Kreślę i kreślę na mapie. Doszedłem do 660km i 9100m. Najbardziej upierdliwa jest ta Obidowa, trzeba będzie się wracać Pomysł świetny, termin też bardzo dobry. Chętnie pojadę.
mi wychodzi 630km i 9233m. Mam kilka pytań.1. Dlaczego Podhale nie zaczyna się w Rdzawce, tylko na szczycie?2. Beskid Niski, tak mamy jechać czy to błędy?
Co do Obidowej, to niestety kusi łatwość podjazdu po DK47 zamiast przez Rdzawkę.
mi wychodzi 630km i 9233m.