Autor Wątek: Rumunia  (Przeczytany 939 razy)

Offline Kobieta kate_riddle

  • Wiadomości: 54
  • Miasto: Gryfice
  • Na forum od: 14.10.2013
Rumunia
« 16 Kwi 2017, 17:59 »
Cześć!
Pod koniec maja zamierzamy wyruszyć i zwiedzić Rumunię. Mamy na to 21 dni. Interesują nas głównie widoczki. Z racji nadszarpniętych kolan preferujemy niezbyt dużo górek na raz ;)
Poniżej link do trasy:
https://www.bikemap.net/en/route/3858733-romania-2017/

Zastanawialiśmy się jeszcze nad wersją zjechania po Transalpinie na Transfogarską, ale wtedy trzeba już znacznie obciąć północno-wschodnią część (na dłuższy urlop nie ma szans, a na siłę też nie chcemy robić dodatkowych kaemów). Dużo wtedy stracimy widokowo?

Powrót też teoretycznie mógłby odbyć się przez kawałek Ukrainy. Tylko jak tam z granicami? Mam zapisane przez które można przejechać rowerem, tylko czy dużo się stoi w kolejkach? Jaki jest stan dróg? Jak ludzie?

Chciałabym też zabrać ze sobą lustrzankę. Byłaby w torbie na przedzie kierownicy. Jednakowoż trochę obawiam się ludzi. Słusznie?

Offline Mężczyzna __

  • Wiadomości: 432
  • Miasto:
  • Na forum od: 08.12.2013
Odp: Rumunia
« 16 Kwi 2017, 18:42 »
Dla mnie najciekawszy widokowo fragment w Rumunii to była właśnie Transfogaraska. Jak już zamierzacie przejechać ten świetny kraj to jest to punkt obowiązkowy ;-)

Odnośnie ludzi w Rumunii to jak w całych Bałkanach bardzo gościnni. W zasadzie to nie musicie brać namiotu jeśli macie doświadczenie w zagadywaniu na gospodarza ;-) znajomy wozi lustrzankę przypiętą luźno expanderem do namiotu... nigdy nikt nam nie próbował jej zwinąć.

Tego fragmentu Ukrainy nie znam ale jechałem od Rzeszowa na Wschód i po prostu trzeba jechać główną drogą bo żadne alternatywy nie istnieją. Ewentualne boczne drogi wygłądały jak w średniowieczu czyli błotnista droga - nie sprzyja to komfortowemu przejazdowi z sakwami.

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3448
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Rumunia
« 16 Kwi 2017, 21:06 »
Na Ukrainie drogi dziurawe, ludzie w porządku. Przejścia albo w Wiloku albo w Sołotwynie; w Halmeu nie polecam, ze trzy godziny przechodziłem, z czego połowę zajęło łapanie podwózki (nikt nie chciał wziąć) i ospałość celników bo kierowca uparcie nie chciał łapówki wręczyć. W Sołotwynie zawsze szybko przechodziłem.

Ukrainę najprościej możecie ominąć przejeżdżając granicę słowacko-węgierską w Pribeniku, jeśli wam na niej nie zależy.

Chciałabym też zabrać ze sobą lustrzankę. Byłaby w torbie na przedzie kierownicy. Jednakowoż trochę obawiam się ludzi. Słusznie?

Niesłusznie.

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: Rumunia
« 16 Kwi 2017, 21:22 »
Ewentualne boczne drogi wygłądały jak w średniowieczu czyli błotnista droga - nie sprzyja to komfortowemu przejazdowi z sakwami.

Na Zakarpaciu jest dużo fajnych bocznych dróg, a może być trochę krócej niż przez Węgry i na pewno ciekawiej. Myśmy wracali tak (patrz na powrót, bo trasa w tamtą jest terenem). Jeśli kolana są słabe, to tylko do Polski trzeba inaczej wjechać niż przez przełęcz nad Roztokami.

https://ridewithgps.com/routes/8249545
« Ostatnia zmiana: 16 Kwi 2017, 21:29 miki150 »

Offline Mężczyzna lepiotrek

  • Więcej uczy cudza głupota niż własny rozsądek
  • Wiadomości: 166
  • Miasto: Sochaczew
  • Na forum od: 23.04.2014
Odp: Rumunia
« 16 Kwi 2017, 21:30 »
Trasa Oradea-Deva jest w remoncie nawet nie myśl żeby nią się pchać chociażby kawałek, ponadto straszny tam ruch, w zeszłym roku mój kolega został prawie zepchnięty z niej przez ruskiego Tirowca.

Offline Mężczyzna skrzysie.k

  • Kapituła MP-P 2019
  • Absent.With.Out.Leave
  • Wiadomości: 2676
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 29.01.2016
    • Szlaki i Drogi
Odp: Rumunia
« 16 Kwi 2017, 22:27 »
Z Oradea do Stei dojedziesz bocznymi drogami. Dalej możesz lecieć główną.


Droga nr 76 tuż za Stei


W górach Bihor, już bywa różnie ...
« Ostatnia zmiana: 17 Kwi 2017, 20:39 skrzysie.k »

Offline Mężczyzna xbartolinix

  • Wiadomości: 145
  • Miasto: Strzyżów|Rzeszów
  • Na forum od: 16.09.2014
    • jakieś tam relacje
Odp: Rumunia
« 17 Kwi 2017, 19:46 »
Na Ukrainie drogi dziurawe, ludzie w porządku. Przejścia albo w Wiloku albo w Sołotwynie; w Halmeu nie polecam, ze trzy godziny przechodziłem, z czego połowę zajęło łapanie podwózki (nikt nie chciał wziąć) i ospałość celników bo kierowca uparcie nie chciał łapówki wręczyć. W Sołotwynie zawsze szybko przechodziłem.

Podłączę się i zapytam. @Iwo, wiesz może jak wygląda sytuacja na przejściu Porubne/Siret? Idzie tam jakoś sprawnie się przedostać do Rumunii, czy ciężko? Ew. możesz polecić jakieś lepsze przejście w pobliżu?
Wolniej jedziesz, dalej zajedziesz...

http://xbartolinix.bikestats.pl/

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3448
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Rumunia
« 17 Kwi 2017, 21:34 »
Dawno tam byłem, w 2014; jest przejście piesze, przechodzi się bez problemu.

Offline Mężczyzna xbartolinix

  • Wiadomości: 145
  • Miasto: Strzyżów|Rzeszów
  • Na forum od: 16.09.2014
    • jakieś tam relacje
Odp: Rumunia
« 17 Kwi 2017, 23:00 »
a z rowerem jak? wystarczy przeprowadzić, czy trzeba się do kogoś ładować na pakę?
Wolniej jedziesz, dalej zajedziesz...

http://xbartolinix.bikestats.pl/

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Odp: Rumunia
« 17 Kwi 2017, 23:02 »
a z rowerem jak?
W zeszłym roku bez problemu w 15 minut.

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3448
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Rumunia
« 17 Kwi 2017, 23:33 »
Tak jak pisałem, jest to przejście dla pieszych, wtedy przechodzi się jako pieszy przeprowadzając rower.

Offline Mężczyzna xbartolinix

  • Wiadomości: 145
  • Miasto: Strzyżów|Rzeszów
  • Na forum od: 16.09.2014
    • jakieś tam relacje
Odp: Rumunia
« 18 Kwi 2017, 00:02 »
Dziena!
Wolniej jedziesz, dalej zajedziesz...

http://xbartolinix.bikestats.pl/

Offline Kobieta kate_riddle

  • Wiadomości: 54
  • Miasto: Gryfice
  • Na forum od: 14.10.2013
Odp: Rumunia
« 7 Maj 2017, 11:22 »
Trasa Oradea-Deva jest w remoncie nawet nie myśl żeby nią się pchać chociażby kawałek, ponadto straszny tam ruch, w zeszłym roku mój kolega został prawie zepchnięty z niej przez ruskiego Tirowca.


Z Oradea do Stei dojedziesz bocznymi drogami. Dalej możesz lecieć główną.

Gdzieś w sieci można wyczytać jak to dokładnie wygląda?
Pytam bo maps.google przepuszcza tą drogą bez problemu. Nie ma zaznaczone że coś się tam dzieje. A z kolei mapa w basecampie nie chce przepuścić na całym odcinku...

Offline Mężczyzna lepiotrek

  • Więcej uczy cudza głupota niż własny rozsądek
  • Wiadomości: 166
  • Miasto: Sochaczew
  • Na forum od: 23.04.2014
Odp: Rumunia
« 8 Maj 2017, 12:56 »
Gdzieś w sieci można wyczytać jak to dokładnie wygląda?
Pytam bo maps.google przepuszcza tą drogą bez problemu. Nie ma zaznaczone że coś się tam dzieje. A z kolei mapa w basecampie nie chce przepuścić na całym odcinku...
W sieci nigdzie nie widziałem informacji, natomiast widziałem te wykopki na własne oczy. Z Devy do Orade-i jechałem 6 godz. Land Rover-em , nie wyobrażam sobie tam jazdy osobówką a już w ogóle rowerem. Non stop mijanki i zdjęty asfalt, w górach wąziutko i multum Tirów.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum