Autor Wątek: Przez Alpy do Toskanii 2010 - szukam partnerów na wyprawę  (Przeczytany 8189 razy)

Offline Blaru

  • Wiadomości: 42
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 20.12.2009
Witam ciepło :)
Szukam osoby/osób, które przyłączą się do mnie na 4-tygodniową wyprawę rowerową.
Moja wymarzona trasa: Wrocław-Praga-Salzburg-Innsbruck-Mediolan-Genua-Piza-Florencja-Wenecja-Wiedeń-Wrocław (około 3500 km).
Wycieczkę chciałem zrealizować w czerwcu/lipcu 2010.
Mogę się również z przyjemnością dołączyć i dostosować do innej ekipy, która ma już swój pomysł na podobną eskapadę.
W tym roku przejechałem samotnie dookoła Polskę (Polish Border Tour 2009) - 3602 km (30 dni), a apetyt rośnie w miarę jedzenia. Jednak na taką zagraniczną podróż wolałbym w towarzystwie :)
Chętnych proszę o kontakt GG 4790090  i blaru@wp.pl
"Jeśli otrzymacie drugą szansę w życiu, wykorzystajcie ją do końca" (Lance Armstrong)

www.blaru.blox.pl

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6103
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Taaa... dzień dobry :)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2612
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
witaj, odnośnie twojej trasy:

zrezygnowałbym z powrotu rowerem do Polski.

W Toskanii chcesz zahaczyć tylko o pn najbrzydszą(i najtrudniejszą) część, kiedy to w południowej Toskanii jest bardziej malowniczo, do tego bez sensu zwiedzac Pize a nie zobaczyć Sieny :)

Moja propozycja dla ciebie, to doczołgac sie rowerem do Rzymu i wrócic samolotem, lub z Pizy samolotem do Krakowa(mają być loty od wiosny)

Jeśli bedziesz jechał do Genui to obowiazkowo w drodze na południe musisz zahaczyć o Cinque Terre.

Odrzucając powrót do Polski, mozesz przez Toskanię zrobić zygazak i w skrajnym momencie poskoczyć do Asyżu, co szczerze polecam.

Moje rady dotyczą oczywiście mojego stylu podróżowania,jeśli preferujesz ride&ride to moja propozycja jest bez sensu.

a i na koniec, nie spodziewaj się cudów po Toskanii i nie oglądaj  zdjęć robionych na wiosnę, region ładny, ale mocno przereklamowany ;)

Offline Blaru

  • Wiadomości: 42
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 20.12.2009
aard:
za ostro?  :mrgreen:
lekka ironia? czy może narcyzm?

tak poważnie: pełen szacunek :)

mk:
Dzięki serdeczne za rady, kupiłem kilka dobrych książek, po Świętach je przestudiuję (wolne). Pobuszuję też trochę po necie, chociaż jestem laikiem komputerowym.
Wypisane miasta to tylko schemat. Sienę mam w planie, Cinque Terre - poczytam. :)
Jak wychaczę Pd.Toskanię to nie wyrobię czasowo z powrotem (20 dni urlopu, czyli 30 dni max jazdy).
"Jeśli otrzymacie drugą szansę w życiu, wykorzystajcie ją do końca" (Lance Armstrong)

www.blaru.blox.pl

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2612
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
Cytat: "Blaru"
aard:
za ostro?  :mrgreen:
lekka ironia? czy może narcyzm?

tak poważnie: pełen szacunek :)

mk:
Dzięki serdeczne za rady, kupiłem kilka dobrych książek, po Świętach je przestudiuję (wolne). Pobuszuję też trochę po necie, chociaż jestem laikiem komputerowym.
Wypisane miasta to tylko schemat. Sienę mam w planie, Cinque Terre - poczytam. :)
Jak wychaczę Pd.Toskanię to nie wyrobię czasowo z powrotem (20 dni urlopu, czyli 30 dni max jazdy).

O Cinque Terre nie masz co czytac bo to najładniejsze wybrzeże w pólnocnych Włoszech :)
Do tego kręta, mało ruchliwa droga, naprawdę nie trzeba nic więcej
Za La speziż nie warto jechac wzdłuz wybrzeża: same plaże dzieci na drodze deptaki i inne bardziewie.
Lepiej uderzyc prosto na wschód przez góry i wjechać do Toskanii od północy. Moze i jakąś przełecz zaliczysz ;)
jeśli masz jecszcze wybór jedź jak najwcześniej, Toskania podczas upałów jest naprawdę ciężka, przewyższenia jak w górach a maksymalna wysokość 400-500m

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2114
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Cytat: "mk"
jeśli masz jecszcze wybór jedź jak najwcześniej, Toskania podczas upałów jest naprawdę ciężka, przewyższenia jak w górach a maksymalna wysokość 400-500m

O tak, słuszna rada.

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2612
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
tak jeszcze sprawdziłem  moja trasę i:
na 160km w sercu Toskanii przwyzszeń było ok 2200m co daje ok 1300m/100km
doliczajac do tego płaski wyjazd przez Grosetto wychodzi  na 250km ok 1100m/100km.

sa to spore liczby biorąc po uwagę, że w większości wybieraliśmy "najłatwiejszą" drogę


PS przwyższenia wziąłem z gpsies,nie wiem na ile jest to wiarygodne

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6103
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Cytat: "Blaru"
aard:
za ostro?  :mrgreen:

Nie kumam.

Cytat: "Blaru"
lekka ironia?

Być może. Zależy co masz na myśli. Mi chodziło wyłącznie o to, że skoro to Twój pierwszy post na forum, to będę grzeczny i się przywitam :)

Cytat: "Blaru"
czy może narcyzm?

Nie kumam.

Cytat: "Blaru"
tak poważnie: pełen szacunek :)

Tak poważnie, to zdecydowanie NAZBYT poważnie. Mi wystarczy "dzień dobry" :)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Blaru

  • Wiadomości: 42
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 20.12.2009
Dzięki. Wezmę pod uwagę wszystkie rady. :)
Góry, góry - na to jestem najbardziej napalony. Zwłaszcza na słynną Hochalpenstrasse. Objeżdżając Polskę wybierałem od Bieszczad do Karkonoszy takie drogi, aby mieć możliwie jak najwięcej podjazdów, właściwie był to optymalny max. Było po prostu obłędnie i cudownie.
 Ale być może po przejechaniu przez mordercze Alpy wpadnę w gorącą Toskanię i... łojojoj będzie. To się okaże. Nie czuję strachu, tylko podjarkę, jakbym miał zaliczać przepiękną cudzoziemkę, a nie "cudzą ziemię" :D
"Jeśli otrzymacie drugą szansę w życiu, wykorzystajcie ją do końca" (Lance Armstrong)

www.blaru.blox.pl

Offline Blaru

  • Wiadomości: 42
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 20.12.2009
Cytat: "aard"
Taaa... dzień dobry :)


Ha ha ha, spoko :D
Być może źle to odebrałem :wink: .
"Jeśli otrzymacie drugą szansę w życiu, wykorzystajcie ją do końca" (Lance Armstrong)

www.blaru.blox.pl

Offline Blaru

  • Wiadomości: 42
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 20.12.2009
dziędobry  :P

niech nie będę gołosłowny
"Jeśli otrzymacie drugą szansę w życiu, wykorzystajcie ją do końca" (Lance Armstrong)

www.blaru.blox.pl

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6103
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
No i gitara! ;)

Ale - nie obraź się - w kwestii robienia filmów jeszcze masz sporo do nauczenia :P
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Blaru

  • Wiadomości: 42
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 20.12.2009
W kwestii robienia filmów? Gorzej. Nawet nie mam kamerki (filmował i montował kolega).
Dla mnie liczy się chwila sama w sobie, a nie jej utrwalanie. :)
"Jeśli otrzymacie drugą szansę w życiu, wykorzystajcie ją do końca" (Lance Armstrong)

www.blaru.blox.pl

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Witamy na forum!
nie odbierz mnie źle ale.... czy ten filmik pokazuje Ciebie ruszającego w trasę ?
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Blaru

  • Wiadomości: 42
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 20.12.2009
Waxmund,

Nie rozumiem co Twoje pytanie ma wspólnego z wątkiem...
Tak, ruszającego, bo na trasie nie miałem kamery, więc nagrał mnie kolega jak wyjeżdżałem.
"Jeśli otrzymacie drugą szansę w życiu, wykorzystajcie ją do końca" (Lance Armstrong)

www.blaru.blox.pl

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum