Apidura Frame Bag

[globalbus]

No i gdy zaczęły się opady zapomniałem baterii przełożyć gdzie indziej i w efekcie (pomimo drybaga) częściowo zamokły, kilka musiałem wywalić.

Wskazówka na przyszłość. Po oszlifowaniu końcówek, baterie zadziałają. Ja szlifowałem o rant tarczy hamulcowej.

Druga przyczyna - to to, z czego początkowo byłem bardzo zadowolony, czyli duża pojemność torby. Torba jak na swoje wymiary jest bardzo szeroka, tak szeroka, że w czasie jazdy zdarzało się nawet haczenie o dół torby pedałem. Jednym słowem jej konstrukcja powoduje, że łatwo ją przeładować co powoduje dodatkowy stres na suwaku, inne torby na ramę, które widziałem nie są tak szerokie.

Po to jest ta półeczka dzieląca na 2 części, że ogranicza robienie się z sakwy worka. Bez tego jest tak, jak piszesz.

Suwak we framebagu to ogólnie zły pomysł, poprosiłem Rafała o uszycie następnej zamykanej na rzep + napy. Zobaczę, czy będzie to wygodne.

[4gotten]

I nie jest to pierwsza wpadka Apidury o której słyszę, 4gotten używa ich podsiodłówki i narzekał na konstrukcję powodującą, że torba idzie mocno do góry i w efekcie trze o siodło i łatwo o przetarcia.

Jest trochę na odwrót. Torba w trakcie jazdy może się obsunąć. Górna część torby w miejscu styku ze sztycą i rurkami siodełka jest obszyta mocnym materiałem, odpornym na przetarcia itp. Jeśli jednak torba się obsunie to tylna krawędź siodełka może zacząć obcierać o część torby już powyżej tego wzmocnionego materiału, gdzie torba jest uszyta z dużo słabszej tkaniny. Podejrzewam, że jest to potencjalne miejsce gdzie uszkodzenia torby mogą wystąpić dość szybko.
Osobiście pilnuję aby torba była zamocowana wysoko i nie występował "konflikt" siodełka" z "miękką tkanką" torby.
Również doświadczyłem "średniego" podejścia do klienta. Po złożeniu zamówienia torba miała "przyjść" w ciągu trzech dni. Po 5 dniach oczekiwania, kiedy napisałem do firmy okazało się, że zapomnieli ją wysłać. Żadnej skruchy czy czegoś w tym rodzaju.
Odnoszę wrażenie, że klienta mają w głębokim poważaniu. Produkty świetnie się sprzedają, w czym dużą zasługę ma m.in. TCR i tabuny jego fanów. Firma nawet nie oferuje uczestnikom TCR żadnych zniżek mimo tego, że jest oficjalnym sponsorem imprezy, ale wychodzi na to, że chyba raczej samego orga niż startujących.
Kupiłem, bo byłem pod presją czasu. Torbę w ramę na pewno zamówię u polskiego producenta.

[sinuche]

Cytat: Wilk w Dzisiaj o 15:30

    Druga przyczyna - to to, z czego początkowo byłem bardzo zadowolony, czyli duża pojemność torby. Torba jak na swoje wymiary jest bardzo szeroka, tak szeroka, że w czasie jazdy zdarzało się nawet haczenie o dół torby pedałem. Jednym słowem jej konstrukcja powoduje, że łatwo ją przeładować co powoduje dodatkowy stres na suwaku, inne torby na ramę, które widziałem nie są tak szerokie.

Po to jest ta półeczka dzieląca na 2 części, że ogranicza robienie się z sakwy worka. Bez tego jest tak, jak piszesz.

Trochę się interesuję tematem, oglądałem różne konstrukcje i zakładałem że te 2 komory są na stałe. Górna to główna, a dolna na lekkie drobiazgi (i jak się okazuje pływające w wodzie). Po tej recenzji, mam takie spostrzeżenie, komory powinny być rozdzielone na stałe, półprzepuszczalnym materiałem (może siateczka?). I założyć że dolna (która mogłaby być węższa) i tak będzie  zbierac wodę.
Coś co waży 330g to raczej wodoszczelnie nie będzie, zwłaszcza jak się jeździ bez błotników (dolna część tej  torby jest szczególnie narażona na rozbryzgi).

[globalbus]

Torba Rafała była wolna od tej wady. Dzięki temu, że jest mocny rzep, można ją zamknąć częściowo, gdy wieziemy coś długiego (np rurki stelaża, długą pompkę). Rozciąganie dolnej części przy korbie załatwiłem trytytka

[altharr]

Dziękuję za opis. Od kiedy Apidura pojawiła się w Cykloturze ceny stały się bardziej przystępne i zainteresowałem się mniejszą wersją: Moutain Frame Pack, z rabatem kosztowałaby mnie 308pln. Po takim jednak opisie chyba odpuszczę.

[Karbon]

Wilku, dzięki za tak szerokie podzielenie się własnym doświadczeniem i za założenie tego wątku. Szczena mi jeszcze niżej opadła jak opisałeś przebieg nieudanej reklamacji - przykre

[mxdanish]

u naszego Rafała - zero problemów

Czyli wnioskuję że dobrze zrobiłem zamawiając kolejnego baga pod kierownicę u Rafała
Przynajmniej mam blisko i kontakt jest rewelacyjny.

[globalbus]

Co do zamka w torbie pod ramę, to jest to pewien problem, ale przypuszczam, że dołożyłeś kamyczek od siebie ładując na full i na siłę dopinając zamek.

Pył i woda robią największe zniszczenia. Im niżej był zamek, tym szybciej szlag go trafiał. To się tyczy też zamków w bluzach/kurtkach. Jak jest patka z materiału od zewnątrz, która zakrywa zamek, to ten żyje zdecydowanie dłużej.

[Ricardo]

Podejście Apidury do klienta w świetle tego co Michał opisałeś faktycznie słabe, a o rabaty dla uczestników TCR wiele osób już pytało i nigdy nawet symbolicznej 5% zniżki nie dali; widać czują się pewnie bo i tak większość startujących w TCR miała ich wyroby.
Trochę jednak przyczyniłeś się do uszkodzenia mocno wypychając torbę; zamki innych producentów też tego nie lubią. Mi w taki sam sposób rozleciał się zamek w tej małej torebce montowanej na górnej rurze ramy, torba od bikepack.pl , też zawsze miałem ją mocno wypchaną. Widziałem Twoją torbę zapakowaną przed TCR, mówiłem Ci że dół się mocno wypycha i będziesz przycierać butem. Mimo pewnych wad, rozdzielenie komór wszytą na stałe przegrodą jest chyba lepszym rozwiązaniem niż przegroda na rzepy bo torba tak mocno nie rozchodzi się.
O wodoodporności nie piszę, bo wiadomo że jeśli szwy nie są podklejone taśmą to w dużym deszczu musi puścić wodę, moja torba też była wilgotna wewnątrz.

[KiESWY]

Podsumowując - zdecydowanie odradzam, zarówno ten model torby, jak i samą Apidurę, po takiej akcji nic u nich nie kupię.

Dzięki za recenzję. Zbierałem się od dawna do oceny mojej podsiodłówki; teraz w zasadzie mógłbym Cię cytować zmieniając jedynie nazwę artykułu.

Mam podobny problem z przemakalnością - niby producent zaleca umieszczanie bagażu w dodatkowej folii ale w tej cenie, z tą potencjalną renomą produktu, oczekiwałbym czegoś więcej...  Moja torba też ma podobne "ogumienie" zatrzymujące wodę wewnątrz.

Baterie zamieniam na dropsy z dekstrozą, strata nieporównywalnie mniejsza choć równie irytująca.

Dziś chciałbym używać produktu podobnego do moich dziurawych, dziesięcioletnich sakw Crosso - mogą być ciężkie jak choćby P-1000.

Dodam jeszcze problemy z zamówieniem. Torbę kupiłem przed Tour de Pomorze w 2015r. Sprawa niby prosta, mój pracodawca mieszkał tuż obok ich biura, koszty i czas realizacji były niewielkie...
Nie wiem po czyjej stronie była wina (poczta, dział wysyłki) ale dwie przesyłki zaginęły!
Czas naglił, firma zdecydowała się na bezpośrednią wysyłkę do Polski po "zerowych" kosztach.
Byłem usatysfakcjonowany.
Do przesyłki (na żółtym "stickersie") dostała się informacja do tajemniczej Teresy aby wysłała
torbę - nie licząc kosztów do *** Polski.

Wybaczcie żółć bijącą z tego posta ale spożywczak, w którym czasem kupuję piwo, oferuje (przy zakupie powyżej 3 butelek) reklamówki, które dużo lepiej sprawdzają się w mokrych warunkach.

Temat do innego działu, ale marzę o torbie autentycznie wodoodpornej...

[rufiano]

''Niestety Apidura szyje u Chińczyków, a Revelate robią na Alasce.."
hmm moja jest made in china

[skrzysie.k]

Z zamkami wodoodpornymi/wodoszczelnymi, jak zwał tak zwał, w kurtkach jest tak, że ten sam dobrej jakości zamek YKK wszyty starannie i pewnie wytrzyma bardzo długo, zaś wszyty byle jak, albo nawet całkiem poprawnie, tylko w źle skrojoną kurtkę, zacznie puszczać i psuć się wyraźnie szybciej.

Przykład poniżej to jak dla mnie rewelacyjna kurtka Minimalist od brytyjskiego Montane, z wodoszczelnym w 100% zamkiem YKK. Mam ją już ponad 6 lat, "przeciorałem" ją w Tatrach, latem, zimą, w górach na biwakach i przez ostatni rok na rowerze. Była zwijana i wciskana na siłę pod klapę plecaka, troczona paskami do jego boków, upychana w podsiodłówce. Zimą w górach, w ścianie,  zakładałem ją na trzy warstwy ciuchów i kurtkę puchową, wciskając za przysłowiową pazuchę rękawice. Tak więc, zamek główny był nie tylko wypychany na zewnątrz, ale rozciągany na boki, zginany, etc. Widoczna obok kieszeń, również z krytym zamkiem YKK, to płaska piersiowa kieszeń, w której na ogół nosiłem drobne i raczej płaskie rzeczy. Zamek nie był poddawany takim "katorgom" jak ten główny. Mniej więcej równolegle do użytkowania tej kurtki korzystałem z softshella firmy Mammut, również z zamkiem YKK. Ten zamek był w jeszcze większym stopniu poddany deformacjom - niejednokrotnie dopinany na maksa, poddawany rozciąganiu i zginaniu.

Wnioski (kurtki Minimalista i Mammuta):
- oba zamki po 6 latach zaczęły się samoczynnie rozpinać
- oba zamki trwale się zdeformowały (rzędy ząbków, lewy i prawy, wyraźnie podniosły się do góry, więc po zapięciu nie są to już płaskie zamki)
- do deformacji zamków w obu kurtkach przyczyniły się w największym stopniu ich nadmierne i długotrwałe rozciąganie boczne i od środka na zewnątrz (zamek wspominanej kieszonki pozostał płaski i wygląda i działa jak nowy)
- zamki wodoszczelne w kurtkach, o drobnych ząbkach zachowują swoje parametry (szczelność i sprawność zapinania) pod warunkiem ich odpowiedniego użytkowania



I jeszcze ciekawostka od Blackburn - rozpinany framebag, bez wew. półeczki o której wspominał Wilk, więc 2 w 1 - mały, albo całkiem spory worek.

[KiESWY]

Temat do innego działu, ale marzę o torbie autentycznie wodoodpornej...

Kup i podziel się wrażeniami.
https://www.vincita.co.th/collections/waterproof-bag/products/b038wp-waterproof-touring-saddle-bag?variant=21493803972

Kształtem i sposobem mocowania to nie budzi zaufania w ogóle 

Mam wrażenie, że Vincita będzie bujała się na prawo i lewo. Ona chyba nie posiada regulowanych pasków "podsiodełkowych" tak jak Ortlieb z ostatniego zdjęcia i (mimo wszystko) Apidura.

[worek_foliowy]

Ortlieb spełnia normę IP64, więc jest wodoodporny, a nie wodoszczelny.

https://en.wikipedia.org/wiki/IP_Code

[rufiano]

''Niestety Apidura szyje u Chińczyków, a Revelate robią na Alasce.."
hmm moja jest made in china

coś mi się pokicikało