Witam

[tomiKG]

Jestem Tomek, mieszkam w Kołobrzegu, mam 24 lata (za 2 miesiące). Znalazłem to forum parę dni temu i postanowiłem się do Was przyłączyć, bo widzę, że można tu znaleźć sporo ciekawych i ważnych dla rowerzysty informacji. Rowerem śmigam bardziej rekreacyjnie, tzn. przykładowo kończę pracę o 16, wracam do domu, jem obiad, dzwonię po koleżankę/kolegę, wsiadamy na rowery i jeździmy po okolicy. Nie będę porównywał tu swoich wyników, bo zdaję sobie sprawę, że nie są imponujące (ani jednego wyjazdu kilkudniowego, rekord życiowy: 56 km dziennie, max. prędkość na płaskim 41 km/h, ale tylko dlatego, że było to bardziej z wygłupów robione dla wyniku - pas startowy w Bagiczu, na płaskiej trasie jeżdżę ok. 19-21 km/h - oczywiście nie cały czas). Niedawno postanowiłem sobie zwiedzić kawał kraju i nie tylko na dwóch kołach. W lipcu planuję wyprawę 7-dniową Kołobrzeg - Hel (p. Mielno, Darłowo, Jarosławiec, Ustkę, Łebę, Władysławowo) - Kołobrzeg (p. Gdynię, Gdańsk, Przywidz, Szymbark, Stężycę, Bytów, Kępice, Polanów, Bobolice, Tychowo, Białogard), łącznie ok. 615 km. Wiem, że można to przejechać szybciej, ale nie nastawiam się na bicie rekordów tylko na zwiedzanie. Dlaczego Hel? Bo nie jest daleko, nigdy tam nie byłem, a od czegoś trzeba zacząć. Chciałbym jeszcze w tym roku zajrzeć do Niemiec na Rugię, ale to już przy znacznej pomocy pociągu ze względów czasowych. Dobra, co jeszcze o mnie... pracuję w małej rodzinnej firmie, dorabiam na lokalnym portalu internetowym jako redaktor sportowy, studiuję zaocznie dziennikarstwo w Koszalinie (jestem na 2 roku). Interesuję się sportem (jestem fanatykiem różnych statystyk sportowych), ale ponad wszystko kocham podróże. Jeśli chcecie wiedzieć o mnie coś więcej pytać

Witam raz jeszcze i pozdrawiam

[anja]

witam.. i życzę powodzenia w planowaniu i realizacji podróży rowerowych

[Remigiusz]

Witam
Z Helu do Gdańska polecam skorzystać z tzw. tramwaju wodnego - można wozić rowery  

[tomiKG]

dzięki za informacje, właśnie miałem taki zamiar, tylko nie wiedziałem czy rower wezmą

[cinek]

Witaj,
a z tramwaju wodnego to koniecznie skorzystaj, bo droga przez Zoppot, Gdynię, Rumię, Wejherowo, i dalej do Pucka, to same blachosmrody, sfrustrowane, znerwicowane podróżą przez pół Polski. Szczególnie w weekend.