Autor Wątek: Wyprawówka z kołami 26" i barankiem  (Przeczytany 4300 razy)

Offline Mężczyzna Diver

  • Wiadomości: 1530
  • Miasto:
  • Na forum od: 26.06.2013
http://allegro.pl/szwajcarski-rower-wyprawowy-lx-pradnica-magura-i6756537318.html

Masz piwoty, koła 26, mocowania na bagażnik przedni, tylni, błotniki. Nie ma baranka, ale przy tej cenie pewnie możesz sobie dokupić.

Offline Kobieta Natalia

  • Wiadomości: 1073
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 27.01.2008
    • http://www.na-azymut.pl
Wiecie co, muszę Was jeszcze o coś zapytać.
Szukam i szukam i póki co, w zasadzie jedynie Surly LHT jest na tapecie. Ale. Okazuje się ze jestem starą konserwą i o ile lubię retro klimaty, to muszę sprawdzić dwie rzeczy:
  • koła 26" - jeszcze dawno temu jak byłam tu bardziej aktywna na forum, zawsze słyszłam ze 26" są o tyle lepsze, bo są bardziej uniwersalne, łatwiej dostępne w większości miejsc na świecie... Ale widzę i słyszę ze teraz wszyscy nic tylko jeżdżą na 28". Poszłam do mega wypasionego sklepu rowerowego tutaj w Amsterdamie i mi koleś mówi to samo, że wszyscy sie przerzucają na 28", że nawet górskie teraz w większości 28". Potwierdza to nawet fakt ze niemiecki sklep z którego zamawiamy, bo taniej, ma bardzo mały wybór kół 26" w porównaniu do 28"... Zakładam że rower który sobie teraz złoze moze być moim pierwszym i ostatnim porzadnym rowerem wyprawowym (wcześniej wszystkie wyjazdy przejeździłam na prostym Unibike'u). Nie jestem sprzęciarą, nie jestem nawet pewna czy odczuje jakaś wielką zmianę na nowym rowerze, ale chce żeby był łatwy do naprawienia w razie czego i żeby części do niego były łatwo dostępne gdziekolwiek w przyszłosci moze mnie ponieść (czy to będzie Europa, czy Azja czy jakis inny kontynent). Więc jak to jest z tymi kołami? Myślicie że w takiej Azji łatwo dostane 28"? Że to rzeczywiscie się tak szybko zmienia na całym świecie? Bo gdybym zdecydowała się na 28" możliwości wyboru różnych ram znaaacznie mi sie zwiększają.
  • hamulce tarczowe. Boję się ich :D Nigdy nie miałam, nie czułam potrzeby - to raz, a dwa, że znowu, jeśli taka tarcza mi się jakos wykrzywi, a będę w jakiejś głuszy to jestem w d... No i w niektórych miejscach mogę mieć problem z kupieniem takiej tarczy, racja? Takie jest moje rozumowanie, stąd wolę stare, dobre v-brake'i, a tłumaczenie pana ze sklepu, że nie ma problemu, w razie czego oni zawsze mogą mi ekspresem przesłać tarczę gdziekolwiek na swiecie nie będę, raczej mnie nie przekonuje :D Holendrzy są jednak z trochę innego świata i zwłaszcza w sklepach rowerowych zdecydowanie czuję różnice kulturową, gdzie ja zawsze miałam podejście mega oszczędnosciowe, a oni, no cóż, szaleją :D Z drugiej strony znowu, ciężko jest znaleźć już rowery z v-brake'ami, moze powinnam się przekonać i ewentualnie wozic ze sobą zapasowa tarczę?

Co poradzicie?
<<Fais de ta vie un rêve et de ce rêve une réalité>> Antoine de Saint-Exupéry

Offline Mężczyzna Dziadek

  • Wiadomości: 1548
  • Miasto: Szczytno, Pionki
  • Na forum od: 05.01.2017
http://www.mtbcycletech.com/core/shop/front/prod.php?parmx=cHJvZCUzRDEwNyUyNnByb2R2cnMlM0QyOTYlMjZsYW4lM0RH&parmz=143c9af4dcde747df2e7deb39443fe8e
opis mizerny ale w formularzach zamówieniowych z zakładki "dałnlołds" można wyczaić pewną mnogość opcji.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7335
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Myślicie że w takiej Azji łatwo dostane 28"?
W Chinach najłatwiej w tej chwili o 27,5". W Mongolii i innych zadupiach próba kupna czegoś innego niż 26" na wolnobiegu jest skazana na niepowodzenie.
moze powinnam się przekonać i ewentualnie wozic ze sobą zapasowa tarczę?
Żeby hamulce zjadły tarczę, to trzeba się trochę postarać. Mi to zajęło 5 miesięcy górskiej jazdy. Potem rotacja tarcz z przodu na tył i jazda dalej.

My home is where my bike is.

Offline Kobieta Natalia

  • Wiadomości: 1073
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 27.01.2008
    • http://www.na-azymut.pl
Hm nawet nie myślałam o zjadaniu tarczy przez hamulce. Bardziej siedzi mi w głowie ze podczas transportu, np samolotem, może się obić nie tam gdzie trzeba, albo nie wiem, przy jakimś upadku?
<<Fais de ta vie un rêve et de ce rêve une réalité>> Antoine de Saint-Exupéry

Offline Mężczyzna martink

  • Wiadomości: 721
  • Miasto: Starachowice
  • Na forum od: 29.01.2011
    • http://www.wyprawyrowerowemartink.blogspot.com/
Tarczę która jest zdeformowana do pewnego stopnia można wyprostować - są do tego specjalne klucze o np taki:
 https://www.centrumrowerowe.pl/narzedzia-i-smary/narzedzia-rowerowe/inne/p,klucz-do-prostowania-tarcz-hamulcowych-yc-165-bike-hand,251.html
Można poszukać czegoś bardziej zgrabnego. Oczywiście tarcza po takim prostowaniu nie będzie idealna ale jechać się da.
Co zaś do rozmiarów kół to jest ogólna tendencja do odchodzenia od 26 i jeśli Twój rower ma służyć "lata" to sugeruję 28. Pewnie kilku osobom się narażę ale na takim rozmiarze jeździ się duuużo lepiej tzn szybciej i wygodniej :P

Offline Mężczyzna skrzysie.k

  • Kapituła MP-P 2019
  • Absent.With.Out.Leave
  • Wiadomości: 2676
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 29.01.2016
    • Szlaki i Drogi
Hm nawet nie myślałam o zjadaniu tarczy przez hamulce. Bardziej siedzi mi w głowie ze podczas transportu, np samolotem, może się obić nie tam gdzie trzeba, albo nie wiem, przy jakimś upadku?

Myślę, że to trochę szukanie dziury w całym. Tarcze nie są z papieru, owszem, zużywają się, łapią odkształcenia, trzeba je niekiedy lekko centrować, ale obawianie się, że upadek, czy transport zrobi im krzywdę to przesada. Zaliczyłem kilkanaście upadków na góralu z tarczami, w tym kilka solidnych dzwonów i nic się z tarczami nie działo, w odróżnieniu ode mnie (szyta twarz, wybite kciuki, zwichnięte barki, obite biodra)... Oczywiście, jak to w życiu, zawsze też może przytrafić tej jeden niefart ;-)

Offline Mężczyzna martink

  • Wiadomości: 721
  • Miasto: Starachowice
  • Na forum od: 29.01.2011
    • http://www.wyprawyrowerowemartink.blogspot.com/
Zgadzam się z przedmówcą...

Offline Kobieta Natalia

  • Wiadomości: 1073
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 27.01.2008
    • http://www.na-azymut.pl
No juz tak mam, że myślę głównie o tym co się moze zepsuć i jak to ewentualnie naprawic w drodze. I chciałabym możliwosć jakiś wkurzajacych usterek, na które nie będę mogła wiele poradzić, doprowadzić do minimum.

Aczkolwiek, troszeczkę mnie przekonujecie. Moze byłabym w stanie zrezygnować z v-brake'ów

Tylko co jesczze z tymi kołami robic...?
<<Fais de ta vie un rêve et de ce rêve une réalité>> Antoine de Saint-Exupéry

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Na Europę 27,5, na Azję 28/29, na Afrykę 26 ;)

Co do tarcz, to podobnym problemem będzie pogięcie koła - tarcze jednak łatwiej wymienić lub naprostować.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8788
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Jeśli byłaś w innym sklepie, zajdź tu:

https://www.vakantiefietser.nl/vakantiefietsen/

pofiluj, nie kupuj.

Te są bdb., b. ładne. Ręczna robota w Niemczech, na mufkach. Zależnie od modelu, rama/framest do 1ooo Eurów:

http://www.patria.net/fahrraeder/#c951

(Fahrraeder fuer die Reise).

B. ładne, bdb. rzeczy na miarę.

Tu spotkasz rzemieślnika 1wszej wody:

http://www.m-gineering.nl

Takich, podobnych adresów jest więcej, cała masa, również w RP.

Jeśli masz wątpliwość co do hamulców, ramę, wideł będą Ci mogli zrobić pod oba. Podobnie z rozmiarem kół - zrobią Ci pod 26" / 27,5". Jednak: w kontekście - jak mówią - plusów jazdy na większych, mierzone są przecież opony, więc - dając większą/grubszą oponę - z 26" wskakujesz na 27,5":

http://velotraum.de/news/anschauungsobjekt-zu-reifenformat-laufradgroesse

(pliknij w środkową fotkę - podane są rozmiary - dobrze widać małą różnicę)

Oznacza to, iż na obręczach 26" opony możesz mieć takie, iż będzie niosło Cię i niosło i niosło. Zresztą: nasprzedają kół większych, wróci trend na mniejsze.

Surly z pewnością jest git. Ew. ciężkawy, za to - wg Holendrów - "niskobudżetowy".

Wyczaj dobrego budowniczego ram w RP. Przy okazji wizyty zajrzyj, pozwól się obmierzyć, obgadajcie, pan zrobi - wot i wsio.









tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Kobieta Natalia

  • Wiadomości: 1073
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 27.01.2008
    • http://www.na-azymut.pl
Dzięki łatośłętka za te wszystkie linki! Do tego sklepu w Amsterdamie na pewno zajrzę. Ceny pewnie będą z kosmosu, ale ciekawe w sumie że sklep stricte taki pod podróże rowerowe... Moze coś doradzą.
Niestety nie będzie mnie w tym roku w Polsce, więc budowanie specjalnie ramy raczej odpada. Nie wiem ile to w ogóle kosztuje, ale brzmi raczej jak mega pro impreza... nie wiem czy to coś dla mnie, czy potrzebuje AŻ tak odstrzelonego roweru.

Ale ten Holender którego podesłałeś! To nie tylko rzemieślnik, ale i marketingowiec pierwszej wody! :D Miałam tylko rzucić okiem, ale zasiedziałam się na stronie chichrając się, np tutaj http://www.m-gineering.nl/techdexg.htm Najlepszy!
<<Fais de ta vie un rêve et de ce rêve une réalité>> Antoine de Saint-Exupéry

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8788
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Graag gedaan. :)

Ceny masz podane po kliknięciu w każdorazową markę, u dołu, pod modelem. Są słone. Zajść do sklepu, kijken, z pewnością warto - tylko nie daj się złapać!

M-gineering, zwłaszcza w temacie wyprawowców, wszystko zjadł, co na stole było. Do tego słucha, rozumie, wody nie leje. Handluje też przez altharra wspomnianymi Thorn'ami.

Jeśli się wie, co konkretnie chce się, na marktplaats.nl z pewnością to się znajdzie. Tam żyjąc, łatwo dobrze, przystępnie kupić. Również na forum wereldfietser.nl (czytałem tam zapytanie suchyy'ego) przewijają się ogłoszenia rowerów pod sakwy.

Kijknij se też tu:

https://www.avaghon.nl/nl/onze-fietsen

Wg relacji Holendrów bdb. rowery.

Czytałem u Niemców wątek, w którym cyklista budował se rower w oparciu o frameset podlinkowanej Patrii. Ten miał go kosztować 85o Euronów.

(Moim zdaniem: Surly frameset zawsze styknie, na marktplaats.nl rzeczy wyrwiesz taniej.)


I teraz: Jeśli Cię owładnie, właściwie to chcesz pośmigać (miast wozić), trzaskać brevety, już trochę odłożyłaś, wówczas ... jak niżej:

http://www.blacksmith-bikes.nl

, np.:

http://www.wereldfietser.nl/phpbb/viewtopic.php?f=8&t=21081

Z pewnością jesteś tego warta! :)


tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna cinek

  • SP2SJ
  • Wiadomości: 1979
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.03.2008
Natalia,
Jeżeli tylko LHT jest na tapecie, to nie wiem czy masz wybór rozmiaru kół, bo rama do kół 28" występowała od rozmiaru 56. Dla mnie był za wysoki.
Jeszcze mam taką obserwację, że przedni widelec zyskuje dużo na komforcie prowadzenia po obciążeniu sakwami. Rama jest pancerna i dla mnie lepiej się jeździ załadowanym rowerem.
Cytat: miki150
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje

Offline Kobieta Natalia

  • Wiadomości: 1073
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 27.01.2008
    • http://www.na-azymut.pl
Cinek, masz na myśli, że niektóre ramy przyjmują koła i 26" i 28"? Brzmi fajnie, w sumie nie myślałam o takiej opcji :) Ja prawdopodobnie potrzebuję rozmiar 52. Znasz taką ramę (stalową), która w tym rozmiarze da mi opcję zmieniania kół wedle własnego widzimisię? Do tych tarczówek w sumie mogłabym się przekonać i wtedy miałabym problem poszukiwania rozwiązany :)
<<Fais de ta vie un rêve et de ce rêve une réalité>> Antoine de Saint-Exupéry

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum