Żeby tu, na forum rowerowym pisać o 7 przerzutkach w jednym rowerze? Ogarnijcie się. Zęby bolą.
Najchętniej kupiłabym używaną damkę, taką z cienkimi rurami - wydają się lżejsze niż typowe nowoczesne rowery miejskie Nie wiem tylko, czy są takie z przerzutkami przód+tył. Jak rozumiem można kupić i najwyżej potem dodać (?).
Nie używałam roweru z przerzutkami w piaście, ale nawet w moim góralu 3x9 czasem brakuje mi przełożenia
Jakikolwiek rower wybierzesz to cienki opony 1,5" na miasto wystarczą. Z gładkim bieżnikiem. Tylko to sprawi, że śmigniesz tą górę na luzie.
Cytat: anghan w 3 Mar 2017, 13:42Jakikolwiek rower wybierzesz to cienki opony 1,5" na miasto wystarczą. Z gładkim bieżnikiem. Tylko to sprawi, że śmigniesz tą górę na luzie.Bez przesady, na wyprawowym góralu z szerokimi oponami podjeżdżam te pagórki bez większego problemu Po prostu mam w nim szeroki zakres przełożeń (dobrze napisałam? ). Większą uwagę zwracam więc na przerzutki.
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
..... Tych wg mnie wad, pozbawione są rowery z biegami w piaście - Przełożenia można zmieniać w czasie postoju (np przed światłami) i można zmieniać od razu z najwyższego na najniższy i odwrotnie. Można to również robić w czasie jazdy i to jest bardzo dużym dla mnie plusem przy jeździe po wertepach, gdzie czasem trzeba w momencie przeskoczyć kilka przełożeń.Ograniczoną ilość przełożeń, tych w dół istotną w warunkach Nowego Sącza zrekompensowałem doborem tylnej zębatki z 19 przez 22 i stanęło na 24. Przy niej na najwyższym biegu przy moim normalnym tempie kręcenia pedałami uzyskuje prędkość do 18 km/h - dla mnie ta prędkość w warunkach jakich jeżdżę jest wystarczająca. Na najniższym biegu wyjeżdżam bez większej zadyszki na wszystkie podjazdy na których wcześniej albo prowadziłem, albo musiałem robić przystanki na odsapnięcie.
Czy w tym wypadku musiałeś wydłużyć łańcuch lub dokonywać jakichś innych regulacji ?? Oczywiście jestem zielona w temacie, ale znajdę kogoś, kto mógłby mi to zrobić.