Maraton Karpacki Hulaka 2017

[Wigor]

Koniec odcinka 5

[byczys]

Jestem w Makowie. Ciężko przy takiej lampie z nieba.

[byczys]

Chciałem być na 16, a nie wiem czy na pociąg zdążę

[Wigor]

Koniec odcinka 6, a  po drodze woda ze źródła

[skrzysie.k]

Wigor, Byczys ... trzymam kciuki, dziś trafiliście na mega upały! Trzymajcie się, meta coraz bliżej!

[Tysek]

Byczas, jak coś to noclegi u mnie aktualne, daj znać jeśli będziesz potrzebował.

[4gotten]

Ignoruję ten wątek. Przez te przewyższenia będę miał lęki na sam widok podjazdu do garażu😉

[emes]

Przecież to tylko pagórki

[skrzysie.k]

Krzysiek chyba nie czyta forum w trasie ale jest niedaleko i powinien dotrzeć za ok 2 godziny.

Fakt, forum nie czytałem; wrzucałem zdjęcia na fb. Na mecie byłem o 1:49 w sobotnio-niedzielną noc po 44h50min od startu. Wyszło 652 km i >10 000 m (wg Stravy) ... Powiem tak; Hulaka trzyma poziom (ew. pion). A tymczasem http://krakow.gosc.pl/doc/4061163.Gorski-maraton-tylko-dla-twardzieli ;-)

[byczys]

Melduję się na mecie

[emes]

Brawo! Zatem już 4 osoby ukończyły, zgadza się?

[byczys]

Byczas, jak coś to noclegi u mnie aktualne, daj znać jeśli będziesz potrzebował.

Na ostatni pociąg bym zdążył, ale w domu po północy i o 5 zgraja dzieci robi pobudkę (mam gosci). Po 2 nocach prawie bez snu to kiepska opcja.

Problem w tym, że nie mam kompletnie żadnych ubrań cywilnych

[Wigor]

Maków,  ostatnia gora i do domu. Piekło niesamowite

Ps. Na mecie będę za 2-3 h. Jeśli to możliwe, poproszę arbuza

[byczys]

Końcówka z wiatrem, ale uważaj na olbrzymi ruch. Powodzenia!

[skrzysie.k]

Daniel, trzymamy kciuki. Robi się chłodniej, będzie moc!