Autor Wątek: Maraton Karpacki Hulaka 2017 (Przeczytany 12464 razy)

Wigor · « 30 Lip 2017, 07:21 »

Zawoja, koniec odcinka 4. Pora na Klekociny

Wigor · « 30 Lip 2017, 08:22 »

Klekociny zaliczone, prowadziłem tylko 10m. 2,5 km w ok 40 min. Na rowerze szosowym nie do podjechania

Wigor · « 30 Lip 2017, 08:47 »

Był asfalt

Wigor · « 30 Lip 2017, 08:48 »

W trzeba jechać czymś takim

Wigor · « 30 Lip 2017, 08:49 »

Wyżej jest trochę lepiej

Wigor · « 30 Lip 2017, 08:50 »

W na szczycie piekny asfalt bardzo stromo w dół

Wigor · « 30 Lip 2017, 08:52 »

Wigor · « 30 Lip 2017, 08:53 »

Koszarawa 410km i robi się piekło

emes · « 30 Lip 2017, 09:00 »

No, będziesz miał dziś smażalnię. Ale najtrudniejsze ścianki za Tobą.

Wigor · « 30 Lip 2017, 10:48 »

Zostało 200 km, węgierska górka. W tym tempie nie zdążę na pociąg

tolaf · « 30 Lip 2017, 10:59 »

Jadę sobie a tu nagle wyskakuje meta

skrzysie.k · « 30 Lip 2017, 10:59 »

Dziś jest okropna patelnia, ale ciśniesz jak prawdziwy Hulaka ;-) Trzymam kciuki !!!

skrzysie.k · « 30 Lip 2017, 11:00 »

Jadę sobie a tu nagle wyskakuje meta

Tolaf - piwko/obiad na Kazimierzu? Jade na pkt mety za 30 min :-)

Wigor · « 30 Lip 2017, 12:44 »

Gdzieś za Istebna, a po drodze ściana w kamesznicy,

Wigor · « 30 Lip 2017, 14:22 »

Coś zimnego w Szczyrku, 498 km