rowery wyprawowe

[Robb]

czesc wszystkim. na poczatku kazdy zadaje sobie pytanie "ile to musi kosztowac?". Coz, wszystko zalezy od tego dokad jedziemy, na jak dlugo, na ile jestesmy gadzeciazami  
i ile zeczy potrafimy zrobic samemu [czym zastapic, smamemu skonstruowac itp.]
Kiedy zaczynalem jezdzic po PL 12 lat temu spakowalem rzeczy w ortalionowe sakwy, mialem wielki "koldrowy" spiwor itp. Bylo moze ciezej lub trudniej niz teraz, ale dojechalem dokad chcialem :-)

Wracajac do tematu - wiele pomyslow jak "spakowac" rower mozecie znalezc tutaj. zapraszam.

[pawel]

Nie ma co, zdjęcia są kapitalne... !! Fajnie miec taki obładowany rower

Nie posadam jeszcze sakw przednich, ale na pewno kiedys je nabędę... Puki co na wyprawy do 3000 km starczają same tylne

[bighunter]

starczac starczaja objetosciowo, ale na prawde podjazdy to katorga dla piast i kola tylnego. Rozlozenie bagazu w stosunku 1/3 przód 2/3 tyl daje swietne rezultaty. Na poczatku jest troche dziwnie bo sterownosc jest taka jak po pijaku ale pozniej mozna jechac i spac. Moj partner wyprawowoy 2 razy zasnal jadac z sakwami - autentycznie  

[Robb]

Moj partner wyprawowoy 2 razy zasnal jadac z sakwami - autentycznie  

 :shock:    :shock:      :mrgreen:

[bighunter]

wiem ze ciezko to sobie wyobrazic ale jemu sie to udalo  

[pawel]

Nie wyobrażam sobie tego...  :shock:  A jaki był skutek tego wyczynu chyba nie musimy pytac...         :mrgreen: