Autor Wątek: Marin Four Corners - Stalowa Wola w Krakowie  (Przeczytany 5140 razy)

Offline Mężczyzna Tysek

  • Najważniejsza jest podróż...
  • Wiadomości: 187
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 16.05.2016
Kilkanaście tygodni intensywnego przeglądania internetu, rozmów, rozkmin, znów przeglądania forum i netu i rozkmin... jest

Marin Four Corners, zwany pieszczotliwie Kanciastoportym lub Stalową Wolą


Specyfikacja:

Rama: CrMo
Koła: Firmowe Marin, 32 szprychy 14g, szerokość 19mm
Opony: Fabrycznie Schwalbe Silento 700x40C, obecnie  Marathon Mondial Performance 700x40C / Continental Gatorskin 700x28C
Przerzutki/klamkomanetki: Schimano Sora
Korba: Shimano Sora Hollowtech II, 50/39/30T
Kaseta: HG300 - 9-Speed, 11-32T
Hamulce:  Promax Render R 160mm / Obecnie TRP SYPRE CLI
Waga: 12,2 KG ! kloc :)
Pełna specyfikacja tu

komentarz do specyfikacji:
Z jednej strony specyfikacja nie powala na kolana, ale całość chodzi bardzo kulturalnie zarówno na kilkugodzinnych wyjazdach w gęstym śniegu przy -10 jak i podczas deszczu/błota. Jestem naprawdę mile zaskoczony.

Bardzo słabą stroną roweru były opony, w ciągu tygodnia złapałem na nich 3 różne dziury (fakt dużo syfu zimowego na jezdni, ale jednak).

Również hamulce nie powalały, siła hamowania była ok, choć na długim zjeździe z obciążeniem zawiodły. W dodatku dość szybko traciły ustawienia i po 150km po dziurach praktycznie nie hamowały, trzeba było się zatrzymywać i dokręcać. Jak wspomniałem, sporo czytałem przed zakupem i byłem na to przygotowany, więc od razu odłożyłem nieco na ew. zakup TRP Spyre (i tak zrobiłem, jest super).
Zmieniłem również siodełko na stare SR respiro athletic


Wrażenia:
Rower jest bardzo komfortowy, staliby dobrze się go prowadzi. W terenie niewiele go ogranicza, pozwala wjechać w gęsty las, czy kamole.

Kierownica ma wygodną owijkę, grubą, dobrze tłumi drobne drgania, co było miłe podczas jazdy na nabitych gatorskinach, w dodatku dolny chwyt jest lekko odgięty na boki, przez co wygodniej się go trzyma.

Rama podczas długich mocnych podjazdów w tatrach, gdzie trzeba było pracować całym ciałem nie pływała, nie miałem wrażenia, że coś ucieka, zachowuje się niestabilnie. W dodatku pozwala na zamontowanie 3 bidonów(co mnie cieszy, bo dużo piję), błotników i bagażnika z przodu i z tyłu.

Ku mojemu zaskoczeniu pozycja jest bardzo wygodna, po przesiadce z typowego crosa, nie miałem problemu by się przyzwyczaić, pozycja jest trochę bardziej pochylona, ale ilość chwytów na kierownicy pomaga przejechać wiele godzin bez zmęczenia pleców jedną pozycją.

Póki co, jest fajnie za nami około 2,5kkm i jeden ultramaraton i wyjazdy powyżej 12h. Wrażenia bardzo pozytywne.

ps. żona nazywa go Święty Rower, bo na co dzień  jeżdżę starym :p
« Ostatnia zmiana: 6 Maj 2017, 09:13 Tysek »
 


Offline Mężczyzna R_och

  • Talizman słońca 🌞
  • Wiadomości: 1764
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 16.03.2015
Pokaż foty bo nic nie widać, a zapowiada się ciekawie
W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
- Gandhi

Offline Mężczyzna Tysek

  • Najważniejsza jest podróż...
  • Wiadomości: 187
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 16.05.2016
Kilka dodatkowych fotek --> https://goo.gl/photos/XrEkHhASmyWJTpva7,
będę się starał wrzucać co ciekawsze tam na bieżąco
 


Offline Mężczyzna michuss

  • Wiadomości: 397
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 28.02.2014
Prześliczny jest ten rower. Zazdroszczę :)

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2543
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
Marin Four Corners, zwany pieszczotliwie portokanciastym lub stalową wolą

raczej kanciastoportkiem




Na moje oko trochę ciężki, kolorystycznie jeszcze bardziej wymagający akceptacji niż żółty Fuji Cross.
Słabo też z koniecznością wymiany opon, hamulców, oby to był koniec atrakcji.

Zastanawia mnie sens wsadzania korby 3x, czy nie wystarczyłaby 2x. Dużym plusem jest możliwość montażu przedniego bagażnika i 3 bidonów jak ktoś jeździ tam, gdzie nie ma sklepów ;)

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Eee tam, kolorystycznie to bajka :)

Bardzo fajny rower, jeden z ładniejszych w temacie i tym przedziale cenowym. Niech sluzy wiernie :D

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3716
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
post usunięty
« Ostatnia zmiana: 1 Cze 2017, 17:15 PABLO »

Offline Mężczyzna Tysek

  • Najważniejsza jest podróż...
  • Wiadomości: 187
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 16.05.2016
Cytuj
Zastanawia mnie sens wsadzania korby 3x

Początkowo sam nie byłem do tego przekonany, ale w sumie ma to sens.

  • Półka cenowa, powoduje że po rower mogą sięgnąć Ci, którzy dopiero zaczynają dla nich 30 to rewelka na początek
  • Wolę można naprawdę dopakować na tych 2 bagażnikach, 3bidonach ;p wyjazd w górzysty teren na blacie 39? z full zapakowanym rowerem... hardcore
 


Offline Mężczyzna Adrian S.

  • Wiadomości: 149
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 15.03.2016
Jeździłbym! A zestawienia kolorystyczne kilku modeli Marina są bezbłędne.
Adrian Socho.

Offline Mężczyzna Włod

  • Wiadomości: 758
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 04.04.2011
W zeszłym roku też się szykowałem na zakup owego modelu lecz nie było już XL (w cenie 3099 plnów).
W tym roku dołożyli odświeżoną Sore co mi odpowiada lecz podnieśli cenę (3699 plnów) mimo że dolar raczej nie poszybował do góry.
Tego nie łapie i jak narazie odkładam zakup bo to ''kloc'':)

Offline Mężczyzna Felix

  • Wiadomości: 29
  • Miasto: Szamotuły
  • Na forum od: 16.02.2017
Do 3x sam nie byłem przekonany, teraz jednak jeżdżąc Marinem uważam, że to jeden z jego mocnych atutów. Tak jak pisał Tysek rower uniwersalny, żaden teren mu nie straszny, geometria też bardzo wygodna.

Offline Mężczyzna Tysek

  • Najważniejsza jest podróż...
  • Wiadomości: 187
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 16.05.2016
O tym jak stałem się właścicielem dwóch marinów ;)

To był dzień dziecka, jakoś przed 7 rano dziarsko jechałem do pracy, ciesząc się ze słońca świecącego w oczy... Dojeżdżam do skrzyżowania, zapala się zielone, ja obserwując zielonostrzałkowców, zwalniam nieco, ale widzę, że się zatrzymują... Więc przyspieszam, w tym samym momencie auto rusza....

Mnie zabrała karetka, a samochód laweta... A Marin zmienił geometrię na bardziej agresywną...



Od lipca mam nowego Marina, tym razem ochrzczonego Kanciastoporty spisuje się równie dobrze jak jego poprzednik (choć przerzutki jakoś częściej trzeba poprawiać).

Więc tak, kupiłbym marina po raz drugi ;)

p.s
Stara rama pewnie powstanie jak fenix z popiołu.. Póki co leży gdzieś w czeluściach piwnicy sklepu rowerowego i czeka na zastrzyk gotówki.
 


Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Najważniejsze, że wyszedłeś z tego cało :)

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Fajnie, że żyjesz.. Mam nadzieję, że lepiej zniosłeś wypadek od ś.p. Marina.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna Tysek

  • Najważniejsza jest podróż...
  • Wiadomości: 187
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 16.05.2016
Dzięki chłopaki. Tak wyszło cało. Na szczęście po miesiącu mogłem już wrócić do jeżdżenia. Pomógł kask i to, że w miarę ułożyłem się do uderzenia.
 


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum