Z gór nad morze

[LordRuthven]

Jak w temacie
Chcę przejechać z polskich gór nad polskie morze.
Termin: wakacje, najchętniej lipiec.
Czas: a bo ja wiem:) 8,9 dni. Generalnie nie mam wymogów, co do szybkości jazdy - byle nie za wolno, ale też nie za szybko. To moja pierwsza wyprawa, więc w grę raczej wchodzi "byle nie za szybko". Nie mam nic przeciwko zwiedzaniu po drodze.
Jeśli ktoś jest zainteresowany, piszcie PW.

[aard]

Generalnie nie mam wymogów, co do szybkości jazdy - byle nie za wolno, ale też nie za szybko.

No normalnie serdeczne LOL :mrgreen:

A przyklejony w tym dziale wątek Ty widział, e?

[Remigiusz]

A przyklejony w tym dziale wątek Ty widział, e?

Formularz jest bardzo przydatny i rzeczywiście powinien być używany przy poszukiwaniach towarzystwa na wyprawę. Jednak osoby wybierające się po raz pierwszy mogą zwyczajnie nie wiedzieć, co tam wypisać. Taka osoba może wiedzieć tylko tyle, że chce przejechać jakąś tam trasę i że nie chce tego robić w pojedynkę. A co preferuje, to się okaże, jak takich wyjazdów zaliczy kilka.

[LordRuthven]

A przyklejony w tym dziale wątek Ty widział, e?

Teraz już widział:)

Wobec tego, zgodnie z wytycznymi:

- Ja 25 lat, mieszkaniec Warszawy, bez doświadczenia wyprawowego, z 1000km na liczniku - słowem: starzejący się cienias
- Planowana trasa: no cóż... z gór (w miarę daleko na południe Polski np. Jastrzębie Zdrój albo Żywiec [i dalej]) nad morze z finiszem w Gdańsku lub na Helu, jeśli ktoś ma życzenie (trasa przez środek kraju)
- Czas: początek lipca 2010. Tak jak pisałem: 8,9 dni - może być dłużej, jeśli ktoś zechce zboczyć i coś zwiedzić albo spędzić dzień bez roweru w jakiś ładnym miejscu. W sumie na chwilę obecną jestem dość dyspozycyjny, więc nie musi to być początek miesiąca, może być środek, koniec...
- Całkowity dystans wyprawy: google z Jastrzębia do Gdańska pokazuje 500 km, ale chciałbym to wydłużyć do np. 800 km.
- Nocowanie: lubię się wygodnie wyspać, ale chętnie pobiwakuję - generalnie spanie jakiekolwiek, byleby bezpieczne.
- Jadło: jak kto chce.
- Budżet: dunno... :/
- Sposób spędzania czasu: długie rozmowy o życiu i śmierci

Nie jest doświadczony, więc wielu rzeczy sam nie wiem. Przede wszystkim chciałbym najpierw poznać osobę, z którą mam jechać, żeby nie okazało się, że to będzie przemilczana wyprawa - ma być fajnie do diaska!

[dudi]

z gór (w miarę daleko na południe Polski np. Jastrzębie Zdrój

ee, Jastrzębie z górami nie ma wiele wspólnego, oprócz sporych pagórków potęgowanych przez szkody górnicze
Jak chcesz startować "z gór", to minimum z Ustronia, bo to już Beskidy są Poza tym do Jastrzębia kiepski dojazd, nie ma tam osobowej linii kolejowej

[LordRuthven]

No widzisz, teraz już wiem, że nie startuję z Jastrzębia - zresztą, trochę na "odwal się" to napisałem, bo brakowało mi miejsca startu

[Natalia]

Jak to? Jak z gór to z Zakopanego przecież A i droga przez centrum Polski akurat od razu na wprost

[LordRuthven]

A więc niech będzie: Zakopane - Jastrzębia Góra. W linii prostej wychodzi 625 kilosów, więc w sumie dość fajnie, tym bardziej, że w rzeczywistości nie pojadę w linii prostej, więc kilometrów przybędzie

[rafalb]

Kto się pisze na tą trasę w 3dni? Po okresie matur ja bym na coś takiego poszedł

[LordRuthven]

Kto się pisze na tą trasę w 3dni? Po okresie matur ja bym na coś takiego poszedł

To łamanie praw autorskich

[Daniel]

Mogę  spróbować podjąć wyzwanie , ale nie wiem jak z czasem będę stał... Jest tam w okolicach pomaturalnych jakiś długi weekend?

[dudi]

pewnie jakie Boże Ciało będzie, ale nie wiem dokładnie kiedy

[Daniel]

Tylko, że ja go miałem rok temu  

[aard]

Kto się pisze na tą trasę w 3dni? Po okresie matur ja bym na coś takiego poszedł

mam ciekawszą propozycję: ta trasa, w przeciwnym kierunku... w dwa dni. Kto da mniej?!
Michał?

PS. I zaiste w podróży na zlot (o ile będzie w Radocynie) może nam coś takiego wyjść...

Daniel... BC jest w czerwcu, w czerwcu jest (ma być?) Le BIG Tour des Alpes... To tak dla przypomnienia

[Daniel]

Jeśli Le BTdA będzie w czerwcu, to ja z tego interesu odpadnę najpewniej...
Jeśli będzie w lipcu, to najpewniej nie odpadnę