Polesie Lublin-Włodawa-Terespol

[Król Julian]

Tak się jakoś złożyło, że zostałem poproszony o poprowadzenie trasy dla grupki znajomych. Grupka ta będzie mocno zróżnicowana. Od roweludów po gości, którzy ważą 120kg i nigdy nie jeździli na rowerze turystycznie. Padło na Polesie. Ogólna koncepcja to 50-60 km dziennie. Noclegi pod dachem.
Trasa Lublin - Włodawa - Terespol. Ogólny zarys jest jechać czerwonym szlakiem L-WU (Lublin - Wola Uchruska) ale odbić na północ na teren PPN (na Wytyczno) bo tam podobno jest droga rowerowa po parku. Warto? Dalej na Hańsk i przed Wolą Uchruską odbić na północ na Sobibór na Nadburzański i za Sobiborem wskoczyć na GV i ciągnąć do Terespola. Tam koniecznie forty Twierdzy Brzeskiej. Oprócz zabytków w miejscowościach planowane obiekty to Majdanek, Sobibór, Twierdza Brzeska i PPN.
Mam prośbę o ewentualne podpowiedzi, polecane obiekty lub miejsca oraz ewentualną bazę na noclegi dla tak +/- 8 osób.
Zarys trasy w linku.
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=ezuqgiahbxcusysj

[Karol]

ale odbić na północ na teren PPN  bo tam podobno jest droga rowerowa po parku. Warto?

Jechałem tą droga w zeszłym roku latem i mi się podobało.

[WujTom]

Poleski Park Narodowy jest piękny.
Nie wiem czego oczekują te osoby od trasy.
Moja relacja z wizyty w parku jest tu :http://wujtomwpodrozy.blogspot.com/2015/09/poleski-park-narodowy-na-rowerze.html

Co do noclegu to w parku są pola namiotowe jak i agroturystyka.
tu możesz poszukać http://meteor24.pl/noclegi-na-mapie/

[KiESWY]

Około 50 kilometra mijasz jezioro Piaseczno. Kilka lat temu było nieźle oceniane pod względem czystości. Ja rozbijałem się tam na dziko, są jednak ośrodki wypoczynkowe (takie jak ten: http://resortpiaseczno.o12.pl/index.php?page=domki), w których być może znajdziesz miejsce pod dachem.

Tuż przed Włodawą, w Okunince mijasz jezioro Białe. To typowo turystyczne miejsce, z noclegiem nie powinno być problemu. Nieco dalej, w kierunku wschodnim jest jezioro Czarne (zwane też Glinkami), nad którymi można łatwo znaleźć nocleg na łonie natury.

[Rado]

Tuż przed Włodawą, w Okunince mijasz jezioro Białe. To typowo turystyczne miejsce, z noclegiem nie powinno być problemu

Kategorycznie odradzam, to jest jedna wielka imprezowania - pijana młodzież, dyskoteki, burdy.
Nad Piasecznem już zdecydowanie spokojniej.

[darekw]

Potwierdzam, Okuninkę trzeba omijać szerokim łukiem w sezonie. Poza tym proponuję zwiedzić Stare Miasto w Lublinie zamiast Majdanka. Po pierwsze miejsce byłego niemieckiego obozu jest nie po drodze a na starówce jest bardziej kolorowo i radośnie. Kiedy ta grupka planuje przyjazd do Lublina ? Bo gdybym był wtedy w domu to mogę ich popilotować z dworca PKP na rogatki miasta bezpiecznymi ścieżkami.

[nie.dzielny]

Do zobaczenia:
- Lublin: Stare Miasto i Krakowskie Przedmieście
- Włodawa: Rynek/Czworobok, dawna synagoga, klasztor Paulinów
- Różanka: jeszcze stojące zabudowania pałacowe
- Jabłeczna: Monastyr św. Onufrego
- Kodeń: dawna cerkiew obronna i bazylika św. Anny
- Kostomłoty: nie tyle cerkiew co opowiadający o unitach ojczulek (http://www.kostomloty.com/)
- Lebiedziew: mizar tatarski

Nie wiem kiedy będziecie jechać ale w Okunince (szczególnie w weekendy) są tłumy a dostęp do jeziora mocno ograniczony przez położone nad brzegiem ośrodki wypoczynkowe.

A najlepiej to poczytaj "Polskę egzotyczną" Rąkowskiego - lektura podstawowa przed pojechaniem w tamte rejony.

[wjck]

Koniecznie forty w Terespolu, kilka jest jeszcze dobrze zachowanych
i muzeum o fortach:
http://prochowniaterespol1.blogspot.com/
najlepiej zrobić kółko na 1 dzień, na lekko
plus przełom Bugu na północ od Terespola

[KiESWY]

Tuż przed Włodawą, w Okunince mijasz jezioro Białe. To typowo turystyczne miejsce, z noclegiem nie powinno być problemu

Kategorycznie odradzam, to jest jedna wielka imprezowania - pijana młodzież, dyskoteki, burdy.
Nad Piasecznem już zdecydowanie spokojniej.

To wszystko, niestety, prawda. Dlatego przedstawiłem Glinki jako dużo spokojniejszą alternatywę. Zważywszy jednak na chęć nocowania pod dachem i 50-60 kilometrowe przebiegi pozostają agrturystyki z linku Wuja Toma, położone na północ od Włodawy.

Edit. Zapomniałem dopisać to, że przed Włodawą warto przejechac przez Orchówek.