Autor Wątek: Pierwszy Trekking :)  (Przeczytany 6586 razy)

Offline MaciekPaciek91

  • Wiadomości: 36
  • Miasto: Bolesławiec
  • Na forum od: 02.03.2008
Pierwszy Trekking :)
« 5 Sty 2010, 00:38 »
Cytat: "Juliusz"
Czyżbyśmy obalili mit skrzypiących mostków? :P

Eeee tam... żaden to mit- po prostu jeden skrzypi, inny nie... Sam spotkałem się i z takimi i z takimi. Warto na te ząbki w przegubie dać kropelkę oleju. Wtedy mimo wszystko będzie trzymać a skrzypienie ustąpi :wink: Chyba, że ktoś nie ma ząbkór- to nie dawać oleju, mocniej skręcić
Każdy człowiek, którego spotykam, jest ode mnie w pewien sposób lepszy. Tak postrzegam ludzi./ Ralph Waldo Emerson

Offline Mężczyzna cinek

  • SP2SJ
  • Wiadomości: 1979
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.03.2008
Pierwszy Trekking :)
« 5 Sty 2010, 07:16 »
Cytat: "MaciekPaciek91"
Z tego co mi się obiło o uszy, to JoyTech to jest NovaTec


Tak, to są 2 marki jednego producenta.
Piasty Joytech (nie wiem jakie dokładnie) są w rowerze mojej żony. Nie mają żadnego uszczelnienia - konusy nie są niczym osłonięte. Po 1500km smar był brudny. W moim rowerze, w piastach Shimano RM-60 po 2000km smar był czysty, a to przecież tanie piasty.

Również mam regulowany mostek - raz zaczął skrzypieć jak był brudny, wystarczyło wymyć te ząbki dokładnie pod bieżącą wodą, nasmarować i od tego momentu cisza.
Cytat: miki150
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje

suo

  • Gość
Pierwszy Trekking :)
« 5 Sty 2010, 09:20 »
1. Mój mostek skrzypiał ;)
2. Joytech to to samo co novatec, mam piastę novatec'a w ostrym i jest to dno. Zakładam że joytec dużo różnić się nie będzie, a może być nawet jeszcze gorzej wykonany.
3. Cinek... zauważyłem, że jesteś chyba najwcześniej piszącym człowiekiem na tym forum  :D

Offline Mężczyzna Symfonian

  • Dominik
  • Wiadomości: 1444
  • Miasto: Piekary Śląskie
  • Na forum od: 18.05.2009
Re: Pierwszy Trekking :)
« 5 Sty 2010, 10:19 »
Cytat: "Andrzej2010"
Jestem na etapie zmiany roweru z górskiego na trekkingowy. Mając na uwadze
fakt że rowery najlepiej kupować zimą właśnie teraz zabrałem się za to :). Do
tej pory jeździłem na góralu z marketu a już nie mam siły w niego inwestować
do tego geometria ramy jest taka że kręgosłup już mi "siada" i ręce drętwieją.
Po za tym dużo jeżdżę i mam zamiar wybrać się na w długą trasę w maju. Z
kolegami chcemy przejechać nasze wybrzeże :)
Mam przeznaczone na to ok 2 tyś pln
znalazłem kilka ciekawych propozycji i jedną wydaję się bardzo ciekawą

Pomocy :)

nie wiem jaki rozmiar ramy potrzebujesz, ale zostały jeszcze 20' i 22' z 2008 w atrakcyjnej cenie
http://www.author.pl/www/wyprzedaz.php?m=0&s=7&id=238
http://www.author.pl/www/wyprzedaz.php?m=0&s=7&id=240
zostanie Ci jeszce 500zł na bagażniki, sakwy itp

jako użytkownik 3 authorów moge polecić tą marke;)

Andrzej2010

  • Gość
Pierwszy Trekking :)
« 5 Sty 2010, 12:26 »
Jak patrzę na rowery crossowe to mam wrażenie, chociaż nigdy nie jeździłem, że mają geometrie podobną do górali a jak już pisałem mnie bolą plecy i drętwieją ręce od jazdy na obecnym góralu.
Jak widzę sporo osób radzi żeby nie kupować Kross'a ale nikt nie podał argumentu dlaczego nie.
A więc pytam dlaczego nie Kross ? Co z nim jest nie tak ?

Offline Mężczyzna cinek

  • SP2SJ
  • Wiadomości: 1979
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.03.2008
Pierwszy Trekking :)
« 5 Sty 2010, 13:22 »
Bo ten Kross ma niby wszystko co potrzeba, ale to co jest najważniejsze nie jest najwyższej jakości - czyli koła, bagażnik, sakwy.
Super hamulce (wystarczą zwykłe V), a piasty byle jakie. Hamulec w polu naprawisz a z piastą dużo gorzej.
Bagażniki - nie wiadomo co tam jest - może wytrzymają, a może nie. Jak nie chcesz zepsuć sobie wycieczki, to lepiej samemu założyć sprawdzone.
To samo opony - nawet tanie Schwalbe (terra cruiser, land cruiser, marathon zwykły) mają wkładkę antyprzebiciową, która działa bardzo dobrze.
Super licznik i bidon, to zawsze można sobie zamówić na jakiś prezent u Mikołaja.
Pompka - ciekawe jakie ciśnienie nią uzyskasz - 2 bary? To za mało pod takie opony. Nie dopompujesz nią opon w trakcie wyjazdu z sakwami - tym samym zwiększasz ryzyko kapcia.
Oświetlenie - piasta z prądnicą - daje większe opory od zwykłej. Przemyśl ile razy w roku włączysz światła.
Amortyzowana sztyca - ta podobno najlepsza z dostępnych za rozsądne pieniądze. po kilku tysiącach km tyłek Ci się zahartuje, a trzeszczenie doprowadzi do szału. Prawdopodobnie wymienisz na sztywną.
No i jest ciężki. Te 19 kilo to jest kloc.
W tej wadze można zmieścić się łącznie z ekwipunkiem extralight na weekendową wycieczkę.
Teoretycznie, przez kilka tysięcy kilometrów będzie spokój.
Myślę, że na początek to nie jest tragiczny pomysł, ale i tak nie unikniesz wydatków w przyszłości. Teraz zapłacisz, za te akcesoria i na pewno wymienisz je na lepsze. Jest to również dość bezpieczny pomysł, jeżeli sądzisz, że sakwiarstwo Cię nie wciągnie.

Ja bym kupił tani, ale najlepiej dopasowany do Ciebie rower i uzbroił go akcesoriami średniej klasy.
Rower nawet używany - wtedy od razu do mechanika na sprawdzenie i wymianę czego trzeba.
W efekcie będziesz miał sprzęt tak samo sprawny jak ten nowy Kross, a lżejszy, pewniejszy na dłuższych dystansach i daleko od serwisu.
Cytat: miki150
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje

Offline MaciekPaciek91

  • Wiadomości: 36
  • Miasto: Bolesławiec
  • Na forum od: 02.03.2008
Pierwszy Trekking :)
« 5 Sty 2010, 14:47 »
Cytat: "cinek88"
Super hamulce

Cytat: "cinek88"
Hamulec w polu naprawisz a z piastą dużo gorzej.
tam są przecież hydrauliczne magury- więc nie wiem, czy tak w polu je naprawi :wink:
Każdy człowiek, którego spotykam, jest ode mnie w pewien sposób lepszy. Tak postrzegam ludzi./ Ralph Waldo Emerson

Andrzej2010

  • Gość
Pierwszy Trekking :)
« 5 Sty 2010, 16:22 »
Napisałem do sklepu t-bike.pl z pytaniem o rzeczywistą wagę roweru bez dodatków o raz o piasty
I dostałem taka odpowiedź:
„ Rower waży bez sakw, pompki, bidonu  oraz wspornika siodła  ok. 17 kg. Nie zdejmowaliśmy stelaży na wsporniki z przodu bo nie było sensu ich  waga to ok. 300-400 gram. Czyli rzeczywista waga to ok. 16,6 kg . Wspornik jest dość toporny i polecamy wymienić go na sztywny. Piasty Joytech i Novatec produkowane są przez tą samą firmę mało tego piasty NS i Dartmoora, które mają już status kultowych, produkowane są przez tą samą fabrykę co Joytech/Novatec zmienia się tylko nazwa na piaście. Piasty są uszczelniane. Jak do tek pory nie mieliśmy reklamacji na te piasty. Jeśli będzie Pan miał jeszcze jakieś pytania zapraszamy”

Z odpowiedzi wynika że wcale nie jest taki ciężki jak mu się zarzuca.
Kurdę już nie wiem :)

Offline Mężczyzna cinek

  • SP2SJ
  • Wiadomości: 1979
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.03.2008
Pierwszy Trekking :)
« 5 Sty 2010, 16:25 »
MACIEK
Racja, tego hamulca nie naprawi. Troszkie się rozpędziłem, myślami musiałem już być przy tych v-kach.

A w ogóle jak oni mogą montować hamulce które w detalu sprzedaje się za 600-700zł w rowerze za 1900. Najlepszy deal jaki można zrobić z tym rowerem, to jest go kupić  i sprzedać te hamulce za jakieś 350zł. Nie dość, że rower będzie lżejszy o 0,5kg to jaki tani :-)

ANDRZEJ
No to trochę się wyjaśniło. 16kg to waga w normie dla trekkinga z bagażnikami, błotnikami stopką, itd.
Jeżeli piasty są uszczelniane to dobrze, to nie będzie tragedii przy normalnym użytkowaniu. Ale nie ma co się oszukiwać, że będą tej samej jakości co jedne z droższych piast na rynku.
Cytat: miki150
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje

Andrzej2010

  • Gość
Pierwszy Trekking :)
« 5 Sty 2010, 16:51 »
Ja też nie mam jakiś wygórowanych oczekiwań co do roweru za 1900 czy 2000 pln. Niby to dużo ale jednak jak za rower nie aż tak bardzo. Pomimo to dla mnie to dosyć sporo. Ciekawy pomysł dałeś z tymi hamulacami :) znalazłem je za 600 pln :) więc pewnie za 450 ktoś szybko kupi :) a założę sobie jakieś V-break Shimano za powiedzmy 200 pln :) i będę o 250 do przodu :)

Offline Mężczyzna cinek

  • SP2SJ
  • Wiadomości: 1979
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.03.2008
Pierwszy Trekking :)
« 5 Sty 2010, 17:02 »
No i przejedź się takim rowerem, chyba, że jesteś pewien geometrii. Bo to w sumie najważniejsze...
Cytat: miki150
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2808
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Pierwszy Trekking :)
« 5 Sty 2010, 17:46 »
Cytuj
Ciekawy pomysł dałeś z tymi hamulacami :) znalazłem je za 600 pln :) więc pewnie za 450 ktoś szybko kupi :) a założę sobie jakieś V-break Shimano za powiedzmy 200 pln :) i będę o 250 do przodu :)


Pod warunkiem że obręcze będą właściwe :x , bo jak znam życie, obręcze będą tylko do tarczowych, a i piwoty muszą być, klamki do v-brake ... :(

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Pierwszy Trekking :)
« 5 Sty 2010, 18:19 »
sinuche, te magury to nie są tarcze ;)

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2808
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Pierwszy Trekking :)
« 5 Sty 2010, 18:24 »
A, to teraz rozumiem. Ale wpadka :(  I one kosztują 600zł??
Już znalazłem. Ale ta waga 950g! No i wady hamulca hydraulicznego i dodatkowo hamulca działającego na obręcz. Tyle bym nie zapłacił.

Offline Juliusz

  • Wiadomości: 326
  • Miasto: Płock/Poznań
  • Na forum od: 16.03.2008
"Stop fearing. Stop panicking. Turn off your TV. Start thinking." N.B.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum