Autor Wątek: Pralka "automatyczna" na rowerze  (Przeczytany 3314 razy)

Offline Mężczyzna Yarpen

  • Wiadomości: 90
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.02.2017
Pralka "automatyczna" na rowerze
« 15 Lut 2017, 11:47 »
Cytując za Wikipedią:
"(...) Halik wymyślił i skonstruował bardzo prostą, ale jednocześnie bardzo praktyczną pralkę. Wykonana była z wojskowej puszki po konserwach, zawieszonej na zewnątrz samochodu. Pranie odbywało się poprzez dodanie wody i mydła – wyboje i dziury na drodze powodowały wstrząsy, więc pranie było tym czystsze im gorsza droga. (...)"

Przyczepiamy worek (np. 5l Dyr bag) do bagażnika.
Czy ma to jakiś sens?

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Sens zawsze ma. Tylko podczas prania trzeba jechać w terenie albo wybierać najgorszy asfalt. :-)
Zawsze chciałem to zrobić z małym Crosso ale zanim zrealizowałem to przestałem jeździć z 4. sakwami.

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Pralka "automatyczna" na rowerze
« 15 Lut 2017, 11:55 »
Przyczepiamy worek (np. 5l Dyr bag) do bagażnika.

mamy taki worek na pralkę, wygodne i fajne - ale zdecydowanie wole tego uzywac na postoju. :D
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Odp: Pralka "automatyczna" na rowerze
« 15 Lut 2017, 12:08 »
mamy taki worek na pralkę, wygodne i fajne - ale zdecydowanie wole tego uzywac na postoju. :D
Chętnie bym obejrzał film o tym opowiadający.

Halik był naprawdę twardym gościem. Szkoda, że jego programy telewizyjne tego, moim zdaniem, nie pokazywały.
Dopiero książki dawały mi obraz jego osiągnięć.

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Odp: Pralka "automatyczna" na rowerze
« 15 Lut 2017, 12:53 »
Tylko podczas prania trzeba jechać w terenie albo wybierać najgorszy asfalt. :-)
Albo razem z wodą i mydłem zamknąć w środku jakiegoś zwierzaka, bo inaczej się nie wychlupocze odpowiednio.
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Odp: Pralka "automatyczna" na rowerze
« 15 Lut 2017, 13:03 »
Albo małe ludzkie dziecko.

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3448
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Pralka "automatyczna" na rowerze
« 15 Lut 2017, 14:22 »
Wykonana była z wojskowej puszki po konserwach

Spora musiała być ta konserwa że się do niej jakaś sensowna ilość prania mieściła :)

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Odp: Pralka "automatyczna" na rowerze
« 15 Lut 2017, 14:29 »
Wykonana była z wojskowej puszki po konserwach

Spora musiała być ta konserwa że się do niej jakaś sensowna ilość prania mieściła :)
W cytowanym przez Ciebie fragmencie jest mowa o konserwach - liczba mnoga.

Offline Mężczyzna JUREK

  • Wiadomości: 1194
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 21.11.2011
Odp: Pralka "automatyczna" na rowerze
« 15 Lut 2017, 15:23 »
Pamiętam puszki UNRRY miały około 10l. Chyba podobnych używał Tony Halik, jeżeli to prawda.

Offline Mężczyzna Yarpen

  • Wiadomości: 90
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.02.2017
Odp: Pralka "automatyczna" na rowerze
« 15 Lut 2017, 16:55 »
Też pamiętam takie wielkie puszki, chyba z przecierem pomidorowym.

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Odp: Pralka "automatyczna" na rowerze
« 15 Lut 2017, 22:09 »
Przyczepiamy worek (np. 5l Dyr bag) do bagażnika.
Czy ma to jakiś sens?
Ależ oczywiście, tyle tylko, że będzie Tobą miotało na prawo i lewo ;) .. na tych wybojach ;)
… why so serious ?

Offline Mężczyzna wjck

  • Wiadomości: 191
  • Miasto: Grodzisk Maz.
  • Na forum od: 09.01.2013
Odp: Pralka "automatyczna" na rowerze
« 16 Lut 2017, 08:53 »
Gorzej jest jednak z suszeniem na rowerze. Gdybym połykał asfalty to by mi się nie kurzyło aż tak jak w terenie. Tu kurz, tam błoto, przez gałęzie... w październiku suszyłem koszulkę rozwiesiwszy jakoś na bagażniku. Efekt tragiczny, na jakimś postoju jeszcze raz wyprałem, wystawiłem na słońce i wiatr i lekko mokrą spakowałem do bagażu. Doschła przy obiedzie

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: Pralka "automatyczna" na rowerze
« 16 Lut 2017, 17:36 »
Ile wody potrzeba do takiej "pralki automatycznej"? Kilka razy praliśmy z mikim ciuchy w drybagu, ledwo mogłam to udźwignąć.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Pralka "automatyczna" na rowerze
« 16 Lut 2017, 18:35 »
Tak jak wspominano będzie działać głównie w terenie, a dodatkowe 5 litrów / kilogramów będzie bardziej uciążliwe niż samo ręczne pranie ubrań..
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna skaut

  • Wiadomości: 1212
  • Miasto: Józefów - Emilianów
  • Na forum od: 30.11.2014
Odp: Pralka "automatyczna" na rowerze
« 16 Lut 2017, 20:12 »
Wykonana była z wojskowej puszki po konserwach

Spora musiała być ta konserwa że się do niej jakaś sensowna ilość prania mieściła :)
Oddajmy głos nieodżałowanemu T. Halikowi:
Cytuj
Jak wszystkie małe dzieci, Ozana miał swoje wymagania odnośnie pieluszek i pranie ich było jednym z wielu kłopotów w podróży jeepem. Wkrótce przyszedł mi do głowy pewien pomysł, który natychmiast zrealizowałem: otóż zakupiłem bańkę o pojemności dwudziestu litrów i przyczepiłem ją do karoserii pojazdu. Po napełnieniu jej wodą i mydłem wkładało się pieluchy i przykrywało je pokrywą. Wyboiste drogi pełniły funkcję wirnika. Choć trudno w to uwierzyć, bielizna wychodziła czysta z naszej "pralki". 
T. Halik, Jeep. Moja wielka przygoda, Wyd. "Bernardinum", Pelplin 2008, s. 292-293

W takiej wersji to ma sens. Bańka, nie puszka. Zamykana. Zapewne z uszczelką (np. bańka na mleko).
Teraz tylko trzeba się zastanowić, czy gdy widzimy babę albo chłopa z bańkami na rowerze, to aby na pewno wiezie mleko? Może robi pranie?  ;)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum