Whilst only the seat panel of the trouser is waterproof, a DWR treatment has been applied throughout to help water bead and not soak into the shorts. As with all of Endura's DWR treated garments, an environmentally friendly PFC free DWR has been used in line with Endura's commitment to reducing our environmental footprint.

Takie spodnie są sporo wygodniejsze od klasycznych membranowych spodni wodoodpornych, natomiast nie można liczyć, że to wytrzyma coś więcej niż lekki deszczyk.

Offline Mężczyzna Elwood

  • Od 2009-03-26
  • Wiadomości: 1580
  • Miasto: Przystanek Oliwa
  • Na forum od: 07.02.2023
Odp: Długie spodnie przeciwdeszczowe
« 27 Lis 2023, 20:25 »
hm, jakoś nie jestem usatysfakcjonowany odpowiedziami. Czyli w każdym produkcie jakby coś nie tak. Rozglądam się i pytam dalej. Jakieś Endura?
W takiej temperaturze jaką zapodałeś, to nie widzę potrzeby inwestować w drogie, nieprzemakalne  portki.  Wystarczą Ci stuptuty lub ochraniacze na buty równie wysokie (mam jedne i drugie). Sam rzadko je stosuję. Istotniejsza będzie kurtka odpowiednio długa, by woda "nie wchodziła" w tyłek.
Ja jeżdżę w elastycznych dżinsach roboczych i bardzo je sobie chwalę.

Kiedy temperatura ląduje w przedziale 0/5st ubieram wojskowe gore (spodnie) na szelkach. Czasami też górę. Całość gore tex ale jak leje i jest duża wilgotność to gore nic nie daje. Tyle, że nie przecieka.
Ty jeździsz turystycznie, na miękko, to Ci fanty za morze dutków zbyteczne.
Na biwaki deszczowe zabieram plandekę budowlana, która rozciągam między drzewami na ekspanderach. Wymiar 2x3m już robi robotę a miejsca wiele nie zajmuje i nie wiele w sumie waży. Świetnie to chroni przed deszczem i jesteś niezależny od wiat itp.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, przez dobę uchodzi za idiotę.

Offline Mężczyzna Felek

  • Wiadomości: 1300
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.11.2017
Odp: Długie spodnie przeciwdeszczowe
« 27 Lis 2023, 20:26 »
No dobra, ale deszcz nie był mocny, trwał pół godziny a spodnie były zupełnie nowe... to ich pierwszy kontakt z wodą. Szczerze, takie spodnie nie są wart więcej niż 200-250 zł. Gdyby nie to, że je 'dostałem' byłbym wściekły. A tak jestem tylko zniesmaczony :)

Napiszę to jeszcze raz, odradzam zakup chyba, że ktoś dostanie w promocji co najmniej -50%.

Ps. Na duże opady deszczu to mam spodnie 'ceratowe' z decathlonu, które zakładam na spodnie główne i po problemie.
Podróże z dziećmi www.tataimapa.pl

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19884
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Długie spodnie przeciwdeszczowe
« 27 Lis 2023, 20:56 »
No dobra, ale deszcz nie był mocny, trwał pół godziny a spodnie były zupełnie nowe... to ich pierwszy kontakt z wodą. Szczerze, takie spodnie nie są wart więcej niż 200-250 zł. Gdyby nie to, że je 'dostałem' byłbym wściekły. A tak jestem tylko zniesmaczony :)

Ale jesteś wściekły, bo miałeś z góry założone oczekiwania, a nie miałeś wcześniej do czynienia z takimi tkaninami. Wiele firm ma w ofercie podobne rozwiązania, zaczęło się od Nanoflexu w Castelli. To generalnie są nieco cieplejsze spodnie niż zwykła lajkra, mają jedynie lekką odporność na deszcz, nieco większą na wiatr - i tyle. Natomiast wszelkie gadki producentów o warstwie DWR i wodoodporności bez membrany to od razu można między bajki włożyć. Jak jest zaznaczone jak w tym opisie co cytowałem, że produkt nie ma pełnej wodoodporności - to przekładając z języka marketingowego znaczy to "puści wodę szybko"  ;)

Generalnie to się sprawdza dobrze na sezon jesienno-wiosenny, ale na pewno nie w deszczu. Natomiast czy to warte 500zł - to już nie sądze. To są spodnie bez wkładki, nic tu wielkiego nie ma by aż tyle płacić, chyba że ktoś potrzebuje nieobcisłych spodni na rower, bo to w założeniu jest do MTB, gdzie taka luźna stylówka jest popularna.

Offline Mężczyzna Felek

  • Wiadomości: 1300
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.11.2017
Odp: Długie spodnie przeciwdeszczowe
« 27 Lis 2023, 21:45 »
Wściekły to może bym był gdybym kupił te spodnie za swoje, a był to prezent. Więc jak już mówiłem, jestem zniesmaczony. Nie szukałem spodni przeciwdeszczowych, tylko spodni strikte rowerowych bo nigdy do tej pory takich nie miałem. Wodoodporność miała być dodatkowym atutem (na stronie centrum rowerowe były oznaczone jako wodoodporne).

Ostatnie Twoje zdanie potwierdza moje spostrzeżenie, że spodnie te nie są warte swojej ceny. Jak widać cena nie zawsze idzie w parze z jakością. Już wiem, że więcej nie będę próbował, pozostanę przy ciuchach trekingowych, w moich zastosowaniach wystarczą i będę o połowę tańsze. Tyle w temacie.

Podróże z dziećmi www.tataimapa.pl

Offline Mężczyzna putek

  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kielce
  • Na forum od: 22.06.2024
Odp: Długie spodnie przeciwdeszczowe
« 16 Sie 2024, 17:26 »
Cześć,

szukam lekkich spodni na jazdę w deszczu przez długi czas w cieplejsze dni. Kupiłem kurtkę JMP Gravel Rain (o moich odczuciach napisałem w wątku o kurtkach), ale generalnie chcę im dać jeszcze jedną szansę. Czy macie spostrzeżenia, czy czegoś tym spodniom brakuje? Jadąc ostatnio przez długi czas w deszczu opcja z kurtką i ochraniaczami na buty trochę mnie nie przekonuje (ENDURA FS260-PRO SLICK), bo od góry i tak skarpety naciągnęły mi wody. Chyba, że są lepsze rozwiązania.

https://sklep.jmpsport.pl/spodenki-kolarskie/469-wodoodporne-spodnie-rowerowe-meskie-gravel-jmp.html

Z góry dzięki za podpowiedzi.

Offline maku

  • Wiadomości: 326
  • Miasto:
  • Na forum od: 08.06.2013
Odp: Długie spodnie przeciwdeszczowe
« 16 Sie 2024, 17:45 »
Chyba, że są lepsze rozwiązania.

Lepszym rozwiązaniem są skarpety wodoszczelne do połowy łydki + lekkie skarpety wewnętrzne. W długim deszczu buty suche nie będą, tu jest zbyt wiele opcji na wsiąkanie wody. Ale jeśli masz skarpety powyżej spodni, będzie git.

Na Islandii, w dużej zlewie przechodziłem mniejsze rzeki po prostu dociągając ściągacz w nogawce (spodni  przeciwdeszczowych) do skarpety wodoszczelnej. I to wystarczyło by przejść suchą nogą, bo zanim woda podeszła ponad skarpetę, byłem już po drugiej stronie.

W takim układzie masz mokre buty, ale w przypadku butów szybkoschnących to nie problem.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Długie spodnie przeciwdeszczowe
« 16 Sie 2024, 18:12 »
@putek
Patrząc na oba wątki, to fajnie mieć marzenia, o pozostaniu suchym. Trudno jest się zabezpieczyć idealnie. W chłodne dni stosuje trapery i ochraniacze a w ciepłe sandały i ochraniacze.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna putek

  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kielce
  • Na forum od: 22.06.2024
Odp: Długie spodnie przeciwdeszczowe
« 16 Sie 2024, 18:31 »
@Julek to są luźne dywagacje i opinie, niż marzenia. Nie mam wiele doświadczenia, ale to forum jest tak fajne (w porównaniu do tych spędów na fejsie), że chętnie dzielę się wrażeniami żółtodzioba i chłonę wiedzę od wyjadaczy.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19884
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Długie spodnie przeciwdeszczowe
« 16 Sie 2024, 18:36 »
@putek
Patrząc na oba wątki, to fajnie mieć marzenia, o pozostaniu suchym. Trudno jest się zabezpieczyć idealnie. W chłodne dni stosuje trapery i ochraniacze a w ciepłe sandały i ochraniacze.

Dokładnie - to są marzenia osób, które nie jechały w prawdziwych zlewach ;). Skarpetki wodoodporne fajna rzecz, tylko szkoda, że takie degradują się błyskawicznie, membrana w takim miejscu jak stopa przeciera się bardzo szybko i skarpetki za 200-300zł po kilku użyciach tracą wodoodporność. A skarpetki wodoodporne za łydkę to są już wielkie kloce, zajmujące dużo miejsca w bagażu. Jakiś krótki czas to podziała, ale później skarpetki za grubą kasę puszczają wodę jak sitko, a ich suszenie na wyprawie trwa bardzo długo.

Offline maku

  • Wiadomości: 326
  • Miasto:
  • Na forum od: 08.06.2013
Odp: Długie spodnie przeciwdeszczowe
« 16 Sie 2024, 19:03 »
To taka historia z tegorocznej wyprawy. Jedziemy z Hólaskjól do Landmannalaugar, pięć osób spotkanych po drodze. Zimno, wieje, w prognozie opad. Ja ubieram kurtkę i spodnie przeciwdeszczowe (oba turystyczne: kaptur na kask z kompletem regulacji, wywietrzniki pod pachami, ściągacze, rzepy, itd.) Do tego rękawice i skarpety wodoszczelne. Lekkie buto-sandały do brodzenia w wodzie. Po kurtką cienka bielizna z długim rękawem, pod spodniami przeciwdeszczowymi drugie, lekkie spodnie. Do tego lekkie skarpety wewnętrzne. Wszystko syntetyczne.

Lać zaczyna praktycznie równo z wyjazdem. Trasa rozpoczyna się od podjazdu na jakieś 300m przewyższenia. Humory dobre. Dziać zaczyna się po zjeździe. Dwie jadące z nami dziewczyny nie mają rękawic ani ochraniaczy na nogi. Pod kurtką tylko krótki rękaw („żeby nic więcej nie zamoczyć”). W dolinie wieje z każdej strony, ciągły opad, chwilami poziomy. Zimno. Kryzys przychodzi jak trzeba się zatrzymać przy rzekach. Po drugim takim stopie zaczynam nabierać podejrzeń, że będziemy szukać pomocy - jedna z towarzyszek (skąd inąd bardzo wytrenowana - utytułowany biegacz) cała się trzęsie, sine usta, wygląda na początki hipotermii. Ostatecznie dojechaliśmy, choć towarzysze dobrze tego dnia raczej nie wspominają. Ja przejechałem w miarę komfortowo, w zasadzie suchy (jedynie wilgoć nawiana pod kask i kołnierz). Więc dobre zabezpieczenie przed deszczem jednak robi różnicę. Mowa oczywiście o sytuacji, gdy jest zimno.

Offline maku

  • Wiadomości: 326
  • Miasto:
  • Na forum od: 08.06.2013
Odp: Długie spodnie przeciwdeszczowe
« 16 Sie 2024, 19:07 »
@skarpety

Ja w seal skinach objechałem dwa sezony (z tego powiedzmy z 10 dni z ciągłym opadem - od rana do wieczora). Jak na ich cenę, wytrzymałość ok. Owszem, nie są to skarpety minimalistyczne.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Długie spodnie przeciwdeszczowe
« 16 Sie 2024, 19:37 »
W takich warunkach jak @maku to można pod warstwę deszczówki podrzucić jeszcze cienką wiatrówkę. Podnosi komfort termiczny i błyskawicznie wysycha.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19884
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Długie spodnie przeciwdeszczowe
« 16 Sie 2024, 20:31 »
To taka historia z tegorocznej wyprawy. Jedziemy z Hólaskjól do Landmannalaugar

Czyli niecałe 40km, na Islandii 4h jazdy, przy dobrej nodze 3h. To nie jest jeszcze znaczący test, chyba że leje jak z cebra. A dziewczyny zmarzły nie dlatego, ze nie miały kurtek które nie puszczają wody, a dlatego, że albo nie umiały się odpowiednio ubrać pod kurtką, albo za wolno jechały, bo najlepszym sposobem na rozgrzanie się jest dobre tempo. W trudnych warunkach ciuchy są mniej ważne od tego jak twardy jest rowerzysta.

Zrozum, że ja dopóki sam nie zobaczę to nie uwierzę w to co piszesz, bo przeczy to moim wszelkim, wieloletnim doświadczeniom z roweru i wielu testowanym produktom. A jak wspominałem - recenzji o tym jak to ludziom dana kurtka wytrzymuje najbardziej ekstremalne warunki jak znosi "torrential rain" czytałem już wiele. Tylko jak ja zakładałem tę samą kurtkę to jakimś dziwnym sposobem puszczała jak wszystko ;). Wspomniane Sealskinzy u Ciebie mają magiczne właściwości i działają 2 lata, ja je kupiłem właśnie na Islandię - i puściły pierwszego dnia (nowe!)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum