Autor Wątek: Szlak Orlich Gniazd i Jura Krak-Cze.  (Przeczytany 817 razy)

Offline Mężczyzna Sekcja Albańska

  • Wiadomości: 7
  • Miasto: Warmia
  • Na forum od: 26.02.2017
Szlak Orlich Gniazd i Jura Krak-Cze.
« 2 Mar 2017, 17:30 »
Czołem cyklistki i cykliści.

wraz z rodzinką ( żóna i 2 dzieci w wieku 11 i 8 lat) chcę na majóweczkę uderzyć na Szlak Orlich Gniazd. Macie jakieś sugestie? Czytałem kilka opinii, że nie zawsze dobrze jest trzymać się szlaku rowerowego a znacznie lepiej i ciekawiej pojechać po pieszym.

W Ojcowskim Parku Narodowym chcemy spędzić 2 dni - jakieś ciekawe propozycje na nocleg?

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Są różne preferencje - ja wolę jeździć w terenie i jurajskie szlaki piesze uważam za ciekawsze niż rowerowe, ale w maju na pieszych miejscami może być już sporo piachu (dzieci dadzą radę?). Z drugiej strony lepszy maj niż sierpień.
Można też spróbować poprowadzić trasę nieoznakowanymi drogami. Tutaj pewnie pomocne byłyby relacje, które MichałD dość często u nas zamieszcza.
Pod koniec stycznia odbyła się wycieczka silnej grupy poznańskiej i chyba można skorzystać z ich doświadczeń.
Nie wiem na ile dni się wybieracie i jakie dystanse możecie pokonać, a to chyba sprawy kluczowe.

ed.
Moi znajomi znad morza przyjechali kiedyś na Jurę samochodem i zorganizowaliśmy to tak, że co kilka dni zakładali obóz i rowerami zwiedzali okolicę. Potem przenosili się w inny rejon. Ostatecznie bardzo im się podobał ten sposób, bo mogli na bieżąco modyfikować plany, dostosowując je do możliwości dzieci.
« Ostatnia zmiana: 2 Mar 2017, 19:13 RS »

Offline Mężczyzna Sekcja Albańska

  • Wiadomości: 7
  • Miasto: Warmia
  • Na forum od: 26.02.2017
Pytasz czy dzieci dadzą radę po piachu czy ogólnie?:)
Starszy zeszłego lata wyskoczył ze mną na GV z Sepopola do Suwałk więc raczej nie mam obawy. Jeśli chodzi o odległości, które planujemy pokonywac to nie mam ciśnienia. W zeszłym roku robiliśmy  średnio 60 km. Teraz z racji ilości atrakcji na trasie myślę, że 40 km w zupełności wystarczy a licząc ile mamy wolnego to możemy zrobić w granicach 300 km. Samochodu nie bierzemy bo przejazd pociągiem to też przygoda a odpada wtedy ewentualne marudzenie i pokusa aby jednak autkiem gdzieś podjechać:)

dużo tam tego piachu?

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
...
dużo tam tego piachu?
Uważam, że nie, ale znam człowieka, który po jurajskiej wycieczce powiedział, że nigdy więcej. No ale on się wybrał w teren na oponkach 1,5 cala.
Moim zdaniem, czerwony pieszy jest poprowadzony całkiem nieźle. Rowerowy omija wiele ciekawych miejsc. W najbliższych okolicach Częstochowy takim miejscem są np. Sokole Góry, które warto zobaczyć. Dla dzieci atrakcją mogą być jaskinie.
Pierwszomajowy łikend będę pewnie spędzał w pobliżu, więc jakby co, mogę jakoś pomóc w dotarciu do jakiejś ciekawostki. Tak gdzieś pomiędzy Częstochową a Złotym Potokiem.

Offline Mężczyzna Sekcja Albańska

  • Wiadomości: 7
  • Miasto: Warmia
  • Na forum od: 26.02.2017
super. dziękuję. zapewne się zaanonsuję kilka dni wcześniej:)

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Spojrzałem w kalendarz i wychodzi na to, że w pierwszej połowie kwietnia będę mógł chyba coś powiedzieć o trasie Cz-wa - Ojców po czerwonym pieszym.
Dam znać przed wyjazdem.

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Majowy łikend nie jest najlepszym terminem. Chyba że lubisz Łebę w sierpniu.

Offline Mężczyzna zws

  • Wiadomości: 286
  • Miasto: Jelenia Góra
  • Na forum od: 10.10.2015
Jechałem we wrześniu, możliwie czerwonym pieszym plus wyszukane na mapach leśne łączniki. Miałem 3 dni - trochę brakowało czasu - 5 byłoby w sam raz.
Spora piaskownica była między góra Birów (Podzamcze) a Karlinem, nie dało się jechać rowerem górskim z oponami 2.3 cala. Druga piaskownica którą zapamiętałem jest  pomiędzy Podlesicami a Zdowem, koło torów. Lepiej przez tory przejechać szlakiem rowerowym (kawałek dalej w m.Kuźnia) niż pieszym mimo, że na pieszym jest wyznakowana jakaś lokalna rowerówka.
Wszystkie gniazda położone są wysoko, trzeba poświęcić dużo energii by je zdobyć. Góra Zborów - też ostro, ale pięknie - warto wejść. Mirowskie skały na szlaku pieszym, dość widokowo, ale trzeba tam wtargać rower, a gdzie da się jechać to co chwile piesi idą wąską ścieżką :) 

Z dzieciaczkami wolałbym oszczędzać energię na odwiedzanie atrakcji jadąc szlakami rowerowymi i drogami, a podjeżdżać tylko do wybranych miejsc.
Pozdrawiam, Zbyszek

Offline Mężczyzna MichałD

  • Wiadomości: 476
  • Miasto: Jura Krakowsko-Częstochowska
  • Na forum od: 27.11.2013
    • Między Wartą, Pilicą i Nidą
Fotorelacje z przejścia pieszego Szlaku Orlich Gniazd: http://forumjurajskie.pl/viewtopic.php?t=3633
Jura z dzieciakami wymaga rozsądnego zaplanowania, gdyż pagórków nie brakuje, podobnie jak piasku. Zdecydowanie nie warto trzymać się kurczowo pieszej wersji SGO a o rowerowej zdanie mam nie najlepsze.

Jakie są główne, najciekawsze atrakcje można w necie i w tradycyjnych publikacjach znaleźć bez problemu, a posługując się mapą ułożyć sobie własną trasę. Daje to dużo większą frajdę niż jazda po sznurku.

Większość szlaków wytyczana była dawno dawno temu, a teren się zmienia i modyfikacje przebiegu za zmianami nie nadążają. Pojawiają się nowe asfalty czy ścieżki rowerowe, powstają atrakcje warte odwiedzenia z dzieciakami.
Pod adresem: http://www.compass.home.pl/klient/!Sklep/Zoomify/JuraKrCz4_15.html jest bardzo dobra mapa on-line Jury, która na pewno ułatwi planowanie, a jak zaplanujecie to zawsze jakąś korektę można na forum zrobić.

Niestety na ważną sprawę zwrócił uwagę Menel - majówka w miejscach typu Olsztyn, Mirów, Ogrodzieniec cz Ojców to sajgon. Jednak na szlakach / w terenie powinno tłoku nie być. Noclegi lepiej wcześniej zarezerwować, a namiotu na dziko nie rozbijać przy szlakach.
W samym Ojcowskiego Parku Narodowego rowery będą Wam zbędne, raz ze na części jest zakaz jazdy, dwa są dość wymagające.
Warto sobie połowę dnia na pieszą wędrówkę przeznaczyć: Ojców - Złota Góra - Dolina Sąspowska - Skały Panieńskie (iść asfaltem!) - Jaskinia Ciemna, Góra Koronna, Góra Okopy (zielony szlak) - Doliną Prądnika do Bramy Krakowskiej - Wąwóz Ciasne Skałki - Jaskinia Łokietka - Jonaszówka - Ojców.

@Zws - między Kalinem a Podzamczem dawniej dawało się wąską ścieżką wzdłuż piachu jeździć, później quady i konie rozryły...
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum