Jeździł będzie każdy z tych rowerów, ale z czasem mogą zacząć Cię denerwować szczegóły (nie znam tych rowerów wiec nie mam pewności, ale widziałem kilka tanich rowerów) takie jak ocierający o przednią przerzutkę łańcuch z powodu zbyt giętkiej ramy i korby, abo słabo działające hamulce bo rama się rozgina podczas hamowania.Jeżeli chcesz kupić coś lepszego niż masz to OK, zapewne będziesz zadowolony. Jeżeli natomiast chcesz kupić coś dobrego, co będzie bazą do modyfikacji przez lata, to myślę, że powinieneś zwiększyć budżet lub poszukać fajnej używki (rama jest najważniejsza).Szukałbym roweru bez wolnobiegu (czyli min 8-rzędowy napęd) i bez amora (wbrew pozorom trudno przerobić rower przystosowany do amora na sztywniaka, zwłaszcza z v-brake, no chyba że chcesz mieć amor).Pamiętaj, że wyrzucenie kupy kasy też nie jest gwarancją sukcesu, a rower ma być przede wszystkim wygodny i musi Ci się podobać.P.S.Znam również przypadki kiedy za nieduże pieniądze ktoś kupił na prawdę przyzwoity rower, ale z drugiej strony żaden z tych rowerów nie pełnił innej roli niż rekreacyjnej.Obejrzyj sobie np firmowe rowery w GoSport (to są Kross'y)P.P.S.Na All..gro są teraz raty 0% - kup sobie coś fajnego
A czy ten rower musi być nowy?1,5 k zł to trochę za mało na nowy, złożony z głową rower ze sklepu.Używka będzie tańsza i lepsza (albo przynajmniej jedno z tych dwóch), a rower złożony samodzielnie tańszy nie będzie, ale będzie lepszy.Mam wrażenie, że sklepowe rowery z niskiej półki cenowej są zwykłym naciągactwem.Choćby ten Maestro:W tytule "ALIVIORANYBOSKIE!", w specyfikacji też Alivio, a w rzeczywistości seria 3xxx nie jest Alivio, tylko Acera, więc korby, kaseta i coś tam jeszcze wcale nie jest takie jak obiecują. Piasty - seria 800, to Tourney, nie Alivio. O suporcie i sterach nie ma ani słowa i nie wierzę, że siedzi tam coś sensownego.Nie wczytywałem się, bo to niczego nie zmieni, ale jestem przekonany, że oszczędności są tam na każdym kroku. Nawet linki i śruby będą pewnie ocynkowane, a nie nierdzewne. Ciekawe jak szprychy...
Lazaro lub Spartacus powinny sprzedać (oba rowery to praktycznie klony tylko z innym napisem na ramie)
Ja bym najpierw przejrzał portale aukcyjne, czy ktoś nie wystawia lepszej klasowo używki w Twoich widełkach cenowych. Może rower nie będzie lśniący ale zaoszczędzisz na remontach i wymianach.Za te pieniądze nie kupisz nowego roweru, w którym jakaś część nie będzie zwykłym złomem. Od modelu zależy czy będzie to manetka, napęd, rama czy wszystko. Koła pewnie też będą na śrubę 15 zamiast na szybkozłączkę. Niby detal ale trzeba wozić ze sobą ciężkie klucze i wymiana dętki w terenie zaczyna być podwójnie upierdliwa.Za samodzielne składanie nie brałbym się przy budżecie poniżej 3k PLN. Po prostu nie warto inwestować dość dużego nakładu pracy w składanie czegoś z marnych części, tym bardziej że nawet w samych częściach nie wyjdzie Ci taniej.Kawerna dobrze radzi. Rowery z Decathlonu wyglądają bardzo przyzwoicie jak na swoje ceny i jeśli poszukiwania używanego nie przyniosą rezultatu, tam kierowałbym swe kroki.
...Chyba, że za 1000 znajdę coś faktycznie dobrego, ale zapewne trzeba będzie doliczyć jakiś pakiet startowy.