Najbardziej namacalnym skutkiem jeżdżenia rowerem jest obniżone tętno. Niedouczony lekarz zwykle uważa to za objaw chorobowy. Trenujący kolarze mają tętno spoczynkowe ok. 40 i poniżej uderzeń na minutę. Wikipedia podaje że Miguel Indurian miał 29.
"heart rate drop" nie mierzylem kiedyś, ale teraz spada mi z 160 do 110 w ciągu minuty spoczynku.
Jedynie poziom hemoglobiny stale dosyć niski z jakiegoś powodu.
Przerost komory serca jest zupełnie normalnym zjawiskiem u sportowców uprawiających dyscypliny wytrzymałościowe. Nie ma potrzeby się tym przejmować... dopóki się ćwiczy W momencie w którym lekarz diagnozuje powiększoną komorę serca musisz mieć świadomość, że nie możesz przerwać ćwiczeń z dnia na dzień. Musisz mieć okres, dość długi, wygaszania ruchu a przynajmniej ruchu tak intensywnego.Gwałtowny brak ruchu może spowodować arytmię, jakieś kołatania i stany przedzawałowe.
HR 160 nie jest wygórowanym poziomem i spadek do 110-120 po 1min powinien być normą u osoby nie zmęczonej.
Chodziło mi dokładnie o Recovery Heart Rate i z tego co czytam, to spadek o 50-60 w ciągu minuty to wynik wybitnie dobry. Nie mierzy się go na maksymalnym wysiłku, a raczej umiarkowanie mocnym.