Autor Wątek: Krynki, Narew, Białystok...  (Przeczytany 3450 razy)

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Krynki, Narew, Białystok...
« 29 Cze 2017, 20:10 »
Nie wiem, czy istotne: Już bliżej granicy, tak z ileś km, komórki lubią łapać sygnał z Białorusi. Do operatora później trza dzwonić, z tym, by nie naliczał, się wykłócać lub przezornie załączyć tryb samolotowy.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Kobieta emonika

  • Wiadomości: 1173
  • Miasto: Kościerzyna/Kaszuby
  • Na forum od: 26.05.2014
Odp: Krynki, Narew, Białystok...
« 29 Cze 2017, 20:19 »
Nie wiem, czy istotne: Już bliżej granicy, tak z ileś km, komórki lubią łapać sygnał z Białorusi. Do operatora później trza dzwonić, z tym, by nie naliczał, się wykłócać lub przezornie załączyć tryb samolotowy.

Jo, wim.  :D
Pamiętam o tym. Teraz pamiętam, hehe obym nie zapomniała w czas. :)
"Uśmiech kosztuje mniej niż elektryczność i daje więcej światła"

Offline Mężczyzna marszy

  • Wiadomości: 452
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 23.07.2013
Odp: Krynki, Narew, Białystok...
« 29 Cze 2017, 23:21 »
Panią Danusię (zwaną podobno przez stałych bywalców babcią Danusią) i ode mnie pozdrowić proszę. Listowiaka miesiąc temu nie było. Mieli za to wszystko inne, od piwa, przez dżemy, miody, herbaty miętowe (z polnej mięty!), po inne nalewki. Co warto zauważyć - wszystko własnej roboty, nie widziałem na ladzie ani w menu ani jednej pozycji "gotowej". Chyba nawet colę sami pędzą ;) O co chodzi ze spiną na linii Jurta-Zajazd, napiszę w wątku podlaskim.

Rozłożyć namiot można, razem z nami spał tak sakwiarz spotkany po drodze, którego na wizytę w Zajeździe namówiliśmy.

W Waniewie grzechem byłoby nie przeprawienie się tratwami. W połowie drogi do Śliwna jest wieża widokowa, można do nej podjechać i wrócić.

Widzę też w notatkach Suszczy Borek. Cała agroturystyka to wyremontowane poddasze stodoły, gdzie można karimatę rozłożyć. Z namiotem może być gorzej, bo działka wygląda jak cygańskie obozowisko. Gospodarz dobre rzeczy przygotowuje, ale sporo krąży po okolicy, trzeba wcześniej dzwonić i się umawiać.

Trasę z Kruszynian do Suszczego proponuję przez Zubry, z postojem na racuchy w Wojciechówce. Przejeżdżając przez wieś warto zjechać z asfaltu w lewo, na starą drogę główną, gdzie do dziś kolorowe drewniane chaty stoją prostopadle do ulicy na całej jej długości. Za Zubrami jest nowy asfalt i niezła droga z nielicznymi szutrami do samego Juszkowego Grodu.

W Kiermusach serwowane jest b. tłusto, b. drogo. Pomysłodawcą, właścicielem jest (był?) syn (1 z 3) krawca, kaletnika Ż. z B. Paski toreb (miałem czerwoną) jego produkcji szybko rwały się pod ciężarem szkolnych podręczników


Za dworek i karczmę odpowiada żona, za resztę atrakcji (żubry, muzeum oręża, baseny itd.) mąż. Pani żona jest ciekawą osobą, chyba artystką, bo sporo wystroju/wyposażenia zimami sama przygotowuje. Jednak jeśli chodzi o empatię, to ma sporo do nadrobienia. Pani Danusia mogłaby lekcji udzielać.

Czy drogo? Dla mnie nie odbiegali od średniej dla tego typu obiektów na Podlasiu. Tu wyjątkiem jest Alumnat. Jak dla mnie, to facet dokłada do interesu, a jedzenie przywozi z Sheratona :)

Na koniec polecam postoje w lokalnych spożywczakach. Takich z ławką do picia piwa. Ilość informacji tam uzyskanych powala. O tym kto, co, jak i za ile oferuje w Kruszynianach, wiedzieliśmy już dobre 50km wcześniej ;)


*e
Bym zapomniał - za 40PLN można wjechać rowerami przez przejście graniczne w Białowieży do białoruskiej części puszczy. A tam legalny bimber w skansenie czy voliery i muzeum puszczy w Kamieniukach. Do tego plus za czystość oraz stan i jakość tras w puszczy. I za punkt informacyjny 20m za granicą, w którym można dostać białoruskie piwo pszeniczne.
« Ostatnia zmiana: 29 Cze 2017, 23:58 marszy »

Offline Kobieta emonika

  • Wiadomości: 1173
  • Miasto: Kościerzyna/Kaszuby
  • Na forum od: 26.05.2014
Odp: Krynki, Narew, Białystok...
« 30 Cze 2017, 09:54 »
Przede wszystkim dziękuję za wskazówki :)

Panią Danusię (zwaną podobno przez stałych bywalców babcią Danusią) i ode mnie pozdrowić proszę. Listowiaka miesiąc temu nie było.
Pozdrowię  - zapisałam w notatkach :D. No cóż - nie będzie Listkowiaka - będzie coś innego.

Rozłożyć namiot można,
No i świetnie :)

W Waniewie grzechem byłoby nie przeprawienie się tratwami. W połowie drogi do Śliwna jest wieża widokowa, można do nej podjechać i wrócić.
Waniewo -Śliwno, przeprawiałam się rok temu, być może i teraz też - nocujemy w Kurowie, do którego docieramy od południa z Łap.

Widzę też w notatkach Suszczy Borek.
To tylko jedna z alternatyw, raczej ominę.

Na koniec polecam postoje w lokalnych spożywczakach. Takich z ławką do picia piwa. Ilość informacji tam uzyskanych powala.
Wiem coś o tym :D  - ale Panowie jakoś zwiali do zdjęcia heheh / jakbym widziała swoją minę też bym zwiała hehehe (to w Jeńkach)


Podsumowując - serdecznie dziękuję Wam wszystkim za bardzo cenne wskazówki :) Odliczam czas :)


"Uśmiech kosztuje mniej niż elektryczność i daje więcej światła"

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10708
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Krynki, Narew, Białystok...
« 30 Cze 2017, 09:59 »
A my czekamy na opowieść o pierwszym noclegu na dziko  ;)

Udanego wyjazdu!

Offline Kobieta emonika

  • Wiadomości: 1173
  • Miasto: Kościerzyna/Kaszuby
  • Na forum od: 26.05.2014
Odp: Krynki, Narew, Białystok...
« 12 Lip 2017, 11:20 »
A my czekamy na opowieść o pierwszym noclegu na dziko  ;)
Udanego wyjazdu!

Zobaczymy jak z tym będzie :D :D
"Uśmiech kosztuje mniej niż elektryczność i daje więcej światła"

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10708
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Krynki, Narew, Białystok...
« 12 Lip 2017, 21:56 »
Trzymam kciuki.
Żartujemy sobie, ale poważnie to przełamanie takiej kolejnej granicy jest naprawdę fajne.

Offline Kobieta emonika

  • Wiadomości: 1173
  • Miasto: Kościerzyna/Kaszuby
  • Na forum od: 26.05.2014
Odp: Krynki, Narew, Białystok...
« 4 Sie 2017, 19:04 »
A my czekamy na opowieść o pierwszym noclegu na dziko  ;)

Udanego wyjazdu!

Borafu - nie wiem czy to można zaliczyć do nocowania na dziko. Ale .... chyba tego nie lubię.
Spałam w Narwii, pod wiatą, nad rzeką, za miastem.
Jak przyjechałam tam z synem, właśnie rozpętała się burza, a obok pod wiatą lokalna młodzież. Piwo, muzyka, grali w piłkę w ulewie, i jeździli rowerem po mokrych deskach.
Mój syn przerażony, ja udawałam, że sytuacja jest opanowana. Gdyby nie ta burza, spier....niczałabym stamtąd. Ale zostaliśmy. Namiot rozbiliśmy jak oni pojechali. I najlepsze, że ten, który wydawał mi się najbardziej "groźny" z grupy, jako jedyny powiedział nam "dobranoc". Ledwo się połozyłam, syn już zasnął, podjechał samochód - nie wychodziłam z auta. Stał dobre 5- 8 minut z włączonym silnikiem. Odjechali, a ja zasnęłam. Ale to nie koniec "przygód" tej nocy.

Pozdrawiam wszystkich "dzikusów" :)

https://www.google.pl/maps/place/52%C2%B055'02.2%22N+23%C2%B031'21.7%22E/@52.9172717,23.5215412,252m/data=!3m2!1e3!4b1!4m5!3m4!1s0x0:0x0!8m2!3d52.91727!4d23.522705
"Uśmiech kosztuje mniej niż elektryczność i daje więcej światła"

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Odp: Krynki, Narew, Białystok...
« 4 Sie 2017, 19:38 »
To standardowa atrakcja wiaty z możliwością dojazdu samochodem.
Nie zniechęcaj się, poszło Wam całkiem nieźle.
To była lekcja, która uchroni Cię w przyszłości przed podobnym błędem  :)

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Krynki, Narew, Białystok...
« 4 Sie 2017, 19:54 »
Spałam w Narwii, pod wiatą, nad rzeką, za miastem.
Jak przyjechałam tam z synem, właśnie rozpętała się burza, a obok pod wiatą lokalna młodzież. Piwo, muzyka, grali w piłkę w ulewie, i jeździli rowerem po mokrych deskach.
Widać to stała dla tej wiaty. Ja też taki zastałem obrazek, ale tam nie nocowałem. Myślę, że wybierając tą wiatę, tak łatwo dostępną nie popisałaś się. Bardzo kiepska miejscówka na nocleg. Szlak w obu kierunkach daje Ci milion lepszych miejsc do dyskretnego biwakowania. Dobrze, że w ostatecznym rozrachunku nic nieprzyjemnego się nie wydarzyło.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10708
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Krynki, Narew, Białystok...
« 4 Sie 2017, 20:13 »
Emonika, siedzimy z Kotem, turystą, wiki i bitelsem, pijemy piwo i jesteśmy zgodni że to co przeżyłaś to najgorszy wariant noclegu na dziko. Wszystkie wady cywilizacji i żadnej zalety "na dziko".
Wiem że tak wyszło, ale nocleg na dziko tak normalnie nie wygląda.
Na dziko śpimy tam gdzie nie ma cywilizacji, wiat, ławek, śladów pobytu ludzi.
Nie zniechęcaj się. Będzie lepiej. Dużo lepiej.
Pozdrawiamy.

Offline Kobieta emonika

  • Wiadomości: 1173
  • Miasto: Kościerzyna/Kaszuby
  • Na forum od: 26.05.2014
Odp: Krynki, Narew, Białystok...
« 5 Sie 2017, 10:18 »
Wiem, że źle wybrałam, ale nie miałam wyjścia - albo sił szukać czegoś innego zwłaszcza,
że z nieba leciały pioruny i lała się woda.
Miałam spać w pobliskich Rybakach w Leśnym Zakątku, ale niestety "nie było miejsca na namiot" - no cóż.
Stało jak się stało. Niebawem opiszę wszystko w odpowiednim wątku. :)
Dziękuję za rady :)
"Uśmiech kosztuje mniej niż elektryczność i daje więcej światła"

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Krynki, Narew, Białystok...
« 5 Sie 2017, 12:02 »
Sprawność "na dziko" otrzymujesz* bez żadnego ale - trudno o trudniej, o gorzej. Każdy mógł przyjechać, przyjść, mir gwałtem naruszyć. Pod kontrolą miałaś wszystko (może prócz nerwów), Twój syn to wiedział, więc spał. Najtwardsi twardziele, by takich miejsc uniknąć, w najbardziej syfiastych krzakach najbardziej syfiaste nory kopią.

Właściwie jesteś bohaterką!

Borafu nie słuchaj - w towarzystwie, przy pifku, przeróżne rzeczy się opowiada.


*Odp. do najnowszej tradycji stosowna nominacja wręczona Ci zostanie nocą.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10708
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Krynki, Narew, Białystok...
« 6 Sie 2017, 01:12 »
Dlaczego piszesz że ma mnie nie słuchać, jak my tego samego, zdania jesteśmy?

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Krynki, Narew, Białystok...
« 6 Sie 2017, 06:11 »

Zdania tego samego jesteśmy we trójkę.
To wiedząc, emonika szybko, raz-dwa-trzy!, sprawę chciała zaklepać.

Z tą chwilą, przedtem już wcześniej, przekomarzać się zaczęliśmy (ja, np., wpisu pozbawiłem emocjonkę).
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum