Śnieżynka Madzia

[van]

Merida TFS 100 V rocznik 2007.

Zakochałem się w niej od pierwszego wejrzenia Gdy w styczniu 08 planowałem kupno rowerka, nawet o niej nie myślałem, ponieważ cena przewyższała moje możliwości finansowe. Udało mi się jednak nawiązać współpracę ze sklepem rowery-happy, dzięki czemu wzamian za baner reklamowy otrzymałem 400 zł zniżki na mój nowy rowerek.

Na razie rower ma przejechane 13 tysięcy km. Osprzętowo jest klasy średniej, jednak naprawdę nie potrzebuję nic powyżej deore/deore LX. Do zmiany w przyszłym roku przydałby się tylko amortyzator suntour XCM, który pomimo, że nie ma luzów, to jednak już stracił swoją młodość, no i też trochę waży.

Do tej pory wymieniłem w niej niewiele rzeczy, mianowicie:
-piastę z accery na deore LX
-przerzutkę deore na deore ( urwał się raz hak i rozwaliła się przerzutka przy okazji )
-opony na maxxis columbiere ( NIE POLECAM ICH !, pomimo, że są bardzo leciutkie, to niestety wykazują się tragicznie niską odpornością na ścieranie oraz przebijanie. Po 5 tysiącach łatałem dwie dziury w OPONIE kawałkami dętek ). Teraz, dzieki poradom Wilka, zakupiłem Schwalbe Marathon.
- na wymianę czeka też korba - z accery na deore 44. Myślałem nad 48, bo lubię czasem z górek pocisnąć, ale z drugiej strony najmniejsza koronka w góry jest za duża.

Poza tym fabryka ( no, może oprócz klocków i spd )

Parę zdjęć:



Tu na oponach schwalbe smart sam:

[Daniel]

Świetne jest malowanie ramy, a już w komplecie z siodłem to wogóle

[van]

Właśnie to w niej podoba mi się najbardziej Malowania mistrzów świata przechodzące w tą biel

[dudi]

Ach merida... Miałem Mattsa 300 z TFS, rewelacyjny rowerek, świetna geometria i malowanie

Miałem. Nie używaj tańszych zapięć

[Waxmund]

fajny rower, dobra geometria jak dla mnie...  będzie się do czego na zlocie przymierzyć

pomimo, że są bardzo leciutkie, to niestety wykazują się tragicznie niską odpornością na ścieranie oraz przebijanie.

pomimo ? bardzo lekkie to chyba przede wszystkim się tym cechują.....  

[szkodnik]

Kolorystyka rzeczywiście rewelacyjna!

U mnie w pokoju właśnie stoi i powoli sie składa Crossway TFS 200

[skolioza]

no to idealnie pasowałby Ci do ramy i malowania widelec Unishock Scotta' AD 92 ;-) tu fragment obrazujący co w nim przyciąga wzrok

szkoda tylko że to sprężyna bez tłumika.... ale waga jak SID ;-)

[robertrobert1]

Świetne jest malowanie ramy, a już w komplecie z siodłem to wogóle

A co będzie jak zapragnie Brooksa? Cały efekt szlak trafi.

[anja]

A co będzie jak zapragnie Brooksa? Cały efekt szlak trafi.

A gdzieś widział Brooksy w rowerach o sportowej charakterystyce? IMO brzydszego siodełka to już nie ma, założenie takiego kloca do tego roweru zepsułoby cały efekt. Uwierz że nie wszyscy uznają skórzane siodła za szczyt marzeń

a niby po co są brooksy - siodełka wyścigowe ?
wg mnie właśnie do rowerów o sportowej charakterystyce...

[robertrobert1]

A co będzie jak zapragnie Brooksa? Cały efekt szlak trafi.

A gdzieś widział Brooksy w rowerach o sportowej charakterystyce? IMO brzydszego siodełka to już nie ma, założenie takiego kloca do tego roweru zepsułoby cały efekt. Uwierz że nie wszyscy uznają skórzane siodła za szczyt marzeń

a niby po co są brooksy - siodełka wyścigowe ?
wg mnie właśnie do rowerów o sportowej charakterystyce...
Obrazek

Dokładnie. W rowerze trekingowym mam Brooksa na sprężynach a w rowerze letnim MTB mam jak z powyższego zdjęcia. Może to niej szczyt marzeń ale za to jest szczyt wygody. I to w zupełności wystarcza.

[robertrobert1]

Znajdź mi JEDNEGO zawodnika...

Może coś przespałem ale czy na tym forum rozmawiamy o turystyce czy zawodach?

Sam wiesz doskonale, że to co się sprawdza na zawodach jest do bani w turystyce i na odwrót.

[MaciekPaciek91]

IMO brzydszego siodełka to już nie ma

 :x orzesz Ty... IMo nie ma piękniejszego

założenie takiego kloca do tego roweru zepsułoby cały efekt

a to fakt (choć sam używam "kloca" w rowerze o raczej sportowym, niż turystycznym wyglądzie i wszystko, jak dla mnie gra)

[robertrobert1]

Może coś przespałem ale czy na tym forum rozmawiamy o turystyce czy zawodach?

Może coś przespałem ale czy rozmawialiśmy o siodełku "wyścigowym" Brooksa - i tego dotyczył mój komentarz?.

Patrzyłem na zamieszczone powyżej zdjęcia, na których to widziałem rower obładowany sakwami i nawet przez myśl mi nie przyszło, że one są pod temat zawodów.

Zawody - polegają na pokonywaniu dużych odległości,

40-60-80 km nazywasz dużymi odległościami? Przeciez wiesz, ze ja owe dystanse pokonuję codziennie więc dla mnie owe zawodowe odległości nie robią najmniejszego wrażenia.

sakwiarstwo też, są ludzie co podróżują nawet na szosówkach. To że Ty tak nie podróżujesz - nie znaczy że od razu wszyscy muszą podzielać ten punkt widzenia.

Wiem doskonale. Podróżować można na wszystkim i po wszystkim z różnymi efektami, nieprawdaz?

[van]

Co do mojego siodełka - fakt, pasuje kolorystycznie, a z racji tego, że dużo zwracam uwagi także na to jak wygląda rower ( bo lubię jeździć na czymś, co mi się podoba i lubię jak się innym podoba ) to w najbliższym czasie nie zamierzam go zmieniać. 13 tysięcy spędzone na nim wystarczy, żeby powiedzieć, że jest dobre i bardzo rzadko czuję jakiś dyskomfort, nawet po dystansach powyżej 200 km.
Miałem okazję jeździć chwilę na Brooksie, oczywiście zbyt krótko, żeby oceniać cokolwiek, ale pierwsze wrażenie było takie: masakrycznie twarde !
Takie siodełko pasowałoby pod moją szosówkę, wtedy by ciekawie wyglądała:



A co do przyznaczenia i agresywności mojego roweru. Mostek na minusie, agresywna geometria ramy i wysoko siodełko - typowo turystyczne to raczej nie jest, tak wyglądają rowery na wyścigi. Mi tam jednak odpowiada taka pozycja, nawet gdy codziennie się spędza parę godzin na rowerze.

[transatlantyk]

Konkluzja może być tylko jedna - każdy jeździ na czym lubi
Brooks jednak nie jest elementem niezbędnym. Jeżdżę dość dużo i doskonale się bez niego obywam, praktycznie nie odczuwam dolegliwości "siodełkowych", jeżdżę na tym co fabryka dała, można zobaczyć na www. Według mojej diagnozy najwięcej zależy tu od treningu. Jak wiadomo, stal hartuje się w ogniu.