Autor Wątek: Mołdawia do Odessy  (Przeczytany 2072 razy)

Offline Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3321
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
Odp: Mołdawia do Odessy
« 8 Maj 2017, 17:50 »
 Wrzucam wstępną trasę po Mołdawii, proszę o sugestie do zmian i cenne wskazówki. Aha opierałem się na tagach z naszego forum min. wypraw marg, kubsona, magdag.

https://goo.gl/maps/i2g9qK15BRA2
« Ostatnia zmiana: 8 Maj 2017, 23:35 yoshko »

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Offline Kobieta marg

  • Wiadomości: 1625
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 01.01.2012
    • BIKE'OWO
Odp: Mołdawia do Odessy
« 28 Maj 2017, 13:22 »
Za nic nie odpuściłabym Kamieńca Podolskiego będąc w tamtych rejonach.
A siedziba króla Cyganów w Sorokach robi wrażenie. Żałuję, że nie pobyliśmy tam dłużej :)
I Naddniestrza też żałuję...
(czytaj: takie zmiany w trasie bym uwzględniła :))
bikeowo, czyli moje podróżowanie


Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10708
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Mołdawia do Odessy
« 28 Maj 2017, 14:33 »
A jeszcze jadąc z Czerniowiec do Kamieńca po drodze jest Chocim.

Offline Kobieta marg

  • Wiadomości: 1625
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 01.01.2012
    • BIKE'OWO
Odp: Mołdawia do Odessy
« 28 Maj 2017, 17:24 »
No, tak. Biwakowaliśmy przy samej chocimskiej twierdzy...

A granicę przekraczaliśmy w okolicy miejscowości Ocnita - spokojnie, pusto, bezproblemowo
bikeowo, czyli moje podróżowanie


Offline Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3321
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
Odp: Mołdawia do Odessy
« 28 Maj 2017, 19:38 »
Za nic nie odpuściłabym Kamieńca Podolskiego będąc w tamtych rejonach.
A siedziba króla Cyganów w Sorokach robi wrażenie. Żałuję, że nie pobyliśmy tam dłużej :)
I Naddniestrza też żałuję...
(czytaj: takie zmiany w trasie bym uwzględniła :))

W Kamieńcu Podolskim byłem i warto pojechać. Do Soroki trzeba mocno na wschód odbijać, a Styrcza też w planach, może uda się powiązać, dzięki.

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Offline Mężczyzna Felix

  • Wiadomości: 29
  • Miasto: Szamotuły
  • Na forum od: 16.02.2017
Odp: Mołdawia do Odessy
« 29 Maj 2017, 21:34 »
I ja dorzucę kilka przemyśleń od siebie, w Czerniowcach proponowałbym się zatrzymać na przynajmniej jeden dzień, tak aby spokojnie pozwiedzać, a jest co, w ostatnich latach odrestaurowano większą część zabytków starego miasta. O Chocimiu i Kamieńcu Podolskim, wspomnieli już inni użytkownicy. Chocim to zasadniczo tylko twierdza (ale imponująca) w Kamieńcu jest zdecydowanie więcej do zobaczenia, zachowana duża ilość architektury obronnej (baszty), W Kamieńcu mogę polecić nocleg u Sióstr Urszulanek, dobre miejsce aby odpocząć po trudach podróży. Nadto Siostry mówią po polsku.
Północ Mołdawii nie zrobiła na mnie większego wrażenia. Soroki i społeczność romska zamknięta na przybyszów z zewnątrz (przynajmniej na nas była). Z kolei więcej Polaków niż w Stryczy spotkaliśmy w Kiszyniowie i w Komracie.
Orchei Vechi zdecydowanie warto, trochę podjazdów, ale wokół doskonałe miejsca do rozbicia namiotu, zazdroszczę nocą widoków nieba.
Wycieczka po Cricovej w sezonie (jeżeli chcecie zobaczyć coś więcej niż kolekcję narodową) wymagać może wcześniejszej rezerwacji (dzień naprzód), byłem warto.
Z mapki wynika, że chcecie ominąć Kiszyniów, a szkoda. Ja spędziłem tam przeszło 7 dni i to było za dużo, niemniej na dzień, dwa warto się zatrzymać. Jest gdzie i samo miasto ciekawe (jak na standardy Mołdawskie).
Omijacie też region autonomiczny Gaugazję z jej stolicą Komratem, a region zdecydowanie bardziej ciekawy niż północ (północ to blokowiska), w Komracie stolicy Gaugazji nie ma nic, to znaczy jest Lenin, i na głównej arterii w ubiegłym roku położono ze 200 metrów chodnika z kostki, ale warto. W Komracie też spotkacie więcej Polaków niż na północy.
Zatoka na Ukrainie to dobry pomysł. Twierdza Akerman w Białogrodzie przyćmiewa swoim rozmachem i położeniem Chocim. Zdecydowanie warto. I na koniec warto też zatrzymać się na dłużej w Odessie, a jak czasu starczy to zahaczyć jeszcze o Nadniestrze, kto wie jak długo się utrzyma.

Offline Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3321
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
Odp: Mołdawia do Odessy
« 30 Maj 2017, 18:51 »
Dzięki Felix za wskazówki.

Dzisiaj rozmawiałem z przewoźnikami, którzy specjalizują się transportem na Ukrainę. Okazuję się zawsze decyduję ostatecznie kierowca, także wracam do transportu kolejowego, trochę więcej czasu w drodze ale pewniej :D

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Offline Mężczyzna Felix

  • Wiadomości: 29
  • Miasto: Szamotuły
  • Na forum od: 16.02.2017
Odp: Mołdawia do Odessy
« 30 Maj 2017, 23:19 »
Pociąg jest pewniejszy, teoretycznie też możesz nadać rower paczką do hostelu i odebrać na miejscu na Ukrainie. Raz tak właśnie zrobiłem do Czerniowiec.

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Odp: Mołdawia do Odessy
« 13 Wrz 2017, 14:37 »
paweł.70 i co byłeś?

Offline Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3321
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
Odp: Mołdawia do Odessy
« 13 Wrz 2017, 14:46 »
Byłem, dojechałem. Projekt zrealizowany. Jeżeli czas mi pozwoli to na jesienne depresyjne dni wrzucę trochę słońca na forum.

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum