pozdrawiamy z Nowym Rokiem

[ejbor]

Witamy
Od lat jeździmy na rowerach, ale raczej bliżej niż dalej, bo już pół wieku za nami. Pozdrawiamy noworocznie z Mazur Garbatych, by nikomu "pary" nie zabrakło na wiosenne co nieco
Ewa i Janusz

[ejbor]

a są tu ludzie z Mazur? Olecko, Ełk, Gołdap? Giżycko?

[transatlantyk]

Pół wieku to pikuś. Można jeszcze śmigać że ho ho !
Witajcie na forum

[ejbor]

"Transatlantyki na oceanach, a krążowniki w rejsach ćwiczebnych..."  
Podziwiamy animusz i dzięki za optymistyczne powitanie  

[Waxmund]

Witamy na forum Z Mazur ktoś chyba jest, tylko nie pamiętam kto

[ejbor]

Witajcie, bardzo nam miło
To bardzo żywe forum ! Bardzo mi się podoba!
Na razie szperam i czytam dobre rady na dłuższe wyprawy. Latem ruszamy na rowerową tygodniówkę. Ale o tym innym razem

[anja]

Witajcie
jakie plany na najbliższą wycieczkę?

[ejbor]

Witaj Aniu! Teraz to jedynie pieszo "bobrujemy" by kondycję trzymać. Od wiosny rozgrzewka od 10 do 30km w każdą niedzielę...Mazury są piękne, szczególnie po bezdrożach A w sierpniu planujemy tygodniówkę z Olecka do Fromborka. To będzie podróż sentymentalna...śladami przodków i dzieciństwa

[Natalia]

Witajcie

[MaciekPaciek91]

Również witam Przez to "bobrujemy" skojarzyłem Was z moimi okolicami. Mam tu nawet szlak Bobra- nad Bobrem I blues nad Bobrem

[ejbor]

bobrowaniem nazywamy wędrówki po bezdrożach...może wybierzemy się kiedyś i nad Bóbr, bo bluesa również cenimy niezmiernie....

[ejbor]

Zapraszamy w następne wakacje na Garbate....to na wschód od Giżycka, równie jeziorowo i pięknie A pole namiotowe ? Mówisz i masz Pokażemy chętnie bezdroża Puszczy Boreckiej, a to nie lada gratka dla rowerzysty ! Pozdrawiamy Mazurów w Płocku

[MaciekPaciek91]

bobrowaniem nazywamy wędrówki po bezdrożach...może wybierzemy się kiedyś i nad Bóbr, bo bluesa również cenimy niezmiernie....

Ja ostatnio dowiedziałem się co to Bobrowanie, jak pojechałem z kumplem szlakiem Bobra do Jeleniej Góry. Wrażenia niesamowite, choć tak blisko domu. Trasa cholernie wymagająca (w końcu bobrowa): miarodajne będzie jak podam bilans rzejażdżki:
*wg licznika dystans 73km, czas jazdy chyba 7 godzin, czyli średnia nieco ponad 10km/h. Licznik oczywiście mierzy czas czystej jazdy, bez postojów itd.
*W rzeczywistości ten dystans zajął ponad 8 godzin
*straty w sprzęcie: 1 hamulec
* wrażenia niepoliczalne :mrgreen:
Także z Bobrami nie ma co igrać

[mula53]

Pół wieku to pikuś. Można jeszcze śmigać że ho ho !
Witajcie na forum

Potwierdzam co wyżej napisane. Jak dla mnie nawet zima - nie przeszkoda ( nie wiem czy to normalne ).
Dużo zdrowia i zapału do wypraw, podrózy wycieczek, rajdów i co tam jeszcze w Nowym Roku.

[ejbor]

dzięki Wszystkim za miłe słowa i ciepłe przyjęcie na forum....