Autor Wątek: Prosiak  (Przeczytany 10988 razy)

Offline Mężczyzna A|ex

  • #GravelFun
  • Wiadomości: 834
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 23.09.2013
    • Dziennik Rowerowy
Prosiak
« 17 Maj 2017, 22:26 »
Romans z niemiecką osiemnastolatką stał się faktem, przenosząc się że snów do rzeczywistości.
Przedstawiam: Checker Pig CPX C05 - Prosiak




Frameset złowiony na allegro za 400zł.
Double butted CrMo spiral tubing (górna i dolna spiralnie frezowana).
Razem ze sterami 2148g, wideł 850g.
Nie wiem czym ona jest wykończona ale chyba nie ma żadnego lakieru. Fosforanowana stal?
Środek jest zupełnie czysty od rudej, na zewnątrz ma parę dobrych wykwitów, ale nie wygląda to groźnie, szczególnie że ramiak z 1999r.
Solidna niemiecka robota.

Powyższe foto dedykuję Łatosiowi ;)

Stery ahead 1', tutaj poradziłem sobie redukcją pod mostek 1 1/8, sztyca 26,6.
Korba własnego pomysłu, Alivio M411 z blatami 44/32, mała tarcza usunięta, linia łańcucha zredukowana suportem 110,5.


Klamkomanety Sora 3500, hamulce mini V Alhonga.
Dziś poskładany, więc ledwie paręnaście testowych km-ów, ale rokuje doskonale.

Całość zamknęła się w budżecie 1000zł, sporo gmerania na Olx, i szczęśliwy traf na allegro w postaci framesetu.
#Steel is Real

Offline Mężczyzna Gerwazy

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 396
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 13.10.2016
Odp: Prosiak
« 17 Maj 2017, 23:36 »
Prezentuje się zacnie nie powiem - niech Ci dzielnie służy.
...nie zmienia to faktu, że mnie wszystko boli jak patrzę na różnice poziomu siodła vs położenie kierownicy  ;) (pamiętam,
pamietam, że  już kiedyś mówiłeś że tak lubisz)

Offline Mężczyzna A|ex

  • #GravelFun
  • Wiadomości: 834
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 23.09.2013
    • Dziennik Rowerowy
Odp: Prosiak
« 18 Maj 2017, 08:50 »
Zauważyłem, że nie występuje problem haczenia butem o przednie koło. Bardzo mnie to cieszy.
#Steel is Real

Offline Mężczyzna R_och

  • Talizman słońca 🌞
  • Wiadomości: 1764
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 16.03.2015
Odp: Prosiak
« 18 Maj 2017, 09:00 »
Bardzo sympatyczny i estetyczny rower Ci wyszedł.
Jakie będzie jego przeznaczenie po zakończeniu problemów z Rudym? Mam nadzieję, że zostanie.
ps. Gdybyś był o 30 cm niższy tobym się "bujnął" na zlocie. ;D
W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
- Gandhi

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Odp: Prosiak
« 18 Maj 2017, 09:06 »
Fajoski! Naprawdę.


Ciekawi mnie jak to jest że nie rdzewieje... Takie spiralne rurki wyglądają na Columbusa SLX, ale nie znalazłem informacji że jest jakoś bardziej nierdzewny od innych.

Offline Mężczyzna A|ex

  • #GravelFun
  • Wiadomości: 834
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 23.09.2013
    • Dziennik Rowerowy
Odp: Prosiak
« 18 Maj 2017, 10:57 »
Ciekawi mnie jak to jest że nie rdzewieje... Takie spiralne rurki wyglądają na Columbusa SLX, ale nie znalazłem informacji że jest jakoś bardziej nierdzewny od innych.

Columbusem chyba by się pochwalili, na nalepce przy mufie widać niewiele.
Napisałem do Checker Pig-a wiadomość z prośbą o sięgniecie do archiwów i identyfikacje jaki to materiał i jakie jest wykończenie? Nie jestem w stanie rozpoznać, czy ta rama w ogóle jest jakoś lakierowa, czy surowa? Nie ma żadnych odprysków czy ubytków na lakierze. Jedynie przy napisach, czuć pod paznokciem, że te są wypukłe.
#Steel is Real

Offline Mężczyzna A|ex

  • #GravelFun
  • Wiadomości: 834
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 23.09.2013
    • Dziennik Rowerowy
Odp: Prosiak
« 18 Maj 2017, 11:32 »
Napisałem do Checker Pig-a wiadomość z prośbą o sięgniecie do archiwów i identyfikacje jaki to materiał i jakie jest wykończenie?
Jest i odpowiedź.

Unfortunately we can not say anything about the material because this bike was made by the old Checker Pig - Company, we took over only the name in 2004.
#Steel is Real

Offline Mężczyzna A|ex

  • #GravelFun
  • Wiadomości: 834
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 23.09.2013
    • Dziennik Rowerowy
Odp: Prosiak
« 18 Maj 2017, 23:15 »


GravelFun :)
Jak ja polubiłem ten rower!
#Steel is Real

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Prosiak
« 22 Maj 2017, 13:30 »

 :)

Fajniś ten frameset. Przemyślany, b. spójny projekt.

Niemcy kiedyś - Czechy teraz: 1 - 0.
(Rudy pójdzie na łańcuch do czyjejś budy.)
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna A|ex

  • #GravelFun
  • Wiadomości: 834
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 23.09.2013
    • Dziennik Rowerowy
Odp: Prosiak
« 22 Maj 2017, 15:46 »

Przemyślany, b. spójny projekt.

Niemcy kiedyś - Czechy teraz: 1 - 0.
(Rudy pójdzie na łańcuch do czyjejś budy.)
Zapewne tak się stanie, pomimo tego, że po powrocie ze zlotu w kartonie czekał podesłany przez Czechów, świeży zawodnik z rezerwy.
Przykre jest, że jakości, która kiedyś po prostu była, trzeba teraz długo szukać i często słono płacić, bez gwarancji że cena przełoży się na jakość. Pułapki konsumenckie zastawia się wszędzie.

Parę słów o projekcie. Short term test ... after first 300km.
Świetnie sprawdza się geometria, rower jest bardzo stabilny, mogę puścić kierownicę nawet z torbą podczepioną do niej, wyprostować się, a nawet oddać się dłuższej medytacji. Rower jedzie tam gdzie sobie życzę, jedynie za sprawą balansu ciałem.

Korba na kwadrat - konfiguracja blatów 32/44 zgodnie z przewidywaniami zdała egzamin, zarówno na podjazdach jak i na zjazdach nie zabrakło przełożeń.
W porównaniu do HTII w Rudym, nie czuje żadnej różnicy w sztywności okolic węzła suportowego.

Mini-V to jest największe dotąd pozytywne zaskoczenie. Zjeżdżając z Góry Kamieńsk droga co chwile poprzecinana jest odpływowymi rynnami, przed którymi musiałem dohamowywać.
Mini wymagają dużo mniejszego nacisku na dźwignię niż TRP Spyre, tam aby krótko mocno dohamować musiałem zazwyczaj nacisnąć tak, aż knykcie bielały.
Kolejne minusy tarcz to upierdliwość konieczności ciągłego doregulowywania klocków, samo wyjęcie koła często taką konieczność wymusza, bo dzwoni. Na zlotowej wycieczce, zauważyłem, że dzwoniło i u byczysa i u pozioma. :)

Plusy zauważyłem dwa, jazda w błocie oraz długie górskie zjazdy.
Osobiście z plusów korzystam rzadko, a z minusami do czynienia mam na co dzień.
Poważnym argumentem za tarczami jest to, że nie zużywają obręczy. Niezaprzeczalny fakt, jednakże mam i tutaj pewne wątpliwości, bo koniec końców sprowadza się to do kosztów.

Zastanówmy się nad kosztami eksploatacji, zakładany przebieg 25kkm, po tym przebiegu należy wymienić tarcze i obręcze. Klocki maja u mnie żywotność jakieś 5tyś. km, zarówno w przypadku tarcz jak i V-ek notowałem podobne przebiegi. Ceny na dzień dzisiejszy z centrumrowerowe.

Koszt tarcz dla przebiegu 25 tyś.
Jagwire (półmetaliczne) 31,90 zł/para, tarcze SM-RT66 60,90zł/szt. Potrzeba 10 par klocków i parę tarcz.
Koszt: 10*31,90 + 2*60,90 = 440,80 zł

Koszt dla V-ek również 25 tyś.
Klocki Clarks CP510 9,90/para, obręcz DT Swiss 535 76zł/szt, przeplot obu kół 100zł
Koszy: 9,90*10 + 76*2 + 100 = 351 zł
Przy przeplocie zawsze biorę nowe szprychy i nyple, to dodatkowe 100zł, czyli koszty całkowite to 451zł.

Różnica raptem 10 zł, a co 25 tyś mamy nową obręcz i szprychy. Zakładając brak problemów z piastą, nawet jak koło pod tarcze zrobi 100.000km, ile czasu to zajmie, 10 lat? W tym czasie i tak pojawią się lżejsze/fajniejsze ciekawsze koła.
Przy V-kach przeplot to zawsze okazja na coś nowego.

Na koniec osobista refleksja ... kupujemy rower z tarczami (niebawem innych nie będzie), na początku mechaniki, hamuje słabo, zmiana na hudrauliki leci $$$, okazuje się, że dzwoni, trzeba sztywnych osi ... nowy frame-set znowu $$$.
Czy w ten właśnie sposób rynek, nas konsumentów nie zagania do zagrody pod tytułem, "nowe i lepsze"?

Po ostatnich doświadczeniach z niby nowoczesnym Rudym oraz Prosiakiem - ulepionym z tego bo było pod ręką +1000zł doinwestowane w to czego nie było, dochodzę do wniosku, że stare jest wystarczająco dobre. Paradoksalnie dzięki problemom z nowym mogłem wrócić do starego.
Nowemu dziękuję, przy starym zostaję.
#Steel is Real

Offline Mężczyzna Pitt35

  • Wiadomości: 114
  • Miasto: Puck
  • Na forum od: 21.04.2017
Odp: Prosiak
« 22 Maj 2017, 20:01 »
Bardzo fajny rower. Gratuluję posiadania wspaniałego rodzynka. Przyznam szczerze, że nie miałem pojęcia, że takie cudo istnieje. Dzięki A|ex za wyliczenie kosztów tarcze - V-ki. Zawsze mi się wydawało że v-ki wychodzą taniej ale mi się policzyć nie chciało.

Czy w ten właśnie sposób rynek, nas konsumentów nie zagania do zagrody pod tytułem, "nowe i lepsze"?

Zgadzam się z Tobą że tak nakręcają cały rynek żebyśmy jak najszybciej i jak najczęściej wymieniali i kupowali nowe. Dodam takie zdanie, które kiedyś przeczytałem i sobie je wbiłem do głowy: "Irytuje mnie kupowanie przedmiotów, które zaprojektowano tak, aby dało się je szybko zastąpić nowymi."

Offline Mężczyzna skrzysie.k

  • Kapituła MP-P 2019
  • Absent.With.Out.Leave
  • Wiadomości: 2676
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 29.01.2016
    • Szlaki i Drogi
Odp: Prosiak
« 22 Maj 2017, 20:42 »
Rasowa maszyna, bez dwóch zdań, a z tonu Twoich wypowiedzi, tych forumowych, jak i tych ze Zlotu wnoszę, że już pokochałeś Prosiaka ;-)

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Prosiak
« 22 Maj 2017, 21:07 »
Koszt tarcz dla przebiegu 25 tyś.
Jagwire (półmetaliczne) 31,90 zł/para, tarcze SM-RT66 60,90zł/szt. Potrzeba 10 par klocków i parę tarcz.
Koszt: 10*31,90 + 2*60,90 = 440,80 zł
U mnie 3 sztuki metalicznych spalają całą tarczę. Przy czym to dla przebiegu ok 15 tys w trudnym terenie.
W przypadku szosy/gravela to będzie wielkokrotnie większy przebieg. Przy ok 30 tys tarcze są dalekie od zużycia, a klocki wymieniałem 3 razy na przodzie i 2 na tyle.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna A|ex

  • #GravelFun
  • Wiadomości: 834
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 23.09.2013
    • Dziennik Rowerowy
Odp: Prosiak
« 22 Maj 2017, 21:35 »


Rasowa maszyna, bez dwóch zdań, a z tonu Twoich wypowiedzi, tych forumowych, jak i tych ze Zlotu wnoszę, że już pokochałeś Prosiaka ;-)

Gravelowy wirus :). Bez dwóch zdań jestem nosicielem.

.
Przy ok 30 tys tarcze są dalekie od zużycia, a klocki wymieniałem 3 razy na przodzie i 2 na tyle.

V-ki i obręcze też byś rzadziej wymieniał. Kluczem jest różny gabaryt jeźdźca. Mój to +50% twojego. ;)
#Steel is Real

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Prosiak
« 22 Maj 2017, 21:52 »

Na nibykolarce, pod 24.ooo km: wymiana felgi tył przy kilkunastu tysiącach (opiłek w klocku wyrył nacięcie w feldze, ta pękła), koszt felgi ok. 1oo pln, budowa koła na tych samych szprychach, nyplach (koszt jakoś 2o pln), ciągnę na drugich klockach (kool stop). Użytkowanie głównie w deszcz, asfalt, szutry.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum