Wyprawówka z kołami 26" i barankiem

[RS]

Jako jedna z myśli, niekoniecznie słuszna:
Ramy MTB z pierwszej połowy lat 90-tych miały jeszcze stosunkowo wysokie ramy, a technologicznie były już bardzo zaawansowane. Gdyby wybrać teoretycznie odrobinę za krótką, to po paru przymiarkach różnych mostków pewnie by się udało uzyskać odpowiednią pozycję.
Trochę dłuższa podsiodłówka, to także więcej miejsca w ramie - na większą torbę lub większe butelki z wodą.

A może idealna wyprawówka powinna mieć dwa różne rodzaje hamulców np. przód - tarcze, tył - V-ki lub canti? Widziałem już takie rozwiązania, ale nie z użyciem baranka, więc nie wiem czy się da.

[Waxmund]

Dwa różne hamulce to żaden problem. Są klamkomanetki hydrauliczne, więc można nawet przód hydraulik tarczowy, a tył zwykłe canti, obojętne. Ja kiedyś myślałem nawet o zamontowaniu trzeciego hamulca z osobną klamką

20 letnia ramę o niekoniecznie znanej przeszłości nie wiem czy jest dobrym tropem.

[RS]

Da się jeszcze kupić nówki, chociaż to jak nocne polowanie na nietoperza.
Ale jeśli rama uznanego producenta nie jest zniszczona, ma oryginalne malowanie bez zaprawek, jest prosta i nie ma śladów pęknięć lakieru, to moim zdaniem, daje większą pewność niż współczesne produkcje, które muszą przede wszystkim realizować cele finansowe firmy.
Przy takich poszukiwaniach byłoby najważniejsze określenie wymiarów. Myślę, że jak się nie uda kupić gotowca, to złożenie roweru na takiej bazie jest możliwe.

[Qba]

A jeśli by porzucić koła 26? Nie wydaje mi się, żeby dobrze zaplecione 28/29 mocno odbiegały sztywnością i wytrzymałością

Ja przy wzroście bliskim 190cm gdybym miał coś nowego składać, to bym się w małe kółka raczej nie pchał. A tak chyba najsensowniej poszukać czegoś 28 cali pod tarcze - koncepcja rowerów wyprawowych z barankiem jest ostatnio kultowa, tak jak Surly LHT kilka lat temu. Na myśl przychodzi mi Awol jako najpopularniejsza maszyna tego typu, oprócz tego są jeszcze ramy Genesisa, jest też Marin Four Corners. We wszystkich tych ramach wejdą koła z grubymi kapciami. Jeśli by się uprzeć to i koła 26" by się do tego typu ramy zamontowało, ale suport idzie do dołu, może to trochę przeszkadzać.

Ale jeśli koła 26" to "mus", wtedy chyba najlepszym wyjściem byłby Surly Disc Trucker, pomimo, że tani nie jest, to inne podobne ramy są jeszcze droższe ew LHT 26", no ale to już kwestia decyzji ad. typu hamulców.

Jeżeli zastosowanie miałoby być wyłącznie wyprawowe, to chyba coś bez typowych klamkomanetek może być lepszym pomysłem - wtedy jeżeli przykładowo decydować by się na bar-endy, można zamontować klamki o uciągu MTB- wiem, że zarówno Tektro jak i Cane Creek oferowali coś tego typu.

kuba

[globalbus]

Ciekawe, choć jednak jest obawa przed chińszczyzną. Cena przynajmniej przyzwoita, choć w sumie to i tak wysoka. Markową alu ramę można taniej kupić. Skąd to się bierze? Taki mały popyt?

Aluminium często jest klepane seryjnie w dużych partiach. Tak np robi Merida. Wielu producentów kupuje ten sam model ramy, różniący się malowaniem.

Crmo z niektórych marek trochę snobizmem zalatuje.

[Waxmund]

Ano, rzeczywiście. Wychodzi na to, że Surly jest jednym z najtańszych...

RS, pomyślę, tylko to strasznie dużo grzebania jest znowu na internetach.

Qba, dzięki za posta, ale ja wiem czego chcę W żadne barendy czy inne (wg mnie) dziadostwo się nie chce pakować. Tylko tradycyjne klamkomanetki.
28" wyprawówkę już mam, teraz chce 26"

Eh, dawno posta nie zakładałem na forum, już zapomniałem jak to jest, jak człowiek pyta o jedno, a dostaje odpowiedzi na co innego, i do tego go namawiają na coś czego nie chce 

[łatośłętka]

Pisałeś, myślałeś o ramie pod wymiar, na zamówienie - gdzie?, ile trzeba wyłożyć (rama, frameset)?
Dobry pomysł. Odstąpiłeś?

Ramy/framesety, o jakich -pisząc- myślałem, są "zachodnioeuropejskie", droższe od lub w podobnej cenie, co Surly.

Nie wiem, czy te tańsze, np.

http://www.rotorbikes.com/de/shop/rahmen/trekking-rahmen

jakością, przeróżnościami dorównują Surly. Popularnością z pewnością nie.

[Waxmund]

Pisałeś, myślałeś o ramie pod wymiar, na zamówienie - gdzie?, ile trzeba wyłożyć (rama, frameset)?
Dobry pomysł. Odstąpiłeś?

Niestety nie orientuje się zbytnio. Ale podejrzewam że za te 2-3tyś by się spokojnie dało sprawę załatwić. I mamy wtedy dedykowany rower, a nie jakiegoś surlo-gniota

Te ramy co linkujesz, to nie wiadomo czy są bardziej pod baranka czy prostą kiere.
Są w ogóle jakieś wytyczne pod jedno/drugie? Jakiś sposób żeby rozpoznać?

[łatośłętka]

Plikaj w czarny stosik z lewej ,
następnie w "Konfigurator" lub wyraz koloru czerwieni.

http://www.rotorbikes.com/de/

(Randonneur prawie zawsze będzie pod 28".)

Gotowe baranki w 26", o jakich wiem, są droższe od Surly - tymi myśli Twych nie będę zaprzątał.

[RS]

...
Są w ogóle jakieś wytyczne pod jedno/drugie? Jakiś sposób żeby rozpoznać?

Geometria?
Na pierwszy rzut oka, zwykle ramy pod baranek mają wyższe główki, chociaż spotyka się też fabrycznie założone widelce z długimi sterówkami i wysokimi podkładkami pod mostek. Z barankami nie mam doświadczeń, poza krótkim epizodem, więc nie będę się bardziej wymądrzał
Zdarzyło mi się kiedyś porównywać cztery ramy. Dysponowałem fotkami dwóch z nich oraz rysunkami pozostałych.
Porównałem je w programie do rysowania (u mnie Corel Draw, ale może być inny), co nie było idealne, ale pozwalało na odrzucenie najmniej odpowiadających ram - z dokładnością 1-2cm.

Mam ameliniową ramę, która (gdyby była większa) może by zdała egzamin. Na mnie jest za duża, a dla Ciebie pewnie za mała.
Wysokość ramy (c-t) - 490
Długość (c-c) - 570
Główka - 115
Bardzo spokojna geometria pod dość niski widelec (idealna pod średniej wysokości sztywniaka).
Wada to dość niska główka i trzeba by dać wideł z długą sterówką.
Kupiłem ją dość dawno temu, bo to rarytasik i żal było odpuścić.
Mogę pożyczyć do testów, jakby co, bo tylko wisi na ścianie i wygląda.

[andrzej.brandt]

A o Surly Troll myślałeś? Co prawda bez baranka, no ale jest opcja samego framesetu.
Troll 2017 osobiście bardzo mi przypadł do gustu. Włożyłbym dobry amortyzownay wideł i jest solidny allrounder - zmieniasz tylko oponki i ogień. 

[blondas]

A o Surly Troll myślałeś? Co prawda bez baranka, no ale jest opcja samego framesetu.
Troll 2017 osobiście bardzo mi przypadł do gustu. Włożyłbym dobry amortyzownay wideł i jest solidny allrounder - zmieniasz tylko oponki i ogień.

Z amortyzatorem to nie bardzo można się "rozpędzać", bo surly zmieniło geometrię i przy amorze mógłby wyjść z tego pokrak.
Ale wersje z barankiem ludzie robią więc pewnie się da.

[altharr]

Nie można pominąć Thorn Sherpa z http://www.thorncycles.co.uk/bikes
Wersja z barankiem też była dostępna ale z tego co widzę to są barendy a miało nie być.

[andrzej.brandt]

Cytat: andrzej.brandt w Dzisiaj o 15:50
A o Surly Troll myślałeś? Co prawda bez baranka, no ale jest opcja samego framesetu.
Troll 2017 osobiście bardzo mi przypadł do gustu. Włożyłbym dobry amortyzownay wideł i jest solidny allrounder - zmieniasz tylko oponki i ogień.
Z amortyzatorem to nie bardzo można się "rozpędzać", bo surly zmieniło geometrię i przy amorze mógłby wyjść z tego pokrak.
Ale wersje z barankiem ludzie robią więc pewnie się da.

To prawda. Teraz dopiero to zauważyłem. Ale już poprzedni model trolla, wciąż łatwy do dostania, przyjmuje wideł w cywilizowany sposób. 

[worek_foliowy]

Twoje cuda Dzięki, nie skorzystam. Pivoty są pod canti, które z klamkomanetkami działają bardzo dobrze.

Tarcze jeszcze lepiej. Z canti jest ten problem, że nie wszystkie klamki działają dobrze ze wszystkimi hamulcami - choć może to jednak problem klamek RL340, które maja nietypowo krótki ciąg..?

Jakieś cudaczne kierownice to nie dla mnie. Baranek jest idealny, nie potrzeba mi więcej.
26" chce przede wszystkim dlatego że są mocniejsze, a ja jakiś specjalnie lekki nie jestem, a lubię się mocno obładować

Rozgięte kieronice to nie wydziwianie, teraz to już właściwie główny nurt. Takich kierownic jak ja mam nie polecam do wyprawówki. Lekkie rozgięcie - takie, że go nie widać (np. 2 cm różnicy w szerokości góry i dołu) poprawia komfort jazdy w dolnym chwycie, nieco większe ułatwia manewrowanie w terenie.

29 cali ma też tę zaletę, że jest wyższe, więc nie ma problemu ze zbyt niską główką. W ramach pod 26 jest to już poważny problem - zgadnij, czemu używałem śmiesznego mostka? Moje aktualne poglądy są takie, że można w zasadzie brać pierwszą z brzegu ramę 29" i zakładać baranka (nie przejmowałbym się nawet zbytnio długością górnej rury), z 26 jest trudniej.

29 wydaje się być bardziej uniwersalne. Na asfalt wkładasz opony 28, a w terenie na standardowych dużo lepiej niesie i nie podbija. Jeśli masz zamiar jeździć głównie po asfalcie, to 26 też będzie ok.